Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Aniu, wiesz ... to że będę sama naprawdę mi nie przeszkadza ... to znaczy nie będę z tego powodu cierpiała

Pewnie, że wolałabym, żeby mąż był ze mną w domu, ale siła wyższa, u niego w pracy w tym okresie jest zawsze pełna mobilizacja, wszyscy muszą być


Gosiu, dziękuję za linka! jak to nie ma na co patrzeć? :P super fotka! śliczne wyglądacie
Ty jak zwykle urocza a Kamiś to słodziak, jakich mało :P

...kuje

Bardzo proszę i nie ma za co! To szczera prawda :P
Uwielbiam na Was patrzeć Gosiu, na Ciebie i Kamisia, śliczna Mama i przystojny syn i te uśmiechy

Kasiu to widzę ze i Ty szykujesz szlafrok i kapciuchy na sylwestrową kreację my też. planujemy jakieś dobre filmy i jakoś do północy dotrwamy hehe
Kasiu pozdrawiam wieczorową porą

Kasiu,
przepraszam za taką pomyłkę

a sylwester to całkiem porządny bedzie

Mnie też czeka pidżamowy Sylwester i dobrze.
Nie lubię zabaw sylwestrowych! zabawy karnawałowe ok, ale Sylwester jest zawsze nadęty i to całowanie się z obcymi ludźmi Poza tym ta radość ogólna, ze Nowy Rok! Nie wiem, czy jest się z czego cieszyć...hehe

Kasiu, miłego dnia!

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Aniu, teraz to chyba wszystko jest modne na pewno coś fajnego wybierzesz

Ja nie mam takiego dylematu, bo będę sama w domu w Sylwestra, syn będzie na prywatce, mąż pracuje, jak co roku (w banku dla informatyków to najgorętszy okres, zamknięcie roku) i 1-go stycznia też będzie pracował, więc kreację już mam nazywa się koszula nocna

Kasiu
to jak u mnie - w pracy do 22giej - tez mamy gorący okres w tym czasie, synowie na imprezkach, o 22*30 wrócę do domku i bedę koić nerwy zestresowanego fajerwerkami psa dla hardcorowców - C+ proponuje na Sylwestra Omen i Piłę3

Buziaki
***
Grażyna

Ja na balangę idę i nie mam się w co ubrać

Dzień dobry!
PIĄTEK :P :P

Po 1 stycznia wracam do pisania jadłospisów i będę dzwonić do szpitala, czy są już wyniki
Mam nadzieję, że będą i wreszcie się dowiem, co i jak

Miłego piątku tym, którzy pracują i tym, którzy byczą się w domkach :P

Kasiu, to ja się z Tobą w pracowaniu jednoczę. Ja też dziś do 15.
Niestety oprócz sprzątania nic nie mam do roboty. W sumie to co i po co miałąbym robić?
Jak już bardziej tam niż tu jestem.

Po 1 stycznia wracam do pisania jadłospisów i będę dzwonić do szpitala, czy są już wyniki
Mam nadzieję, że będą i wreszcie się dowiem, co i jak

A na kiedy Ci obiecywali?
Nieustannie pamietam i kciuki trzymam.

Niech Ci dziś czas szybko w pracy mija.