-
Kasiu, ty już w domku, a ja jeszcze ponad półtorej godziny pracy! Ale fakt, wypogodziło się, niebieskie niebo i białe podświetlone słońcem chmurki. Pędzące po niebie niesamowicie szybko! Miłego pedałowania!
Kasiu, co robisz w czasie jazdy? Oglądasz TV, jakiś film, czy ksiażka?
-
Zosiu, oglądam TV, czasami film jakiś, czasami czytam książkę, wszystkiego po trochu! :P
Zdarza mi się też po prostu zamknąć oczy i rozmyślać o różnych sprawach :wink:
Zaczynam jazdę!
Miłej końcówki dnia w pracy, Zosiu!
-
Kasiu,
wracam zawsze do domu, jem obiad, a później śledzę forum. Wtedy zazwyczaj nic mi się nie chce, a ćwiczyć już najbardziej. Ale trafiam do Ciebie, Ty o rowerze i już mi się chce. NAwet myślę sobie, że dośc przyjemnie będzie. A po 2 sekundach to już nie mogę się doczekać ćwiczenia. Dzięki :D
U mnie też diabelnie wieje. W radiu mówili, że na lubelszczyżnie w nocy ma być bardzo wietrznie. Samochody poodprzestawiać, żeby pod drzewami nie stały, okna pozamykać. :?
miłęgo popołudnia
-
Kasiu, ja czytać nie mam jak bo moja maszyna ręce zajmuje, a nie ma jak książki oprzeć. Ale oglądam TV albo jakiś film, bez tego bym nie dała rady. Za to jak ćwiczę przed telewizorem, to porzystając z tego, że już dobrze znam układ, zamykam sobie oczy i myślę o czym innym. I tylko jednym uchem słucham, kiedy zmiana ćwiczenia ;)
-
Emilko, bardzo się cieszę, że działam mobilizująco! :D
Co do wiatru, to nad Warszawą przeszedł dzisiaj huragan, pokazywali w TV połamane drzewa, jedno nawet wyrwane z korzeniami przewróciło się na jadące samochody, powodując olbrzymie korki.
Pokazywali też kobietę, którą przygniotła ciężka konstrukcja bilboardu, urwanego przez wiatr! Doznała poważnych obrażeń.
Zosiu, ja w sumie najczęściej gapię się w telewizor, ale dzisiaj na przykład zamykałam często oczy, bo senna jakaś taka się czułam :?
A oto wynik dzisiejszego pedałowania:
:arrow: 37,23 km
:arrow: 65 min. 42 sek.
:arrow: 848 kcal :P
Zapiekanka wyszła smaczna, niestety nowo otwarty ser żółty, którym miałam ją przykryć, okazał się tak gorzki, że niejadalny i cała kostka wylądowała w koszu na śmieci :? A ważny miał być do 1 października! :evil:
Położyłam więc na nią plasterki sera topionego Hochland, ale to jednak nie to samo, co żółty.
Miłego wieczoru Wam życzę, do jutra!
-
witam wrześniowo :D
tak patrzę na wskazówki twojego rowerkowego licznika, to ty chyba więcej spalasz niż zjadasz :wink:
olewanie przyniosło u mnie skutek - w ogóle przestałam się przejmować rzeczami, które by mnie normalnie wkurzyły i czuję się z tym świetnie :wink:
a co do wiatru...to u nas też wiało, ale nie aż tak...choć jak jechałam autem to wiatr stawiał niezły opór :?
miłego ranka :wink:
-
Kasienko wpadlam sie przywitac i przy okazji kawka Cie poczestowac :wink:
ja juz uciekac musze , bede ok. 11 tej to wpadne na pogaduchy :wink:
http://images.fotosearch.com/bigcomp...00/PCG1851.jpg
-
Dzień dobry!!!!!!!!!
Cudowny dzień dzisiaj mamy: PIĄTEK!!!! :D :P
Słońce piękne świeci, zapowiada się piękny dzionek 8)
Raniutko, jeszcze przed pracą, zaopatrzyłam się w:
- gruszkę sztuk jedna
- śliwki węgierki 0,5 kg
- pomidorki 0,5 kg
- maliny ogromniaste i przecudnej urody
A wszystkie te dary natury kosztowały jedynie 8,50 zł! :D
Oczywiście nie zjem tego wszystkiego sama, ale gruszka jest tylko dla mnie :lol: :lol: :lol:
Jutro wyjazd na działkę do znajomego, szczerze mówiąc to strasznie mi się nie chce.....
Miłego dnia życzę wszystkim, którzy takich życzeń potrzebują!!!
Kasiu, wysłałam Ci wiadomość na maila :D
-
-
Kasieńko Witak i dziekuję !!!
A u nas zimno, deszczowo aż brrrrrr
A ja z firmy zmykam o 12:10 !!!
Kasiu buziaczki i miłego dnia - już odpisałam ;)
Ps- Czyżby Kasieńka stracha dostała ? :lol:
Kota nie ma....