Anaq, powiem Ci szczerze, że ja już sama nie wiem, ile ja mam jeść :roll: :roll: naprawdę :roll:
Nie chciałabym przytyć :lol: :lol:
Wersja do druku
Anaq, powiem Ci szczerze, że ja już sama nie wiem, ile ja mam jeść :roll: :roll: naprawdę :roll:
Nie chciałabym przytyć :lol: :lol:
MILEJ SOBOTY :)
http://marciugify.w.interia.pl/bajko...anipoohbal.gif
http://imagecache2.allposters.com/images/IMA/R495.jpg
Kasiu, dziękuję :D wiesz za co :wink:
dobranoc, śpij dobrze :D
Beatko, bardzo proszę i nie ma za co 8) :D
===============================================
Jutro mam napiętą sobotę :lol: :lol:
Pobudka 7.00 rano :P
Weider na czczo / śniadanie.
Rower w trakcie oglądania skoków narciarskich (10-12)
Zakupy żarciowe + kupno prezentu dla męża - w niedzielę ma urodzinki :P
Po powrocie z zakupów - ugotowanie obiadku.
Po obiadku jedziemy do teściowej na kawę i ciasteczka (przed obiadem się wybroniliśmy :lol:), wręczymy jej express ciśnieniowy do kawy, która zamierzamy od razu wypróbować :lol:
Powrót do domku ok. 20.00 - syn zostaje u babci do niedzieli, mąż do pracy na noc, więc będę mogła jutro wieczorkiem wypróbować taniec brzucha z płytki SHAPE'a :wink:
Mam więc jutro, co robić :lol:
W niedzielę będziemy świętować mężowskie urodzinki, szampan, te sprawy :wink: więc z powodu jutrzejszej wizyty u teściowej i niedzielnych urodzin męża, zawieszam dietkę na 2 dni :lol: :lol: ale od poniedziałku biorę się za siebie bardzo ostro!!!
DOBRANOC!!! :D :D
http://www.bronzebowpublishing.com/WPFureyPushUp.gif
Kasiu, milego weekendu, zebys mimo napietego planu znalazla odrobine wytchnienia :)
Dzień dobry :D
A ja coś tak podejrzwam Kasia, że ty lubisz tak mieć :wink: Tzn. napięty plan, dużo ruchu, dużo sie dzieje.... mam rację :?:
Udanego dnia :!: :lol:
Kasiu,
ale fajny plan na weekend.
Dietkę sobie zawieszaj, ale ja tam jestem spokojna, ze zachowasz zdrowy rozsądek, nie objesz sie nieprzytomnie i ani grama nie przytyjesz.
Miłego weekendu!
http://static.flickr.com/84/238354193_2292ba7eb6.jpg
Kasiu widzę ze weekend masz zaplanowany w pełni!! :D super!! :)
my też będziemy świętować, ale dzisiaj - urodziny Taty + poniedziałkową obronę W. :)
Twój mąż musi być baaaardzo fajny, bo wszyscy faceci z lutego jakich znam są ok! :D :wink:
buziaczki!! :D
Ja mam też dziś dzień napiety, nabiegam się...
i od jutra biorę się ostro - mam 2 tyg bez imprezy, może uszczknę coś z resztek tłuszczu
Kasieńko miłego weekendu!
Udanych urodzinek męża.
Płytki z tańcem brzucha nie kupiłam.
Kobieta w kiosku mnie namawiała ale jakoś nie przekonała mnie na zakup.
Kasia jak ją wypróbujesz to powiedz czy warto kupić.
Pozdrawiam
Kasiu zyczę udanego weekendu i nie najedz się za dużo słodkości hihi
Taniec brzucha juz z mama próbowałyśmy swietna płytka no i czuć że wszystkie mięśnie naprawde pracują.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MĘŻA
dziś składam bo jutro pewne nie będzie mnie na forum
Dzień dobry w sobotę :P
Plan częściowy zrealizowany, bo jestem po śniadanku i po porannej porcji weidera :P
Za chwilę rower :D :D
Ziuteczko, będę się relaksować przy tańcu brzucha :P
Aga, lubię, lubię, to mnie bardzo mobilizuje do działania :wink:
Emilko, jaka śliczna kocia mordeczka :P nie, nie objem się strasznie, bo ja tak nie umiem, na pewno zjem jakieś ciasto u teściowej, ale obiad jem w domku, więc wszystko pod kontrolą :P
Anikasku, mój mąż JEST FAJNY :P dziękuję! Tobie również miłego świętowania :P
Waszko, ja od poniedziałku też się biorę za siebie jeszcze ostrzej, przede wszystkim skupię się na brzuchu, chcę mieć jeszcze fajniejszy a weider to za mało :wink:
Kasiu, jak wypróbuję tę płytkę, to oczywiście napiszę, czy warto :P
Luncia, w imieniu męża bardzo dziękuję za życzenia :P
Muszę się za siebie wziąć jeszcze ostrzej, bo chcę się pozbyć tak, jak Waszka RESZTEK TŁUSZCZU :wink: :D
Na pewno biorę się za ABS II, bo chcę wyrzeźbić w brzuszku dolne partie, górne już są niezłe, a weider niestety działa tylko na górne.
Na pewno też zaostrzę dietkę, tzn. może nawet nie kalorycznie, ale jakościowo.
Będę jadła TYLKO wartościowe wysokobiałkowe produkty i chyba kupię HMB albo coś podobnego, żeby się wspomóc.
Czytałam wczoraj sporo na ten temat i jednak nie zaszkodzi kupić coś takiego.
Przy takiej ilości ćwiczeń HMB może mi tylko wyjść na zdrowie, a raczej moim mięśniom :P
Miłej soboty dziewczynki, będę na forum dopiero późnym wieczorkiem :P
Kasiu, w takim razie trzymam kciuki za to ostrzejsze wziecie sie za siebie, mimo ze drze jak osika na mysl, ze w takim razie ja to nawet w czasie snu powinnam cwiczyc ;) :lol: :lol:
Ziutka, podpisuje sie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
KASIA! STO LAT DLA SOLENIZANTA :lol: :lol: :lol: 8) 8) 8) 8) 8) 8) Az mi oczy wyszly jak przeczytalam, ze "zawieszasz diete" na 2 dni :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: KASIA! JA CIE NIE POZNAJE :shock: :shock: :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Bawcie sie dobrze! :) :) :) :) :)
10 marca spotkanie w Poznaniu. Możecie zgłaszać się u mnie albo u Hiiiii, wszelkie pytania również do nas (ja odpowiem 4.03). Zapraszam! :)
udanego weekendu i imprezowania :)
pozdrawiam
Od poniedziałku bierzesz się ostro za siebie ? :shock: A do tej pory to niby jak było ??????????
Jesteś poprostu niesamowita.............. Twój mężuś ma urodziny jutro, a mój K. w poniedziałek........Tyle, że ja będę imprezować za tydzień w sobotę.
Życzę udanego weekendu
Pozdrawiam
Melduję się na sekundkę, bo muszę iść zaraz upiec pałeczki kurczakowe :D :D
Po zakupach już jesteśmy - co za horror, istne szaleństwo, nigdy więcej nie pojadę do tego sklepu w sobotę, to nie na moje nerwy, jakby jakaś wojna miała być, tłumy, tłumy, tłumy :evil: :evil:
Prezent dla męża kupiony, pojeżdżona rowerowo też już jestem, ale raporcik zbiorczy będzie wieczorkiem :wink: :P
Ziuteczko, ja po prostu muszę jeszcze dopracować kilka szczegółów mojego ciała, stąd mam plany na ostrzejsze ćwiczenia i dietę :P :D
Gosia, zawieszenie diety u mnie polegać będzie na wypiciu szampana i zjedzeniu 2-3 kawałków ciasta, myślę, że od tego nie utyję :lol: :lol: :lol:
Dziękuję za życzonka :P
Jeni, dziękuję za info, ale mnie w Poznaniu niestety nie będzie ...
Polutko, miłego weekendu! :P wreszcie widzę CIEBIE na avatarku a nie tę różową świnkę w czarne łatki :lol: :lol:
Asiu, to nasze chłopaki lutowe są :lol:
..... co do ostrości moich planów, to muszą takie być, bo mam jeszcze co robić ze swoim ciałem :lol:
Lecę piec kurczaczki :lol:
Kasiu życze udanego weekendu :D :D :!:
Cwiczysz jak szalona -tylko przyklad brac i nic wiecej :D :!: Co do reżimu kalorycznego mam nadzieję,ze nie myslisz obniżyc ilości kalorii -zbyt dużo ćwiczysz,żeby to robić :!: :!: Na pewno nie przytyjesz -teraz powinnas powoli podnosić ilośc kalorii i powolutku wychodzić z diety :!: Ps.napisalas juz do op :?: :?:
http://www.kwiaty-warszawa.pl/images/bezokazji.jpg
Witam, Kasiu ;)
Więc, po pierwsze, dziękuję bardzo za tak przejrzystei cierpliwe wytłumaczenie wiedera;*
Już wiem co i jak :) Aha, przeczytałam Twój plan i ćwiczeń i ogólny i... bardzo mnie zainteresował :roll:
stosujesz dietę białkową, tak? :roll: hmm też bym musiała zacząć, bo białko kształtuje mięśnie.. tak słyszałam... :roll: Możesz dokładniej podac na czym ona polega?;>
Pozdrawiam :)
Luneczko, ja już sama nie wiem, ile powinnam jeść, naprawdę :roll: :roll:
Jem teraz ok. 1500-1600 kcal, już od jakiegoś czasu nie jestem w sumie na diecie, waga skoczyła mi do góry o 0,3 kg (miałam wcześniej na tickerku 56,9 kg), składam to na karb dużej ilości ćwiczeń i kształtujących się coraz bardziej mięśni.
Chciałabym teraz trzymać tę wagę, dużo ćwiczę - fakt, ale przy takiej ilości ćwiczeń i kaloryczności dobowej powinno mi coś jeszcze spaść, a tak się nie dzieje ....
Do op napisałam i owszem, ale na razie cisza :wink:
Karateka, dieta wysokobiałkowa jak najbardziej sprzyja budowaniu mięśni, wiesz strasznie dużo pisałam na ten temat w moim wątku, jak będę miała więcej czasu, to odkopię i wkleję, OK?
Generalnie powinno się zjadać produkty zawierające białko pełnowartościowe, czyli chude sery, mięsko (białe), białko jajka, ryby - białko pełnowartościowe powinno stanowić ok. 60-70 % białka zjadanego dziennie.
Jest jeszcze białko niepełnowartościowe zawarte np. w warzywkach, orzechach, ziarnach, ale na tym białku nie można absolutnie budować diety wysokobiałkowej.
To tak w wielkim skrócie :wink: :D
Hej Kasienko..
Wiezs te twoje 0,3 kg "przytyte" to ma chyba proste wytlumaczenie. Jak wiadomo, miesnie waza wiecej niz tluszczyk. Dlatego mimo ze robisz sie chudsza (w sensie tluszczowym) to wzrasta ci ilosc, a tym samym waga miesni... Stad ten wzroscik minimalny pewnie...Ja to bym chyba juz na twoim miejscu nie oczekiwala spadku wagi, ale wlasnie jej wzrostu.
Zycze ci milego weekendu, a mezowi 100lat!!!
PS. Jak tak czytam o tym twoim powerze cwiczeniowym to sama bym sobie tak porzadnie pocwiczyla i podietkowala... Niedlugo, niedlugo...
KASIEŃKO TY WSZYSTKO ŚWIETNIE MASZ POUKŁADANE.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MĘŻA Z OKAZJI URODZIN.
DZIŚ SIĘ GOŚCISZ JUTRO ZNOWU OJ TE POKUSY.
JEDNAK MYŚLĘ ŻE TOBIE WPADKA NIE GROZI.
MIŁEGO WEEKENDU.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/image045.gif
OOOOOOOOOOOOOOOOOOO weiderek tylko na górne :cry: :cry: :cry: :cry:
Musze poszukać w necie ćwiczeń na dolne partie :).
Kasiu czy jak znajdziesz jakieś to podzielisz się z nami.
Dolne partie, chudną najwolniej. Dlatego nawet niektóre "wczesne chudzielce" maja oponkę 8)
Pozdrawiam i do napisania
Spieszę z raporcikiem RUCHOWYM za dzisiaj :D :D
Po ćwiczeniach czuję, że żyję!!!!
A6W: 1 seria x 26 powtórzeń - to jest weider według mnie :lol:
Pedałowanie:
:arrow: 57,66 km
:arrow: 1313 kcal
:arrow: 83 minuty :P
Taniec brzucha: 30 minut :D a raczej próba tańca, ale bardzo energetyczna :lol: :lol:
Ćwiczenia z płytki 'taniec brzucha z Ranią': ramiona, uda, pośladki i brzuch - z naciskiem na brzuch 50 minut :P
Ta dziewczyna - Rania, która demonstruje taniec brzucha i inne ćwiczenia jest po prostu BOSKA!!!!!!!!
To jest od dzisiaj mój ideał KOBIECOŚCI!!!! :D :D :P
Jest przepiękna, smukła, cudnie się porusza, a co wyprawia ze swoim brzuchem :shock: :shock: :shock: NIEPRAWDOPODOBNE!!! :D :D :D
Niesamowicie zwinne, kocie, zsynchronizowane ruchy całego ciała, BAJKA!!!!
A jaki cudny brzuszek!!! Jejku :D :D :shock: :lol: :lol:
TO ONA --- DLA TYCH, CO NIE MAJĄ PŁYTKI, POEZJA :P
http://www.raniabellydance.com/fit_fotos/green2.jpg
http://www.raniabellydance.com/fit_fotos/black4.jpg
http://www.raniabellydance.com/image...qdress2_lg.jpg
http://www.raniabellydance.com/image...ac_abla1lg.jpg
Tańca brzucha niekoniecznie się muszę nauczyć, ale na pewno będę wykonywać ćwiczenia, które towarzyszą tańcowi na tej płytce.
Można się świetnie porozciągać, odprężyć a końcowe ćwiczenia na mięśnie brzucha są bardzo dobre, zrobiłam je wszystkie i powiem Wam szczerze, że szło mi prawie tak dobrze, jak tej Ranii :wink:
Jednak weider zrobił swoje i rower też, kiedyś za żadne skarby świata nie byłabym w stanie zrobić ćwiczeń, które robiłam dzisiaj ...
Szło mi przyjemnie, lekko i z uśmiechem na twarzy, owszem wysiłek był, ale taki mobilizujący i jakby to powiedzieć ... niemęczący fizycznie, aczkolwiek czułam dość mocne pieczenie mięśni brzucha.
SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To prawda Kasia, robilam kiedys te cwiczenia :) :) :) :) Sporo zabawy przy tym jest i wyglada tak niepozornie, a sie jednak czlowiek namacha, nie?
Gosia, te ćwiczenia są bardzo energetyczne :D :P
Ja nie będę robić samego tańca brzucha, ale zestawy ćwiczeń, które mu towarzyszą: są świetne! zwłaszcza falowanie MIĘŚNI BRZUCHA, nie brzucha jako takiego, ale mięśni - niesamowite widowisko!!! i super ćwiczenie, bardzo trudne, ale się nauczę, co to dla mnie :lol: :lol: :lol:
I po raz kolejny przekonałam się, jak ważne jest poprawne wykonywanie ćwiczeń na mięśnie brzucha, wystarczy zrobić 20 POPRAWNYCH SPIĘĆ , takich do bólu, aż do silnego pieczenia - dlatego jak czasami słyszę, że ktoś zrobił 500 brzuszków, to naprawdę szczerze wątpię, żeby jego brzuch coś z tego miał, za to na pewno dużo ma kark, szyja i lędźwie :wink:
===============================================
Hmm, miałam dzisiaj 180 minut ruchu/ćwiczeń ... czy to już kwalifikuje się do hospitalizacji zamkniętej? :roll: :roll: :lol: :lol:
===============================================
Wieczór u teściowej udany, zjadłam 2 kawałki ciasta, które były tak obrzydliwie słodkie - tak a propos tylko ja miałam takie odczucie :shock: teściowa twierdziła, że nie jest za słodkie :shock: :shock: i to wszystko.
Popiłam mega gorzką i mocną herbatą i chyba tylko przeżyłam :lol: :lol: :lol: :lol:
..... spać nie mogę :? :? więc się obfotografowałam, co by się troszkę podbudować na umyśle i sprawdzić, ile i w których miejscach powinnam jeszcze zrzucić :roll: :roll:
Postanowiłam robić tak co miesiąc, żeby sprawdzać postępy, to będzie dokumentacja do porównania :D :P
I muszę powiedzieć, że nie jest najgorzej, chyba znowu wysmukliły mi się nogi, są umięśnione, ale jakby szczuplejsze, w centymetrach tego specjalnie nie widać, ale jakoś gołym okiem chyba tak :lol: :lol: :lol:
Jedna z fotek - odbicie w lustrze :wink:
http://img89.imageshack.us/img89/8936/10ar8.jpg
Zrobiłam tych fotek chyba z 15, to wkleję jeszcze :lol:
http://img182.imageshack.us/img182/6179/76635029em5.jpg
http://img182.imageshack.us/img182/3714/48308780la0.jpg
Ale artystyczne zdjęcia :lol: :lol: :lol:
Tobie już do Ranii wcale tak dużo nie brakuje :D Z takim zapałem to na pewno spełnisz swoje marzenie i zbliżysz się do ideału :D :D
Na te zdjęcia też muszę patrzeć za każdym razem jak mój zły duch będzie mnie namawiał do ruchowego lenistwa - wzór do naśladowania! 8) 8) 8)
Kasiu, ja chyba tylko moge dolaczyc do chorku - jestes niesamowita :D
Boszzzz kochany ja chcę taki brzuszek!!! CHCĘ CHCĘ CHCĘ!!!! :) Kasia ... no cóż powiem tak.... JESTEŚ BOOOOSKA!!! :) Cudnej niedzieli kochanie!!!
http://www.ekartka.net/kartki/super/.../b_kubus_7.gif
Kasiu,
jesteś moim guru. Chce mieć dziecko i tak wyglądać. No i jeszcze taką pracę jak Ty:wink: :wink: :wink:
Rozumiem, że dziś impreza u Ciebie? będą jakieś zdjęcia?
Miłej niedzieli :D
Witaj Kasiu już jestem na forum :lol: Chociaż moje spodnie ciaśniejsze, ale jutro podam moją obecną wagę, jedzenie u mamci było tak pyszne, że nie było mowy o utrzymaniu diety. Miłej niedzieli
Kasiu zdjęcia zarówno Twoje jak i tancerki wspaniałe
Bęę usilnie dążyc by Choc troche do lata zbliżyc sie do ciebie
A z brzuszkami masz racje, ja kiedys na zajeciach robiłam wiele brzuszków, i akurat ja spinałam je i coś z tego miłam, ale większoś pań odpuszczała bo to szyja boli, plecy, nogi
a tak naprawde machały szyją i wydawało im sie ze takie zmeczone z brzuszków
A ja obojętnei czy robie krótką serię czy robię dużą , zawsze czuję spięcie
i taki ucisk, i wiem ze wtedy ma to sens.
Za jakis czas moze odważe sie wkleic zdjecie mojego brzusia.
Kasiu miłej niedzieli
CUDO PO CO CI RANI?????SAMA WYGLĄDASZ JAK RANI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KUPILAM TEŻ SOBIE TĘ PŁYTKE ĆWICZNKA SĄ SUPER ....TYLKO TROSZKE BOLI :wink:
ZDJĘCIA TWOJEGO BRZUSZKA -BOSKI TEN TWOJ BRZUSZEK NIE WYGLĄDA ABY JEGO WLAŚCICIELKĄ BYLA MAMA NASTOLETNIEGO CHŁOPCA TYLKO NASTOLATKA!!!
UDANEGO DNIA
KASIU SKĄD TY SKARBIE BIERZESZ SIŁY NA TYLE RUCHU.
JA JEDNAK DO CIEBIE TO JESTEM LEŃ.
KASIU JAK KIEDYKOLWIEK BYM DOSZŁA ZBLIŻENIE DO TWOJEGO OBECNEGO BRZUSZKA TO BYM JUZ NIC NIE POTRZEBOWAŁA. MAM WIELGACHNĄ OPONKĘ CHODOWANA PRZEZ WIELE LAT I NIEWIADOMO CZY JESZCZE ZOBACZĘ JEJ PRAWIE ZNIKNIĘCIE.TY MASZ TAKI BRZUSZEK JAK RENIA . ŚLICZNY I NÓŻKA JAK :?: :?: :?:
PO PROSTU LASECZKA CAŁĄ BUZIĄ. JA JESZCZE MAM GRUBE NOGI , DUŻĄ PUPĘ, WIELGACHNY BRZUCH I MAŁE PIERSI.
PLAN NA LUTY ZAKOŃCZONY.
MIŁEJ NIEDZIELI.http://republika.pl/blog_dx_689459/1...globe00065.gif
Kasia wyglądasz fantastycznie ... brzuch świetny ale moją uwagę przykuły uda i biodra :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: Matko jaka Ty jesteś szczupła ... Kasia wyglądasz rewelacyjnie ... Ja bym w życiu takich spodenek nie ubrała bo baleron wylewałby sie ze wszystkich stron ...
Zauważyłam, że jednak zwiększyłam ilość pedałowania ... CZemu to ???
Miłej niedzieli :-)
Wspaniale wyglądasz:D
czesc kasiu, moim guru tez jestes :)
pozdrawiam i milej niedzieli
nalmaluszku nie obraź się czy ty troszkę nie przesadzasz?Cytat:
najmaluch
Ja bym w życiu takich spodenek nie ubrała bo baleron wylewałby sie ze wszystkich stron ...