-
KASIU GRATULACJE POBICIA REKORDU.
SZCZENA MI OPADA I NIE MOGĘ POJĄĆ JAK TY TO ROBISZ. JA LEDWO EWYCIĄGNĘ 30 KM W 1/h I POT ZE MNIE SIĘ LEJE , A ROWER DOSTAJE WSTRZĄSU.
ZDJĘCIA PRZEPIĘKNE.TY KASIU WYSZŁAŚ JAK AKTORKA. ŁADNA Z CIEBIE KOBIETKA.MOŻNA JE OGLĄDAĆ NON STOP. UWIELBIAM OGLĄDAĆ ZDJĘCIA.
MIŁEGO WIECZORKU KASIU.
http://gifybejbi85.blox.pl/resource/uai.gif
-
Kasiu, zdjecia sliczne, mieszkasz w slicznej czesci Warszawy :lol: :lol:
Zima piękna :lol: , a u nas rano deszcz, pozniej mgla, a teraz mrozi :cry:
Alez te wiewiorki sliczne :lol: :lol: :lol:
Jak naladowalas akumulatory , to super na rowerku jezdzilas :lol: :lol:
Jestes szalona :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ciesze sie , ze tez napiszesz do opa :lol: :lol:
Milej niedzieli :!:
-
Troszkę zdjęć z ostatniej imprezy Strona 468.
Miłego wieczoru :D i wielkie gratulacje :D:D ale pęd :D
-
http://www.comments.zingerbugimages....blue_green.gif
Kasiu, pozdrawiam sobotnio :D
fotki śliczne, ale wolałabym tę zimę już tylko na fotkach oglądać :twisted:
zmarzłam jak pies bez budy wracając z pracy, na dodatek teraz tramwaje do mnie nie dojeżdżają ( bo przy Hucie buduje się metro nieustannie i bez końca), tylko trzeba się jeszcze tłuc jakimś zapyziałym zastępczym 201, wrrrr :roll: :twisted: :lol: :wink:
idę zaraz się wypluskać w gorącej wodzie, może się nie ugotuję :wink:
buziaki :D
-
Prawda, że taka zima jest piękna? :D :P
Szkoda, że nie wzięliśmy ze sobą nawet kawałka bułeczki, nakarmilibyśmy kaczki (zwykle tak robimy), mogliśmy też wziąć orzeszki, bo te wiewiórki to tak do orzeszków zawsze pędzą :D :P
I taka cisza była w parku, wszystko otulone śniegową pierzynką, zimą też może być ciekawie w parku :P
A ja?
Moja skromna osoba to tylko dodatek do tego cudownego pejzażu :P
Sylwia, pewnie kiedyś w odległej przyszłości :lol: jakąś laseczką trzeba się będzie podeprzeć, ale ... mam jeszcze troszkę czasu :lol: :lol:
Gosia, taką właśnie mamy teraz zimową zimę :P Rozkosz dla oczu :D
Lunko, Łazienki potrafią relaksować, zwłaszcza w tygodniu, bo wtedy jest mniej ludzi, turystów, wycieczek :wink:
Są piękne o każdej porze roku, ale najcudniejsze chyba jesienią, kiedy eksplodują wszystkimi barwami: żółcią, czerwienią, brązami, fioletem ....
Kocham to miejsce!
Zyrafko, te wiewióry podchodzą tak blisko, bo myślą, że dostaną coś do żarcia, jedzą z ręki, tak są oswojone :P
Halinko, ja też uwielbiam oglądać zdjęcia :lol:
Z tą aktorką, to bardzo dziękuję, jesteś bardzo miła, ale żadnej nie przypominam :lol:
Mój rower dzisiaj też doznał niemałego wstrząsu, bo pędziłam, jak szalona! :lol:
Bewiczku, mieszkam w bardzo ładnym i dobrym "punkcie" W-wy, w starej dzielnicy Mokotów, do centrum blisko, ale jednocześnie dużo zieleni, spokoju, dookoła śliczne parki a do Łazienek idę na piechotę 5 minut :P
Waszko, zdjęcia już widziałam, jak zwykle wyszłaś na nich ślicznie! i podziwiam za te naleweczki, i za produkcję i za konsumpcję :lol: :lol:
Beatko, my też zmarzliśmy na tym spacerze, bo dzisiaj był spory mróz, -8 stopni :shock:
Przykro mi, że Ty tak przemarzłaś w drodze z pracy do domu, wygrzej się w kąpieli i śpij dobrze! :D
-
Kasiu, niezle pedalujesz :D I pieknie Ci w snieznym otoczeniu. Dobrze, ze zdjec nie widzial moj maz, on ma swira na punkcie sniegu, zaplakalby mi sie ;)
-
Kasiu ja tez dziś pobiłam rekord 8) :wink: choć do Ciebie to mi daleko!! :)
też zmarzłam na spacerku, bo na Pomorzu tez zima !!!!
no i też się u nas kończą ferie hehe.. :wink:
Kasiu ślicznie wyglądasz..jak marzenie :) i zgadzam się z Asią - ile Ty masz w sobie energii!!! :) wow!! :) spokojnej nocy zycze :)
-
śliczne zdjęcia :D
ty mieszkasz w tamim miejscu, że mozna nawet Warszawę lubić :roll:
-
Witaj Kasiu z samego rana, Pozdrawiam i zycze milej niedzieli :D
-
Kasiu gratuluję rekordu!!! Zdjęcia śliczne, nie mieszkam w Warszawie, ale wiele razy byłam. Twoja W-wa jest śliczna. Ja zaczęłam w końcu ferie :P , może odpocznę, bo ostatni tydzień była tak zapracowany, że naprawdę nie miałam już siły pisać, a tym bardziej siedzieć przy komputerze. Godzina 19 byłam w domu i tylko chciałam spaćku, nawet odmówiłam spotkania z dziewczynami, nie miałam siły. Może te ferie pozwolą mi zregenerować siły
-
KASIU W TAKIM MPARKU MOŻNA BARDZO SIĘ ODPRĘŻYĆ I WYPOCZĄĆ NA ŁONIE NATURY. WSPANIAŁE WIDOKI ,ŚLICZNY PAŁAĆ , A O TOBIE JUŻ PISAŁAM ŚLICZNA, UŚMIECHNIĘTA, MŁODA, ZGRABNA DZIEWCZYNKA.
MIŁEJ NIEDZIELI.http://www.resimload.com/070327/hOv_16.gif
-
Dzień dobry w zimowy, słoneczny i mroźny ranek :P :D
Jestem już po 41. dniu pana W.
Znowu zrobiłam go przed śniadaniem :P
A na śniadanko zjadłam znowu nie płatki a ciemną bułkę sezamową: 1 połowę z konfiturą light wiśniową Materne a drugą z miodem :D
Chyba wreszcie wybiorę się na łyżwy, jeśli dobudzę syna, bo na razie mi nie wychodzi a próbuję od 9.00 :lol: :lol: :lol:
Sama nie pójdę, bo przecież przyjemniej mieć towarzystwo :P
Ziutko, to Twój mąż tak bardzo kocha śnieg? no tak, tam gdzie jesteście, to chyba raczej nie ma śniegu :?: :roll: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Anikasku, już do Ciebie pędzę, żeby przeczytać o Twoim rekordzie :P na pewno jest wspaniały! uff, to dobrze, że też macie zimę, bo myślałam, że tylko u nas jest :lol: :lol:
Waszko, no właśnie, dlatego ja naprawdę lubię to miasto :lol: :lol:
Zyrafko, miłej niedzieli! :P
Eyko, życzę Ci więc wspaniałego wypoczynku w trakcie ferii, zregeneruj się, odpocznij, nabierz sił! ja przez te ostatnie dni naprawdę fajnie się bawiłam i wypoczęłam :P
Halinko, dziękuję! :P tak, to prawda, można naprawdę się zrelaksować, park jest olbrzymi, zimą głównie spacerujemy po jego "pierwszej" części, nie dochodzimy już do Pomnika Chopina, ale latem chodzimy aż tam i jest wtedy cudownie, bo kwitnie tam całe morze czerwonych róż :D
ŻYCZĘ WAM WSPANIAŁEJ NIEDZIELI! :P
-
Kasia :shock:
gratuluję reokordu kolejnego :D mój rowerek dopiero przyjdzie w tym tygodniu, nawet nie wiem ile i z ajką szybkością jestem w stanie jeździć :?
Udanej niedzieli
***
Grażyna
-
Kasiu miłej niedzieli zatem i niech będzie przynajmniej tak pięknie jak wczoraj :D :D :D
-
witam i pozdrawiam serdecznie
ja snieg widze tylko przez obiektyw aparatu z 12krotnym zoom'em
http://i11.tinypic.com/3ypg9hd.jpg
jakas górka w Highland'ach
ale może i u mnie cos spadnie i utrzyma się dłużej niż 2 godziny ;)
bo w ostatnich dniach zrobiło sie znów zimno i wietrznie
pa!
-
Wróciłam z 1,5 godzinnego spaceru połączonego z konsumpcją gorącej szarlotki z bitą śmietaną i kulką lodów pinacolada :lol:
Miały być łyżwy, ale po kolei.
Naszykowałam łyżwy, spakowałam je do torby do rolek, pasuje wyśmienicie.
Założyłam gruby golf, specjalnie za luźne dżinsy, żeby było mi wygodnie jeździć i tak przysposobiona ruszyłam na podbój toru łyżwiarskiego Stegny :wink: razem z dobudzonym wreszcie synem w roli kibica.
Zeszliśmy do autka, syn dzielnie je odśnieżył, wsiedliśmy i ...... nie zapalił :shock: :shock: :shock:
Spróbowałam po raz drugi, znowu nic.
W trakcie każdego odpalania mrugał i pikał alarm :shock:
Kolejne próby doprowadziły mnie do takiej złości, że dałam sobie spokój.
Wysiedliśmy z pięknie odśnieżonego autka, wróciliśmy na chwilę do domu, przebrałam się w dobre spodnie i stwierdziłam, że idziemy na spacer.
Ostatnią rzeczą, jaką by mi się chciało, to jechać w niedzielę autobusem na łyżwy, taka jestem :lol:
Po prostu straciłam chęć.
Spacer był bardzo udany, znowu zmarzły nam nosy, bo jest taki mróz, jak wczoraj, czyli -8/-9 stopni.
Szarlotka u Grycana była okropnie słodka, za słodka, więcej już nigdy jej nie zjem, za to sos cynamonowy, którym była polana, był wyśmienity :lol: :lol: :lol:
Syn zjadł Przysmak Grycana, czyli 2 kulki lodów z bitą śmietaną i posypką z pokruszonych orzechów :P
Niedługo chyba pojeżdżę na rowerze i muszę znowu przemyśleć, co dalej z tymi moimi jazdami, bo miałam je skracać, a nie skracam :roll: :roll:
Jutro ostatni dzień wolności, a we wtorek już do pracy, buuu :lol: :lol:
-
KASIEŃKO JUZ JESTEM MBARDZO SZCZĘŚLIWA ,
A ONE BĘDĄ DO WIECZORA U MNIE.
KASIU NIE PISZ O TAKICH SMAKOŁYKACH BO NAROBIŁAS MI APETYTU.
SUPER SPACER MIAŁAS W SUMIE PRZYMUSOWY.
MIŁEJ NIEDZIELI.http://www.resimload.com/070327/sKo_17.gif
-
KASIU,SUPER ,SUPER, FOTKI.NAPATRZYLAM SIE,ZA WSZYSTKIE CZASY.TROCHE POTESKNILAM,TROCHE SIE POSMIALAM Z WIEWIORECZKI JAKA ODWAZNA BYLA I NA KONIEC STWIERDZILAM ,ZE CHCE SNIEGU :shock: :lol:
POZDRAWIAM KASIENKO NIEDZIELNIE :)
A TY NA FOTKACH WYSZLAS SWIETNIE :roll: :lol:
A TERAZ TROCHE CIEPLEJSZEJ POGODY :wink: :lol:
http://www.fotoplatforma.pl/foto_galeria/1136_10.jpg
-
Kasiu to czekamy na odpowiedź od op :!:
A ja....co u mnie.....nic :cry: :!: Ciężko mi dzisiaj i sama nie wiem dlaczego i co sie dzieje :cry: :cry: :!:
-
Kasiu, co tu myslec, po prostu skracaj czas jezdzenia ;) Budzik sobie ustaw :lol:
-
dzien dobry! :P :D
a ja dzis na sankach bylam
wyobrazasz sobie ze ta moja 7 miesieczna psina wazaca ok 7 kg, ciagnie na sankach moje dziecko wazace 4 razy tyle :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
psi zaprzeg
ubaw po pachy :lol: :lol: :lol:
i wszystkie dzieci na gorce tez tak chca :D :D :D :D
Kasienko - witaj w klubie - nasz samochod tez dzis nie odpalil. Maz tak kontrolnie poszedl, nigdzie nie mielismy zamiaru jechac i nie zapalil.........mnie to tam obeszlo, ale ciekawa jestem jak moj maz dojedzie jutro na 5ta rano do pracy :twisted: :twisted: :twisted:
pyszna /podobno/ szarlotke zrobilam rodzince, zjadlam pare okruszkow i noz wylizalam
a w srode widzialam sie z przyjaciolka, ktora dopiero co z Egiptu wrocila :D , i tak plotkowalysmy do 4tej nad ranem, i po 2 godzinach snu wstalam do pracy :roll: :roll: :roll:
no i w ogole to chyba wiosny mi sie chce.............................................
pozdrawiam serdecznie
buziaki :P :P :P
-
U mnie tez to ostatnie chwile wolnego juz jutro do pracy... Cudnie męczący był ten mój przedłuzony weekend 3 dni od rana do wieczora na nartkach... Uwielbiam to, probowalam namówic meza jeszcze na jazdy dzis do poludnia, no ale nie dalo sie ;]
-
Kasiu na fotkach wyglądzasz ślicznie ................ A parku i śniegu bardzo Ci zazdoszczę............. Proszę przysłać na Śląsk trochę zimy, bo u nas dziś typowa jesień......
Ty myślisz jak skrócić jazdę na rowerku, a ja kombinuję, jak tu ją wydłużać, żeby się nie zniechęcić.................
Życzę miłego wieczoru i udanego tygodnia
-
-
Na obiad zjadłam 4 paróweczki Fitness obsmażone na oleju ryżowym i górę surówki z kapustki białej, pora i jabłka :P
Raporcik z pedałowania - dzisiaj udało mi się jechać troszkę krócej, ale też dość szybko:
:arrow: 43,02 km
:arrow: 980 kcal
:arrow: 62 min. 30 sek. :P
Myślę i myślę nad jakimś sensownym ustawieniem wszystkich ćwiczeń, jak już wymyślę :lol: :lol: to napiszę, coś w stylu założeń, jakie Waszka sobie ustaliła :wink:
Katsonku, tęsknisz do śniegu? :lol: :lol: nie dziwię się, jak miałaś niedawno 40 stopni gorąca :lol:
Halinko, masz dzisiaj wspaniałą niedzielę, czytałam u Ciebie, jak cudownie ją spędzasz z Wnuczętami :P
Lunko, u Ciebie już jakiś czas temu napisałam kilka słów, buziaczki kochanie, będzie dobrze, chandra minie a Ty znowu będziesz tryskać energią! :P
Ziuteczko, staram się, staram skracać, ale to nie jest łatwe :lol: jak się jeździ codziennie od 8 m-cy, to jest jak nałóg, trudno tak z dnia na dzień :lol:
Ewcia, no to silna jest ta Wasza Elza :lol: naprawdę, coraz bardziej mnie zaskakuje :P
Super Pies, znaczy się Suczka :P
Wyobrażam sobie, jakie poruszenie wśród innych dzieci, wywołał ten psi zaprzęg!
Hmm, ja niby jutro nigdzie nie muszę jechać, mąż też, ale pojutrze to bym chętnie do pracy pojechała autkiem.
Nie wiem, co mąż z tym zrobi a jak Twój dojedzie?
Pod tym względem nie cierpię zimy :lol: W zeszłym roku garażowaliśmy autko, więc wyjeżdżało w te duże mrozy z ciepłego garażu, ale odkąd ja mam prawko, to garaż nie ma sensu......
Mam nadzieję, że Egipt podobał się koleżance? :wink:
Gosia, super czas więc miałaś, śmigałaś na nartkach, ale niestety wszystko, co dobre, szybko się kończy :wink:
Jutro miłego dnia w pracy Ci życzę po urlopiku :lol:
Asiu, już spakowałam troszkę śnieżku, wysłałam priorytetem, jutro powinien dotrzeć na Śląsk :lol:
Co do rowerka, to spoko! wydłużysz, a za parę miesięcy będziesz kombinować tak, jak ja teraz, czyli jak by tu skrócić :lol:
Sylwia, udanego wieczorku :P
Idę myśleć nad pedałowaniem, ćwiczeniami i dietą :lol: :lol: :lol:
-
KASIU JESTEM DZIŚ PRZESZCZĘŚLIWA.
OBYM TAKICH WIECZORÓW MIAŁA WIĘCEJ I CZĘŚCIEJ
SPOKOJNEJ NOCY.http://www.resimload.com/070327/zEP_19.gif
-
Kasiu dziękuję za wsparcie,za to co u mnie napisałas.....dzisiaj tylko tyle-odezwę sie jutro.....obiecuję :!: :!: :!:
-
czesc kasiu
pozdrawiam cie cieplutko, i życzę spokojnej nocy i proannego wstawania :)
jutro wszak poniedziałek :)
-
Kasienko - no jak dojedzie?? - "przeprosi" sie z komunikajca miejska :lol: :lol: :lol:
dobrze ze to jeden autobus bo by sie pogubil :wink: :wink: :lol: :lol:
osobiscie uczylam go obslugi metra z rok temu :wink: :D
Kasienko - przyjaciolka Egiptem zachwycona, nawet pytalam z jakiego biura podrozy byla, ale to nie to "Twoje" . ogladalam zjecia, ogladalam film, pilam jakies egipskie alkoholowe cudo :wink: :D - za rok planuje znowu tam pojechac :lol: :lol: :lol:
Kasienko - w ostatnim czasie bywam czasem w odwiedzinach na ulicy Czerskiej obok Alberta - to jakos niedaleko Ciebie??? tylko tak pytam bo idac sobie tamtedy intensywnie o Tobie mysle i mysle sobie jak bym Ciebie spotkala :lol: :lol: :lol: :lol:
-
http://i72.photobucket.com/albums/i1...s/heart_77.gif
Kasiu, pozdrawiam expresowo, zaraz zmykam spać, bo padam na ryjofon :wink:
dobranoc :)
-
Halinko, to Twoje szczęście aż promienieje na mnie z monitora :D :P
Lunko, nie ma za co, po to tu jesteśmy, żeby się nawzajem wspierać :P
Aniu, dla mnie teraz nie ma znaczenia, czy niedziela, czy poniedziałek, zgodnie z zaleceniami terapii muszę wstawać o 6.30 :lol: :lol: jutro mam ostatni dzień wolnego, ale i tak muszę wstać z kurami :lol: :lol:
Ewcia, ja też czasami się przepraszam z komunikacją miejską, z tym, że ja 2 autobusami muszę jechać, niby nie daleko mam, ale połączenie takie sobie :wink:
Egiptem chyba nie da się nie zachwycać :P :D nie dziwię się, że koleżanka chce tam jeszcze raz jechać :lol:
Czerska to "moje" rejony, ale nie chadzam tamtędy, bo to jakby z drugiej strony, ale jednak blisko :P
Może się jednak kiedyś spotkamy? :wink:
Beatko,tylko padając nie uszkodź swojego ryjofonku :lol: śpij dobrze! :P :D
Spisuję właśnie na kartce moje przemyślenia, jutro je opublikuję.
Jutro też powieszę zdjęcia mojego brzucha po całej A6W tak, jak obiecałam - jutro ostatni dzień :P ale dla pana W. wciąż będzie miejsce w moim życiu, ale o tym na razie cicho sza .... :lol:
-
Kurcze KASIA! Przeciez Ty juz prawie przez Weidera przebrnelas :shock: :shock: :D :D :D :D :D :D Jak sie robi tego dziada, to sie wlecze, ale jak sobie u Ciebie czytam, to jakos tak szybko zlecialo :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ciekawa jestem Twoich przemyslen :roll: :roll: :) :) :) :) :)
Ja dzisiaj padam trupem, bo mialam troche pracy. Weekend wiec zaczynam w tym momencie :D :lol: :lol: :lol:
-
Gosia, jutro finisz :lol: :lol: :lol:
Ale wiesz, mnie też to błyskawicznie zleciało :roll: :roll: aż się sama sobie dziwię, że to już koniec :!: :lol: :lol:
Miłego weekendu więc Ci życzę :lol:
-
Kasiu, faktycznie, ze szybko ten czas zlecial, a tu juz pozegnanie z Panem W. :lol: :lol:
Jak czytam , o tym sniegu u Was, az mnie skreca :roll:
U nas caly czas deszcz :lol: i ja podobnie jak Lunka chandre mam ,(to chyba ,przez ta pogode) ale mysle , ze jutro bedzie lepiej :roll:
Kasiu, moje dzieci jak posmakowaly (3 lata temu) Egipt, to teraz tez planuja urlopy i jezdza :lol:
2 lata temu w Hiszpani i Francji(tu wycieszka-Zamki nad Loara), w ubieglym roku byla Skandynawia i Turcja :lol: :lol:
Ciekawa jestem gdzie w tym pojada :lol: :lol:
Oni zazwyczaj w marcu zamawiaja :lol: :lol:
Masz racje , ze wczesniej sie zapisalas, bo zawsze troszke taniej :lol: :lol:
Moze tez jak zaczniesz jezdzic jak sie spodobaja takie urlopy :lol: :lol:
Milego tygodnia
-
jestem w szoku przeczytałam sporo twojego wątku i podziwiam ...
całe A6w aaaa nigdy bym nie dala rade... nie sprawiło ci to wogóle trudnosci ? słyszłam ze większosć ludzi przerywa z nudów nie nudziło cie to ?
a ile km przejechanych :D
-
Bewiku, bo podróżowanie jest fajne! :lol: :lol:
Niezbyt odkrywcza to myśl, ale prawdziwa :D :P
Byłam w Czechach (jaka Praga jest piękna :lP),Grecji, we Włoszech, w San Marino, w Holandii (no ale to były tylko 3 dni i służbowo), 2 lata temu w Tunezji, no a teraz Egipt, to moje marzenie :P
Mam jeszcze jedno: pojechać do Norwegii i zobaczyć na własne oczy fiordy, ale to bardzo drogi kraj i wyprawa tam sporo kosztuje :?
Najpierw Egipt a potem pomyślę o Norwegii :lol:
Dobrze, że dzieciaki Twoje podróżują, co zobaczą, to ich, nikt im tych wspomnień nie odbierze :wink:
Anaq, witaj! :P
Weider nie jest trudny technicznie, że się tak wyrażę, ale właśnie śmiertelnie nudny :lol:
Nigdy nie miałam myśli, żeby przerwać z nudów, bo jak coś zacznę, to kończę! :lol:
-
Kasiu, to juz dzis, wiec od razu wielkie gratulacje z okazji skonczenia weidera i czekam na fotki :) A podrozowac to ja uwielbiam, fiordy sa sliczne :) Na szczescie ja je widzialam latem, bo zima to nie dla mnie :)
-
KASIENKO U MNIE ZNOW NADCHODZI GORACZKA,PRAWIE 40 STOPNI :cry: JAK JA TO PRZEZYJE ,TO NIE WIEM ,A MAM TYLE PRACKI W TYM TYGODNIU :roll:
JA NAPRAWDE CHCE SNIEGU TROCHE :lol:
A TUTAJ FOTKA Z OKOLIC MIEJSCA DO KTOREGO JADA ZA 2 TYGODNIE :) NA ROZGRZANIE :wink: :lol:
http://www.ljhooker.com/images/agent...Beachboxes.jpg
-
O kurcze, Kasia, to juz, koniec A6W?? :shock: Jeez, ale szybko przelecialo... :D
Pozdrawiam i zycze milego poczatku tygodnia :D :*
-
Kasieńko fajnego poniedziałku ;) i oby szybko zleciał! Buuu nie lubię poniedziałków ;)...
Kupiłam hantle, możesz mi wrzucic jeszcze raz link do tych Twoich? Ja przepłaciłam, ale jak je wczoraj zobaczyłam to nie mogłam sobie odmówic, dałam 80 zł za same gryfy, za 4 x 1 kg talerze 40 zł i 4 x 0,75 kg 30 zł także coś ok. 150 zł dałam za komplet :roll: , ale już mam mam mam i baaardzo się cieszę :D! Teraz tylko musze wyzdrowieć i wracam do ćwiczeń... szczerze mówiąc już myslłam, że dzisiaj sie uda ale znowu mam gorączkę więc nie będę przesadzać...
Buziaczki kochanie , kawusie proszę ;)
http://www.espreso.cz/obrazky/obsah/espresso-cup3.jpg