Dorka, dziękuję z całego serca :P za to, że jesteś
To bardzo mi pomaga
Dorka, dziękuję z całego serca :P za to, że jesteś
To bardzo mi pomaga
Kasiu, mogę tylko powiedzieć, że będzie wszystko dobrze. Tylko musisz bardzo w to wierzyć i chcieć.
Dla mnie niesamowitym ideałem walki o samą siebie była Bev ( Monia tutaj znów ci się nisko kłaniam). Gdy czytała jej zapiski o walce z chorobą, płakałam. Ale ona wygrała, bo chciała żyć, bo musiała żyć , bo pragnęła żyć , bo... dużo tego bo...
Patrz Beverly jest teraz z nami, śmieje sie, żartuje... Bóg widział, jak bardzo potrzebna jest tutaj i dał jej siłę do walki i wiarę w wygraną. Wierzę, że z Tobą będzie tak samo. Będziesz dzielna jak lew i pokonasz całe paskudztwo dla Tomka, dla męża a przede wszystkim dla samej siebie... wierzę w Ciebie i w Twoją siłę. Jestem z Tobą duszą, trzymam kciuki i... na pewno edzie dobrze...
a teraz idź sie fiolkuj, strój, pudruj, rób na bóstwo... cudownej zabawy... odprężenia...
Pokonasz paskudę co się zalęgła na pewno
I ja też jestem.
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Kasiu, cieszę się, że już jesteś w lepszym humorku :* miłej sobotki kochana i tak trzymaj :
Kasiu tak mi przykro... jednak mocno wierze że poniedziałkowe wyniki badan beda dobre.
Trzymaj sie kochana.
Mam nadzieję, że diagnoza będzie optymistyczna i dadzą Ci jasne wytyczne co robić i czego możesz oczekiwać i że nie będzie źle. Pozdrawiam i trzymam za to kciuki!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Zakładki