Strona 1985 z 2512 PierwszyPierwszy ... 985 1485 1885 1935 1975 1983 1984 1985 1986 1987 1995 2035 2085 2485 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 19,841 do 19,850 z 25113

Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

  1. #19841
    Awatar podstolina
    podstolina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-03-2007
    Mieszka w
    Poznan
    Posty
    833

    Domyślnie

    [img]
    Witam serdecznie w NOWYM ROKU . :lol:[/img]

  2. #19842
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Wszystkiego najlepszego, Kasiu! Oby 2008 był jeszcze lepszy niż ubiegły

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  3. #19843
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Kasiu, i jak było?

    I gdzie podsumowanie. Mam nadzieję że nie zasnęłaś

    Kasiu, jeszcze raz życzę Ci żeby Nowy Rok był pełen zdrowia i optymistycznych wiadomości.

  4. #19844
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    WITAM WSZYSTKICH W PIERWSZYM DNIU NOWEGO 2008 ROKU :P :P :P

    Nie, już nie śpię
    Poszłam spać po 2.00 i obudziłam się ok. 9.00
    Wczoraj obejrzałam film, troszkę potańczyłam :P, pooglądałam z okna fajerwerki, istne szaleństwo :P

    Mąż odsypia nocną zmianę, syn prywatkę, a ja nic nie odsypiam

    A teraz czas na podsumowanie, ale UWAGA! BĘDZIE SZCZEGÓŁOWE


    PODSUMOWANIE 2007 roku i porównanie do roku 2006

    W 2006 roku w okresie od 3 czerwca do 31 grudnia 2006 przejechałam 7 985,96 KM :P

    W 2008 roku przejechałam tylko ---> 8.580,39 km :P

    Niestety ze względów zdrowotnych (przeciążone kolana, a teraz czekanie na wyniki i lekarski zakaz treningów) nie mogłam jeździć regularnie przez cały rok
    Regularnie pedałowałam od stycznia do maja 2007.
    W czerwcu przejechałam 25 dni. Rozbolały mnie kolana.
    W lipcu zero pedałowania.
    W sierpniu, wrześniu i październiku łącznie tylko 24 dni
    W listopadzie 25 dni i w grudniu zero.

    Może nie tak mało jednak przejechałam w sumie w 2007? ... przecież od lutego 2007 włączyłam treningi siłowe 3 x w tygodniu i wolne od ćwiczeń w niedziele, więc troszkę trudno to porównać do 2006 roku, kiedy pedałowałam codziennie i dużo dłuższe dystanse

    OK. Niech będzie

    Jestem z siebie zadowolona!



    Porównując moje wymiary i wagę z końca 2006 roku, to:

    w roku 2006 schudłam 9,3 kg do wagi 57,3 kg i tyle ważyłam w grudniu 2006

    w grudniu 2007 ważę 55 kg :P schudłam jeszcze 2,3 kg, niby nic, niby pestka, ale jednak! zwłaszcza, że już się nie odchudzałam a starałam tylko utrzymać wagę :P
    Jednak regularne treningi zrobiły swoje

    Dzięki regularnym treningom siłowym jeszcze nabrałam masy mięśniowej, bardzo wzmocniłam mięśnie rąk i pleców, dzięki rowerowi jeszcze bardziej poprawiłam kondycję, mam silniejsze ciało :P

    rok 2006 ---> biodra --->89 cm -->minus 13 cm koniec roku 2007 ---> 87 cm, czyli minus 2 cm w stosunku do 2006 r.

    talia --->67 cm -->minus 11 cm teraz 66 cm --->, czyli minus 1 cm w st. do 2006

    udo --->50 cm --> minus 7 cm 2007 ---> bez zmian

    łydka--->32 cm -->minus 2 cm 2007 ---> bez zmian

    pępek--->78 cm -->minus 11 cm teraz 77 cm, czyli minus 1 cm w st. do 2006



    I bardzo to mi się podoba, pisane 31 grudnia 2006 roku :P

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Cz.
    Najpierw chciałam dotrzeć do 55 kg, potem zmieniłam mój cel na 59 kg - w międzyczasie miałam aż 3 miesięczny zastój (!!!), ale nie poddałam się i walczyłam dalej, tu z pomocą przyszedł mój ukochany rower - cel (59 kg) osiągnęłam i przestałam myśleć o odchudzaniu, po prostu robiłam swoje a waga zaczęła bardzo pomalutku, ale już systematycznie spadać i teraz osiągnęła poziom 57,3 kg :P

    Trudno mi będzie zejść jakoś spektakularnie do jeszcze niższej wagi (nie zależy mi już na tym), ponieważ mięśnie troszkę ważą a ja
    CHCĘ BYĆ ZGRABNA I SPRAWNA A NIE CHUDA

    A jednak się udało! choć uwierzcie, że w to nie wierzyłam!

    Tyle razy już w życiu chudłam i tyłam, że waga 55 kg, to było coś nieosiągalnego i wprost dla mnie niewyobrażalnego! Jakiś kosmos!

    Nie ma więc rzeczy niemożliwych w odchudzaniu

    ================================================== ====================================

    Z życia też jestem w sumie zadowolona, póki trwa

    Wprawdzie trochę problemów zdrowotnych było i u mnie i w rodzinie, ale wierzę, że jednak wszystko dobrze się zakończy!

    Wierzę, że jestem/będę zdrowa i że będę mogła wrócić do regularnych treningów :P

    Mam nieźle płatną pracę, rodzinę, fajnego syna :P

    Zwiedziłam Egipt, przeżyłam tam cudowne chwile, radości, zachwytu i wzruszenia ...

    Byłam na fajnych koncertach, na których szalałam do upadłego :P

    Odnalazłam ludzi z klasy w podstawówce i LO i innych dawno nie widzianych znajomych z czego bardzo się cieszę, sprawiło mi to wielką przyjemność :P
    Spotykamy się 16 lutego, w 20 rocznicę matury :P

    Dociera też do mnie coraz silniej, że jestem już u progu 40 roku życia
    Kiedy to życie minęło? Kiedy minęło tyle lat? .....

    No, ale podobno życie zaczyna się po 40-tce, więc muszę poczekać do 31 lipca 2009 roku



    Jeśli chodzi o postanowienia noworoczne, to nie mam zbyt wyrafinowanych planów:

    1. Chcę być ZDROWA.
    2. Chcę utrzymać wagę.
    3. Chcę mieć wciąż tę samą pracę.
    4. Chcę regularnie trenować.
    5. Chcę cieszyć się życiem i zdrową, szczęśliwą rodzinką :P

  5. #19845
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Kasiu,
    podsumowaniem zdopingowałaś mnie do pomierzenia się. Nie będzie to przyjemnie, ale się przełamię.

    Za wszystkie życzenia i postanowienie trzymam mocno kciuki.

  6. #19846
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Kasiu życze żeby to wszysko Ci sie spełniło
    Dużo zdrówka i wszyskiego naj dla całej Twojej rodzinki i Ciebie
    Buziaki

  7. #19847
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    WITAJ KASIU W 2008 ! ! !

    WSZYSTKIEGO DOBREGO ! ! !


    Ja też podsumowuję ! Ogromnie podoba mi się to :

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Cz.

    regularne treningi zrobiły swoje

    Dzięki regularnym treningom siłowym jeszcze nabrałam masy mięśniowej, bardzo wzmocniłam mięśnie rąk i pleców, dzięki rowerowi jeszcze bardziej poprawiłam kondycję, mam silniejsze ciało :P

    Moja dla mnie bardzo łaskawa, nie przytyłam nic a nic a jadłam słodycze, ciasto .... bardzo mi się to podoba
    wydaje mi się, że moje mięśnie - mimo, że teraz na urlopie - spalają intensywnie wszystko, co w siebie wrzucam
    Fajnie jest przeczytać taką radosną wiadomość - zweryfikowaną

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  8. #19848
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    Kasiu
    Tego własnie Ci życze
    i zdrowia podwójnie !!!
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  9. #19849
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    WIESZ CO JA KASIENKO DZISIAJ PORABIALAM? CZYTALAM TWOJ WATECZEK OD POCZATKU.
    PONIEWAZ NIE ZNALAM CIE WTEDY ZAWSZE MI SIE WYDAWALO,ZE DIETKOWANIE ,CWICZENIA PRZYCHODZA CI TAK LATWO
    ALE BYLAM ZASKOCZONA JAK POCZYTALAM SOBIE O TWOICH POCZATKACH DIETKOWANIA.
    WIEM JUZ ,ZE TOBIE ROWNIEZ BYLO CIEZKO,ALE ZAWSZE SIE PODNOSILAS I SZLAS ,NA PRZOD.
    OCZYWISCIE WSZYSTKIEGO NIE PRZECZYTALAM,ALE BEDE JESZCZE DZISIAJ TROCHE CZYTAC.JEST TO SWIETNA LEKTURA




  10. #19850
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Witaj Kasiu.

    Z checia przeczytalam Twoje podsumowanie i musze powiedziec ze jestem z Ciebie dumna. Jestes przykladem dla wielu innych Forumek. Dokonalas wiele i wciaz dokonujesz,(jak wiemy latwiej jest schudnac,gorzej utrzymac wage). Gratuulje i zycze wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

    Zastanawiam sie nad DC, wiec chetnie poczytam Twoj watek od poczatku,kiedy to zaczelas stosowac ta diete.

    Pozdrawiam.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •