No i nie poszłam, bo .... zasnęłam
Na chwilę przyłożyłam głowę do poduszki i ...
Zresztą na zewnątrz mało przyjaźnie, zimno, szaro, buro, ciemno, bleee ....
No cóż, dzisiaj "6" nie trafię
No i nie poszłam, bo .... zasnęłam
Na chwilę przyłożyłam głowę do poduszki i ...
Zresztą na zewnątrz mało przyjaźnie, zimno, szaro, buro, ciemno, bleee ....
No cóż, dzisiaj "6" nie trafię
Kasiu, ja CI się wcale nie dziwię, że przysypiasz. Tez mi sie chce. Mimo, że pracuje i po 2 kawach jetsem.
Niestety bardzo dobrze rozumiem jak człowiek sie czuje po takim spaniu:
Miłej resztu dniaW nocy budziłam się kilka razy, zasnęłam dopiero po 2.00 ....
Witaj Kasiu
ja dziś nosa nie wychylam nawet na zewnątrz, kuruję się korzystając z jednego dnia wolnego
marza mi się już święta, tym bardziej, że u nas w pracy co dzień to gorzej, i tak będzie aż do świąt aż się boję tego jutrzejszego dnia, dobrze że idę na osiem a nie na dziesięć godzin, zawsze to dwie godziny mniej
pozdrawiam cieplutko
Zjadłam właśnie pyszną sałatkę grecką, mniam :P :P taką gotową z Pizzy Hut, bardzo smaczna :P
Dodałam do niej połowę saszetki dołączonego sosu za całe 25 kcal
Mama do mnie zadzwoniła z kolejną 'super' wiadomością
Otóż pisałam Wam, że mój bratanek Kubuś zachorował na szkarlatynę, właśnie złazi mu po niej skóra i co się dzisiaj okazało?
... że ma OSPĘ a wcześniej, przed szkarlatyną, przeszedł dopiero co różyczkę
Musieli zaliczyć wizytę prywatnie, bo sobota a żadnych dyżurów nie ma.
Rzadko się zdarza, żeby aż 3 takie choroby wieku dziecięcego atakowały naraz
Męczy się biedaczek, bo szkarlatyna mu się jeszcze nie skończyła, a dopadła go ospa, a wiadomo, jaka to uciążliwa choroba
Do szkoły wróci więc dopiero po nowym roku.
A ja się nieprzyzwoicie byczę
Paskudne sa te choroby... Mam nadzieje ze szybko wydobrzeje...
Bycz sie bo Ci sie nalezy, ja dzis sporo popracowalam chata wysprzatana, nawet lodowke umykam
Obiad ugotwany i zjedzony...
A teraz chwila relaksu z wami :]
Wprawdzie atmosfera jest już świąteczna, ale ja na przekór porze roku, zamieszczę do końca moje fotki z Egiptu
Oto kolejna porcja :P
Te zdjęcia robiłam z hotelowego okna w Kairze nie są zbyt wyraźne, bo było wysoko i ciemno, ale właśnie tego dnia odbywało się huczne weselisko, było głośno, kolorowo, grała muzyka, wszyscy tańczyli już na ulicy i machali do naszych okien widząc, że patrzymy
Były jakieś miejscowe obrzędy, ale jakie, tego nie wiem
Grajkowie :P
Goście weselni, klaskali, tańczyli :P
Przyjechała Para Młoda
Tu już ślubne obrzędy :P
Następne będą PIRAMIDY
Pozdrawiam serdecznie Fajne foteczki
Super zdjęcia
suwak uciekl
Kasiu, piękne fotki
przypomniało mi się jakoś weselisko na którym byliśmy w końcu października
wprawdzie nie w Egipcie a w Polsce wschodniej, ale to co z tego
buziaki
Zakładki