Kasiajaka tania
za tyle to i ja bytm kupiła.... mnie się marzy
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ale, że mam w maju urodziny (okrągłe - niestety) liczę na to, że ktoś na to wpadnie....
daję sygnały.....
Kasiajaka tania
za tyle to i ja bytm kupiła.... mnie się marzy
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ale, że mam w maju urodziny (okrągłe - niestety) liczę na to, że ktoś na to wpadnie....
daję sygnały.....
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Hej
Ja jeszcze odnośnie rowerkaJa mam właśnie taki, na którym robię 10 km w pół godziny
A macham dość zdrowo, nie jakimś ślimaczym tempem
![]()
I naprawdę więcej, jak 21-22 km w ciagu godziny nie jestem w stanie wycisnąć. Mam więc takie osiągi, jakie pokazywał rowerek, który oddałaś. Rower rowerowi nierównyNa moim te 10 km to już jest coś! A na Twoim starym rowerku mizerny wynik
![]()
![]()
Bardzo sie cieszę, że w końcu dosć łatwo odzyskałaś pieniądze za oddany rowerFajnie
Na pewno w przyszłym tygodniu będziesz już śmigać na nowiutkim sprzęcie
![]()
Miłego dnia!![]()
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Teraz jest moda na automaty do robienia chleba. Zagranicą ta moda trwa już od dawna.
Pewnie, że jak wygrałaś to musisz kupić ale ja tam wolę iść do sklepu po świeże pieczywo. A po za tym taka maszyna w domu gdzie są dietkowicze to zmora. Taki chleb to można pewnie jeść i jeść i nigdy nie kończyć
Ale daj znać jak zrobisz swój pierwszy chlebek.
myślę, że to dlatego, że pieczywo coraz mniej przypomina to prawdziwe, z mąki bez ulepszaczy, a na zachodzie jest z tym jeszcze gorzejZamieszczone przez najmaluch
tego sie obawiam, bo maszynę to i ja bym chciałaZamieszczone przez najmaluch
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Fruktelka, ja na moim chyba tez wiecej nie wyciagne, bo jak pedaluje na maxa, to osiagne w godzine co najwyzej 19-20 km, wiec nasze wyniki sa podobne (i zgadzaja sie z poprzednim rowerem Kasi). I szczerze mowiac nie wyobrazam sobie, zeby mozna bylo jechac jeszcze szybciej. Juz nie mowie o kondycji i wysportowaniu czy wprawie, bo np 5 minut na maxi power, moze przejechac chyba kazdy zdrowy czlowiek. Wiec jak sobie wyniki z tych 5 minut pomnoze przez 12, wyjdzie mi ile osiagnelabym w godzine i 20 km to jest szczyt
![]()
![]()
![]()
Sporo sie jednak rozni sprzed od siebie![]()
![]()
Za to ile kalorii pokazuje mi spalonych - ohoho!
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Kasieńko daj znać jak chlebek smakuje z takiej maszynki
J nigdy nie jadłam chleba własnej roboty.
Jakoś tak nie ciągnie mnie.
A Ty przecież nie chlebowa....
Dla chłopaków to kupiłaś?
Będziesz im dogadzać???
Miłego weekendu Ci życzę
Kasienko taki chlebek bedzie smaczniutki.Mamy taka maszyne w domku tylko kiedys nam spadla i sie troche potlukla.
Szefowa nam dala niemieckiej firmy bardzo droga.
Chlebek zawsze pachnial w calym domku![]()
![]()
13/21 DC
Dzień doberek![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Dla mnie maszyna do pieczenia chleba w domu to nie problem, bo mnie do chleba nie ciągnie![]()
![]()
Gdybym za to miała taką maszynkę, jak chce Waszka, czyli do robienia lodów, to dopiero byłby dla mnie koszmar![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Ja z tych dietkowiczek, które wolą lody od chleba i lody są ich zmorą![]()
![]()
![]()
![]()
Jeśli chodzi o osiągi na rowerkach, to się rzeczywiście bardzo różnią: Gosia i Fruktelka mają podobne, ja na tym moim starym miałam takie, jak Linunia i Awi, zapalone rowerzystki, więc prawda leży pewnie gdzieś po środku![]()
![]()
![]()
Prawda jest taka, że ten, który oddałam, był dla mnie za słaby .... nie czułam tego koła zamachowego, jakieś takie nijakie było, lekkie, blee
No, ale ten, który teraz kupię będzie miał jeszcze jedną funkcję: pracy serca, więc będzie można sprawdzać stopień jego wydolności
OK. A teraz najważniejsza sprawa :P :P
Odzyskałam moje trzy piąteczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ważę 55,5 kg :P
Bardzo się cieszę, hurra![]()
![]()
Później jadę po jakąś nagrodęnp. ładną spódniczkę
Pogoda pod psem, leje, więc na spacer i tak bym nie poszła
U mnie tez leje...Paskudna pogoda.
A spódniczke to pewnie w rozmiarze 36 kupiszLaseczko
![]()
Zakładki