-
.....
to ja witam czytam czytam i przyłączm sie do ogólnego wąchania po 18 niestety mialam wpadki ale to chyba kazda z nas....a wracajac do wachania to zgadzam sie ja wąchalam dym (a fuj)jak rzucilam papierosy a było to 1,5 roku temu pozdrawiam wekendowo
-
Cześc Dziewczynki!!!
Zgrzeszyłam dziś okrutnie a to przez Kasię !!!
Skusiłam się na to piwko i kupiłam kokosowe i wypiłam 5 min temu.
Dietkowo ok , ale to piwo nie potrzebne.
Teraz jestem objedzona a fuj.
No ale jutro to wytańczę .
Pozdrawiam
-
POZDRAWIAM SOBOTNIO
JA CHYBA UDAJE ,ZE SIE ODCHUDZAM PRZE TYLE JUZ MIESIECY WAGA JEST MIEDZY 68-70
-
.....
uleczko pozdrawiam i wiecej wiary w siebie kazdemu sie zdaza przestoj dluzszy ja 3,5 m-ca bylam na 73 kg i co ruszylo sie,,,,,,,milej niedzieli papa
-
kasiu miłej resztki niedzieli życzę i udanego tygodnia Tobie i reszcie dziewczyn:P
co do wachania to ja się przyznam,ze na tym nie poprzestawałam- kiedyś jak byłam na dosyc drastycznej diecie potrafiłam przezuć coś tylko po to żeby poczuć smak i wypluć nigdy więcej do tego nie dopuszczę-
-
Ach, witam niedzielnie, dopiero teraz udało mi się dotrzeć do własnego pamiętniczka i to też na chwilkę.
Dziewczynki, ja dietkuję tak w sumie nieźle, jak to w weekend
Wypiłam te 2 piwka Karmi (jedno wczoraj, drugie dzisiaj), o których pisałam, żadna rewelacja w sumie, zdecydowanie bardziej mi smakowało Selua, to ananasowo-kokosowe.
Za to zrobiłam wczoraj przepyszne mięsiwo na obiad, będzie jeszcze dzisiaj: schab po sztygarsku, no palce lizać.
Musiałam spróbować, skoro się troszkę przy nim napracowałam.
Jest to pieczony schab nadziewany kabanosami - potrawa z kuchni śląskiej, aromatyczna i przepyszna.
Wczoraj podałam z kluskami śląskimi i sałatką z buraczków a dzisiaj będzie z młodymi ziemmniaczkami i ogórkiem.
Jeśli jesteście zainteresowane przepisem na schab po sztygarsku, to później mogę Wam podać
Niedziela upływa mi na nic nie robieniu, tzn. wydepilowałam sobie właśnie kończyny dolne, potem zrobię sobię pazurki :P
Poza tym wekeend jak zwykle upływa zbyt szybko
Później jeszcze się odezwę, tymczasem życzę Wam miłego niedzielnego popołudnia
-
my tez zyczymy milego popoludnia
-
Grubasku1992, dzięki za odwiedzinki
Jak obiecałam, tak jestem
Obiadek spożyty dawno temu: zjadłam plasterek schabu po sztygarsku, dużego ziemniaczka, łyżkę sałatki z buraczków i kiszonego ogórasa.
Nie wiem, ile to mogło mieć kalorii (chodzi mi głównie o schab), ale było PYSZNE!!!
Wcześniej 2 jogurty, cappuccino, biały serek, więc nie najgorzej.
Jutro mam kolejną wizytę u dentysty, więc dzień będzie taki sobie, ale tydzień w sumie zapowiada się nieźle, bo w czwartek nasze holenderskie biuro ma wolne z okazji święta Wniebowstąpienia, więc i my będziemy mieć luźniej a w piątek moja szefowa bierze wolny dzień z okazji mszy z papieżem, więc ja będę miała luźniej
-
Cześć Kasieńko i dziewczynki.
Dopiero dziś się doturlałam do domku i mam chwilkę aby skrobnąć.
Kasieńko mi też lepiej smakowało tamto karmi ananasowo-kokosowe wypiłam 3 w sobotę + 3 piwa imbirowe + 2 jogurty lekkie danio. To chyba niezbyt duzo no i tańczyłam do 4 nad ranem. Wypocona zmęczona spałam do 9 rano.
Facet dziś zaczał DC!!! Waży 97kg ! Schudł 6 kg na 1000kcl!!!!
To dla nas motywacja!
Dziś faktycznie głowa go bolała, głód męczył i mial ochotę na bułeczkę.
Ale pani ekspedientka potwierdziła moje słowa" panu buleczki nie sprzedam " ubaw po pachy.
Ale przeszedł cały dzień.
Ja jestem bardzo zmęczona po tych nocnych tańcah moja waga jest 57 dalej.
Czyli cięzko zgubić te 2 kg.
Ale dostałam komleksy. Sama nie wiedzę w sobie że jestem szczupła.
Patrzyłam na tyle łądnych dziewczyn i obserwowałam ich figury.
No i się zakompleksiłam. Ale niby fajnie się bawiłam to się dziś czepiam że gruba jestem.
Może po tym piwku mam takie wrażenie? Nie wiem.
Jest nd wieczór a nogi mnie dalej bolą a dziś zjadłam 4 serki lekkie 30% danio.
nic więcej.
Pozdrawiam i życzę przyjemnego wieczoru i miłego tygodnia.
Pozdrawiam
PS - poproszę o przepis
-
Kasieńko, ale się wybawiłaś, spaliłaś w tańcu wszystkie te piwka, to pewne!!!
Kochana moja, jakie kompleksy???
Przecież Ty jesteś już taka szczupła, taka zgrabna
Ale to jest tak: najpierw jesteśmy grube, potem chudniemy, ale w naszej psychice wciąż tkwi nasz gruby obraz.
Ciało jest już szczupłe a my wciąż myślimy o sobie jak o puszystych.
Głowa jeszcze się nie przestawiła.
Też tak mam: szczupła to ja jeszcze nie jestem, ale w sumie źle też nie wyglądam, w końcu schudłam już 6 kg i czuję się i wyglądam dużo lepiej niż jak ważyłam prawie 67 kg, to oczywiste, ale wciąż łapię się na tym, że myślę o sobie tak, jakbym wciąż ważyła te 67.
Kasiu, ale Twojemu ex to naprawdę świetnie idzie Tylko pogratulować i życzyć dalszych sukcesów. Zuch chłopak
Co do przepisiku, to jutro w pracy zeskanuję i zamieszczę, to będzie od razu ze zdjęciem.
Przepis jest z Poradnika Domowego, z dodatku "Kuchnia śląska".
I rzeczywiście wyszedł mi ten mój schabik jak ten na zdjęciu, co nieczęsto się zdarza, bo wiadomo, że żarcie do zdjęć jest specjalnie obrabiane
Ach, jeszcze włosy muszę wysuszyć i troszku ułożyć, żeby nie wyglądać jutro jak strach na wróble i pazurki pomalować.
Tak więc zmykam i życzę spokojnej nocki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki