Kasia, dużo natchnienia przy kuchennej improwizacji.
I gratulacje dla małża za decyzję o diecie. Wielu panów tej prawdzie akurat nie lubi patrzeć w oczy.
Kasia, dużo natchnienia przy kuchennej improwizacji.
I gratulacje dla małża za decyzję o diecie. Wielu panów tej prawdzie akurat nie lubi patrzeć w oczy.
Buziaczki Kasiu![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
tyle tu sie dziej na tym forum..ja nie nadazam...mąż na diecie to tez ogromnew wyzwanie....choc czasem faceci sa wytrwali..a on w ogole potrzebuje odchudzania??
buziaczki![]()
Kasia to jaaaaaa. Przepraszam za brak odezwyyyy ale wiesz jak było...zapraszam na moj wateczek
WITAJ
![]()
TO CI SIE UDALO![]()
![]()
![]()
ROMAN NAWET POD WPLYWEM ODCHUDZACZEK NIE MYSLI O DIECIE
JEDYNE CO ROBI TO SIE WAZY I MOWI ,ZE JEST MNIEJ
![]()
![]()
![]()
KOLOROWYCH SNOW![]()
![]()
Kasiu, i jak poszło Ci z cycami![]()
![]()
![]()
Jak wrażenia męża? Bo o ile rozumiem to pierwszy dzień diety u niego.
ściskam i miłego wieczoru życzę
Wieczorne wejście smoka![]()
czyli moje
![]()
![]()
Na obiad w końcu zjedliśmy cyca pokrojonego w grube paski i obsmażonego na łyżce oleju a do tego warzywa na patelnię (wersja: brokuły, plastry ziemniaka, kukurydza, papryka, cebula i marchewka, chyba wszystko wymieniłam?)
Miałam zrobić tak, jak Magguś napisała, ale była tylko wersja z warzywami+ziemniaki, więc same rozumiecie, że z makaronem to nie bardzo![]()
![]()
I nawet Hollendra chudego mąż ze mną je, sałatkę zrobiłam, zabrał do pracy :P :P
Trzymam za niego kciuki, zawsze był chudy, jak szczypior a były czasy, że ważył mniej ode mnie![]()
![]()
![]()
I jeszcze jednak ważna sprawa: to tylko i wyłącznie jego decyzja, sama jestem zaskoczona, ja nie namawiałam![]()
![]()
Wstawiam od razu raporciki :P
RAPORCIK JEDZENIOWY
bułeczka fińska z ziarnami i chudym Hollendrem + pomidor
2 x kawa z mlekiem
serek Activia waniliowa
serek wiejski lekki Piątnicy
tuńczyk w warzywach (groszek, cebula, pomidory)
mała porcja sałatki (ryż, kukurydza, szynka, ananas)
kawalątek oscypka
cyc kury + warzywa na patelnię
jabłko
===========================================
RAPORCIK RUCHOWY
ĆWICZENIA Z HANTLAMI
3 x 15 uginanie ramion w oparciu o kolano (biceps) (5 kg)
3 x 15 wyprosty ramienia w tył (triceps)(2,5 kg)
3 x 15 unoszenie hantelek w przód (barki) (2,5 kg)
2 x 15 wyciskanie leżąc na krzesłach (klatka piersiowa)(5 kg)
3 x 15 wiosłowanie w opadzie ciała (5 kg)
3 x 15 - szrugsy (po 5 kg w k. r.)
4 x 15 boczne skłony tułowia z hantlami na mięśnie skośne brzucha (6,5 kg) - po 4 serie na każdy bok
60 minut :P
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
30 km
685 kcal niby spalone
47 minut :P
mąż Ci po prostu pozazdrościł i postanowił iść w twoje śladyno i wiadomo, że najrozsądniej było zaciągnąć rad eksperta
Może jeszcze zarazi sie od Ciebie pedałowaniem albo innymi ćwiczonkami ?
![]()
Moj maz ma 100x wieksze doswiadczenie w odchudzaniu ode mnie. kiiedys zrzucil 25 kg, po latach 10 mu od czasu do czasu wraca. Tyle, ze on sie odchduza malo racjonalnie.
ja mojego nie moge zachęcić do dietowania - kiedyś próbował, ale nie idzie.
niby chciałby schudnąć... ma 175 cm i waży 81. Niby nie ma trzgedii, ale brzuszek, ech, wystaje. 6 kg powinien się pozbyć na mój gust
ale tak
posiłków małych .... nie, trzeba się najeść
częściej jeść .... zawracanie głowy
nie podjadać .......... zapomnij
nie podpijać nalewek ........ zapomnij
jedno dodam na plus - zaczął pedałować.
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki