Zamieszczone przez ziutkaa
Może
Ale tak poważnie, to przecież przed Egiptem ważyłam 55,2 kg więc gdybym wróciła do tej wagi, to byłoby już naprawdę IDEALNIE!
Ale jakiegoś dużego parcia nie mam na te 55 kg, nie
Zamieszczone przez ziutkaa
Może
Ale tak poważnie, to przecież przed Egiptem ważyłam 55,2 kg więc gdybym wróciła do tej wagi, to byłoby już naprawdę IDEALNIE!
Ale jakiegoś dużego parcia nie mam na te 55 kg, nie
Kasia właśnie miałam ptać ile Ty jeszcze chcesz schudnąć
Fruktelko, dokładnie to nie wiem, ale skoro Hollender, który ma 17 % tłuszczu ma 265 kcal w 100 g, to zakładam, że ten może mieć ze 200-220?
Ja tak strasznie dokładnie nie liczę kalorii, ale może pójdę któregoś razu do tego sklepu i poproszę sprzedawcę o sprawdzenie, może coś jest na tym opakowaniu napisane
Aniu, już niewiele
Witam w niedzielny poranek .. Ja też przed śniadankiem najpierw tutaj .. Zdjęcia są super... Robią wrażenie.. Oglądałam je z rozdziawioną paszczą...
Czekamy na resztę Miłego dnia
Kasiu, strasznie zazdroszczę Ci tego Egiptu. To jest mój nr 1 (obok Kambodży i Japonii) wśród krajów które najbardziej chciałabym odwiedzić.
Z chęcią pozwiedzałabym Karnak, Luxor, Dolinę Królów, Abu Simbel....
No nic..., może kiedyś będzie mnie stać hehe.
Ninti, jesteś jeszcze bardzo młoda i całe życie masz na spełnianie marzeń :P
Zobacz, ile ja musiałam czekać
=====================================
Na śniadanko zjadłam 2 kromki tostowego grahama (114 kcal) + twarożek domowy Piątnicy (135) + margarynka Delma light (32) + 10 g miodu (32), co daje 313 kcal :P :P :P :P
U mamy na obiadek będzie wołowinka (chyba jakaś duszona, nie wiem dokładnie) i kapustka z pomidorkami :P :P
Dzień dobry Kasia
Ależ ci już amlutko zostało do zrzucenia I to jeszcze przecież jest tak, że wyglądasz rewelacyjnie, tak, że właściwie te parę deko to już dla zasady i raczej lepszego samopoczucia A pamiętam, jak zatrzymałaś się swego czasu na 59, wyglądałaś świetnie, dobrze się czułąś z tą wagą i sama mówiłaś, że już jest OK. a tymczasem regularne ćwiczonka uczyniły z Ciebie jeszcze bardziej "wylaszczoną"
Mi waga zawsze spada bardzo opornie, ale przez to, że tu jesteś, że pokazujesz, że wystarczy trochę czasu i dużo chęci, to łatwiej mi uwierzyć, ze ja też kiedyś, może.....
No tak mnie z rana naleciało
Miłego dnia w gonie rodzinnym Kasieńko
Ha zjawiam sie jak kowboj, w samo południe
Miłej niedzieli życzę w zdecydowanie lepszej już formie
suwak uciekl
Zakładki