witam rany, ile znów naskrobałyście:P
rzeczywiście strasznie pochmurno ale nie ogladałam pogody, a ma padać deszcz? To może zabiorę ze sobą parasolkę na wszelki wypadek lepiej ją mieć...za godzinę wychodzę z domu na pierwszy w swym zyciu wykład blee,a kończę zajęcia po 18 w domu będę gdzieś o 20. Mam więc nadzieje, ze jednak deszcz sie nie pojawi, bo nie dosc, ze bede wracac po ciemku to jeszcze w deszcz?
Mimo tej niezbyt przyjemnej pogody zyczę miłego dnia i trzymaj za mnie kciuki, żebym nie usnęła na wykładzie, żeby dzisiejsi wykładowcy okazali się sympatyczni i do przezycia ;P i żebym nabrała więcej optymizmu co do całych tych studiów, bo narazie to wszystko widzę szaro, wręcz czarno
Zakładki