http://www.edycja.pl/upload/kartki/575.jpeg
Wersja do druku
Kasia ma piekne miesnie!! :D I zazdroszcze jej czasu na ten rowerek :D Hehe:) Podziwiam Cie Kasiu :)
Wyprasowałam 2 spódnice i 4 bluzeczki - jak ja tego nie lubię :lol: :lol: :lol: dobrze, że mąż sam sobie prasuje swoje ciuchy :wink: :lol: :lol: :lol:
A teraz moje raporciki :P
RAPORCIK JEDZENIOWY
Bardzo zdrowo i grzecznie :wink:
:arrow: śniadanie: 4 malutkie kromeczki razowca z odrobinką masła light, 3 plastrami szynki Fitness, mnóstwem pomidorka, sałaty i szczypiorku
:arrow: mały koktajl malinowy na maślance u Grycana - w trakcie zakupów - wyobrażacie sobie, że nie lody? :lol: oparłam się im - jednak potrafię, jak chcę :lol:
:arrow: sałatka z różnego rodzaju sałat, sera żółtego, jajka, szynki i pomidorka
:arrow: wafel cynamonowy z kapeczką miodku - po pedałowaniu
:arrow: 2 Slim Coffee - muszę je wymienić, bo obie miały 40 kcal
:arrow: litr wody gruszkowo-jabłkowej - też muszę podać, bo ten litr miał 80 kcal :wink: (oprócz tego litra jeszcze ponad 4 litry innych płynów)
:arrow: Jogobella light wiśniowa
:arrow: 2 plastry smażonej na oliwie polędwiczki wieprzowej + kilka frytek pieczonych bez tłuszczu + zielony groszek
:arrow: zielone jabłuszko :P
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 55 km :mrgreen:
:arrow: 1252 kcal niby spalone
:arrow: 85 minut :P
Brzucha nie ćwiczyłam, bo mi się nie chciało :wink:
A i jeszcze 3 godziny łażenia po galerii :lol:
http://www.defoto.pl/galeria/uzytkow...rza_0013_p.jpg
Kasiu, a u nas była burza, na szczęście na czas wróciłam do domu, bo inaczej bym pewnie umarła ze strachu, ulewa była okropna, woda leciała w różnych kierunkach i widoczność była zerowa, potem woda zmieniła się w grad :shock: a trwało to nie dłużej niż parę minutek, a potem się rozpogodziło :)
co do ćwiczeń, to nie chodzi tu o brak ochoty... ochotę mam i to ogromną, ale boli mnie głowa... i tym bardziej wpienia mnie, że ducha bojowego mam, tylko ciało zawiodło :wink:
czekam tylko na młodego, kóry był na meczu, żeby pościelił mi łóżko i spadam się myć i spać ( Misiek pojechał oglądać ten mecz u kolegi )
pozdrawiam ciepło :)
ps
w mnie to dzisiejsze święto wywołuje ambiwalentne emocje, z jednej strony moi młodzi potrafią cudnie mnie docenić, a z drugiej strony już do końca moich dni będzie to smutny, pełen łez dzień :roll:
Witaj Kasiu!
Od jakiegoś czasu cichutko czytuję Twoje posty i oczywiście jestem pod wrażeniem Twojej wytrwałości i zapału. No i oczywiście gotowości do pomocy wszystkim potrzebującym :D
Piszę, bo doczytałam gdzieś, że zapisałaś się do szkoły policealnej na kurs dietetyka... wiesz, większość tych szkół ma tak naprawdę żenująco niski poziom - sama pracuję w jednej (konkurencja dla Twojej :wink: ) i wiem, co się dzieje... tzn. najczęściej to jest ściąganie kasy, wielu wykładowców w ogóle nie prowadzi zajęć, albo opowiada o swoim kocie, albo gada nie na temat. Poza tym często kłamią CI prosto w oczy, że dostaniesz jakieś uprawnienia, a to nieprawda... chodzi mi o to, że prawdopodobnie już masz znacznie większą wiedzę, niż mogłabyś tam zdobyć. To nie jest oczywiste i może się okazać, że się mylę, ale jak słucham załamanych słuchaczy, którzy np. na fryzjerstwie, kończąc szkołę w ogóle nie potrafią ścinać ani np. robić koków, bo całe 2 lata kręcili wałki i robili balejaże, to mi się słabo robi... i tak jest na różnych kierunkach. Oczywiście są wyjątki, ale jeżeli masz możliwość pogadać z kimś, kto tą szkołę skończył, to upewnij się, że nie wyrzucisz pieniędzy w błoto i nie stracisz czasu...
Sorry, że tak długo, ale pomyślałam, że powinnaś to wiedzieć.
Pozdrawiam!
P.S. - widziałam Twoje zdjęcia, jesteś naprawdę piękną kobietą! :D
Antestor, :( oj, zmartwiłam się bardzo tym, co napisałaś :(
Naprawdę jest aż tak źle? :(
Dietetykę roczną miałam zamiar zrobić po tej 2-letniej policealnej - teraz zapisałam się na kierunek: technik żywienia i gospodarstwa domowego.
Dziękuję za ostrzeżenie, postaram się dowiedzieć czego więcej, chociaż nie bardzo wiem, jak, bo nie mam pojęcia, skąd wziąć kogoś, kto skończył ten kierunek....
Antestor nie strasz Mistrza Jody ^^ Tzn Kasi :D Z tego co widze to mieszkasz w Krakowie :) A Kasia w Warszawie, mam nadzieje, że to co napisałaś tyczy sie tylko Krakowa :)
DOMAGAM SIĘ ZDJECIA W OKULARACH I BLUZECZCE :)
NO CI ! LUBIE PATRZEĆ NA ŁĄDNE DZIEWCZYNY :oops:
TAK DUŻO WIEM O SZKOŁACH O NISKIEM POZIOMIE.
ZATRYDNIAM TAKIE W SWOJEJ FIRMIE PO SZKOŁACH NA ASYSTENTKĘ, KSIĘGOWĄ, LABORANTA ITD A POTEM POŻAR. POŻAR BO TO CO ZROBIĄ NADAJ SIE TYLKO DO SPALENIA. A JA ZNOWU MUSZĘ SZUKAĆ KANDYDATA :roll:
POSZUKAJ INFORMACJI O TEJ SZKOLE :) TAK BEDZIE NAJLEPIEJ :)
POZDRAWIAM
hej Kasiu :)
takie duze okulary sa super ;)
a co do japonek to same lipne produkuje. rok temu w ciagu 3 tyg uzywalam 3 par, 2 pierwsze musialy wyladowac w koszu!! :roll:
A ja dwa lata temu kupilam sobie takei piekne z Diversa za 19,99 i mam je do dzis dnia :D
... hmm, ale info o tej szkole jest w necie - obiecujące i zachęcające (wiem - reklama dźwigną handlu), na forum ludzie raczej też się pozytywnie wypowiadają :roll: :roll:
Zresztą .... mnie chodzi głównie o papier - chciałabym udokumentować tę moją wiedzę żywieniową, a według informacji o tej szkole, to:
"Gwarancja jakości
Mamy uprawnienia szkoły publicznej* dzięki temu możemy korzystać z programów MENiS. Jeśli wybierzesz szkołę dwuletnią, kończąc naukę zdobędziesz państwowy dyplom z tytułem technika."
Kaja, ja mam 3 pary japonek, w których chodzę już 3 sezon, dobre mi się trafiły, ale potrzebuję urozmaicenia i dlatego postanowiłam kupić nowe :P
A okularki są super :P
Po raz któryś zdarza mi się, że nie mogę zmienić treści postu, nie da się i już a chciałam tylko dopisać do tego powyżej, że dzisiaj odebrałam 16 zł za '3' z poprzedniego losowania, znowu zagrałam - tym razem na chybił trafił i znowu mam '3' :lol: :lol: :lol: :lol:
Coś takiego jeszcze mi się nie zdarzyło: najpierw '4', potem '3' i teraz znowu '3' :lol:
Szkoda, że nie można tych trójek zsumować i mieć szóstki :lol: :lol:
Taka opcja odpowiadałaby mi najbardziej :) :) :)
Dobrej nocki Wam życzę :) :) :)
Czyż te owocki nie są apetyczne? Ach, żeby taka wersja nie tuczyła ...... :P
https://www.nexternal.com/dbcinc/ima...rawberries.jpg
NO I NIEDOBRA KOBIETA NIE DAŁA MI ZDJĘCIA :evil: :cry:
MIŁEJ NOCKI :)
Kasiu, a gdzie Ty takie japonki kupilas? :shock: 8)
Milej niedzieli :)
Kasiu ty to szczesciara jestes, ja jestem mistrzem w druga strone i uwazam, ze jesli wysylajac 5 kuponow w zadnym z nich nie trafi sie ani jednej cyferki to tez powinni za to placic :D bo to w sumie tez nie lada sztuka, w tej jednej jedynej rzeczy jestem mistrzem nie do pobicia :D
milej niedzieli! :D i kasiu wieeelkiej wygranej nastepnym razem
Dzień dobry Kasiu :)
Ciekawe czy u Ciebie ssłnko rzeje tak cudownie jak u mnie...
Ja też jestem fascynatką japonek :) Mam rzy pary ae jedne są już zniszczone a drugie się rozwaliły i czeka je wycieczka do szewca ;)
Ale pewnie w tym roku kupię kolejne :D
A wczoraj byłam na zakupach - nic bardziej nie poprawia mi humoru :)
Życzę Ci cudownego dnia :*
Dzień dobry w upalną niedzielę :P
Słońce grzeje już niemiłosiernie, mają być 32 stopnie, strasznie jest duszno i parno....
Jeszcze nie jadłam śniadania, bo chcę poćwiczyć teraz brzuch na czczo :wink: :wink:
Niedziela miała być u mnie dniem bez ćwiczeń, ciągle o tym zapominam :lol: :lol: :lol:
Poćwiczę więc tylko brzuch i może później wskoczę na rower, ale nie na 85 minut, jak wczoraj, ale na krócej :lol: :lol:
Planów na dzisiaj nie mam specjalnych, bo w ten gorąc, to nawet spacer nie jest zbyt przyjemny.
Na pewno będę musiała wyjść z chałupki i pojechać po syna do teściowej, ale to późnym popołudniem :D
Matko, jaki miałam dziwaczny sen: śnił mi się (bo ja wiem, dlaczego? :lol:) Artur Żmijewski, ten aktor :lol: :lol:
Rozmawiałam z nim, dał się objąć i pocałować w policzek :lol: :lol: :lol: a ja myślałam, że pęknę z dumy i pierwsze, co mi przyszło na myśl było: "ale super! muszę o tym od razu powiedzieć dziewczynom z forum" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dzisiaj muszę wreszcie podliczyć te moje finanse, bo jeszcze tego nie zrobiłam :? a jutro wybieram się z synem na "Piratów" :P więc znów tego nie zrobię :lol:
I poczytam dzisiaj sobie czerwcową "Super Linię", bo jest sporo ciekawych artykułów :P
Może jednak wyjdę z "Super Linią" na spacer i poczytam ją gdzieś w cieniu, w tym parku, gdzie pływają małe kaczuszki?
Zobaczę :wink:
Poodwiedzam Was, jak już brzuch poćwiczę :wink:
Miłej niedzieli Kobietki! :P
Kaja, ja kupuję takie 'porządne' japonki, skórzane i dobrych firm (Sagan, Gino Rossi), może dlatego tak długo mi służą :lol: ---> Boże, jak to okropnie zabrzmiało 'dobrych firm' :oops: :lol: :lol: :lol: jak bym była jakąś nadętą idiotką :lol:
No, ale nie są to takie japonki 'plażowe', ale takie 'miejskie' :wink:
Ziutko, wzajemnie :P
Jumbusiu, toś mistrz nad mistrze :lol:
Klajdusiu, oj tak! zakupy poprawiają humor cudownie! zgadzam się :P
Zaraz poczytam, co zakupiłaś :P
Hej Kasiu, zycze cudownej niedzieli :D
Dla Ciebie zaden dzien nie moze byc wolny od cwiczen, co?? :wink:
Ja niestety nie mam wystarczajaco funduszy na butki z GinoRossi le jedne kupiłam z Ryłko (a może powinnam napisać Ryłka...) Są białe z mięciutiej cielęcej skórki i nie są to takie japonki dwa paski+podeszwa tylko mają bardziej zabudowan przód i żółty kwiatek na środku. To właśnie te, które są zniszczone, ale co się dzwić mają już dwa lub trzy lata... A w zeszły roku kupiłam srebrne w Deichmanie i już są zesute... No cóż... Za jakość rzeba pacić...
Kasiu mam do Ciebie pytanie - może ty po prostu jesteś od tychćwiczeń uzależniona?? ;)
Trzymaj się cieplutko :)
Brzuch poćwiczony, co za duchota :lol: :lol: :lol:
Muszę wreszcie zjeść śniadanko :D
Klajdusiu, no właśnie moje japonki też są takie bardziej zabudowane, z mięciutkiej cielęcej skórki, i takie nosi się 2-3 sezony 8) :D
Zdjęcia japonek są nawet na moim wątku, tylko gdzie :lol: :lol: kupiłam i wkleiłam zdjęcia, ale to było rok temu :lol: :lol:
Ooo, udało się, znalazłam fotkę z 4 lipca 2006 :P akurat te były firmy Lasocki, więc średnia klasa :D ale bardzo wygodne i trwałe:
http://bi.gazeta.pl/im/0/3450/z3450870G.jpg
http://www.onlinekunst.de/fotos/stoc...obstkuchen.jpg
Witaj Kasiu :D
ja też lubię japonki, teraz akurat mam tylko dwie pary: jedne na basen, a drugie białe takie jakby w listki :) chyba muszę sobie zakupić jakieś jeszcze :wink: narobiłaś mi apetytu na kolejne :wink:
uuuuf, ale mamy upał w Wawce, zupełnie nie majowe temperaturki :wink:
pewnie się wybiorę potem nad nasze jeziorka, wezmę sobie moje Wysokie Obcasiki i gdzieś w cieniu poczytam, to tak jak Ty zamierzasz z SL :)
i napewno poćwiczę, tylko nie wiem kiedy młody wstanie i mi udostępni swój pokój :roll:
buziaki wysyłam i życzę wspaniałego dnia :D
http://www.bakker-holland.de/images/...large/1554.jpg
Moi panowie poszli do leclerca na zakupy, wzięli torbę termoizolacyjną... jak sądzisz, co w niej przyniosą :?: :wink: :lol:
no oczywiście - lody :!: :lol:
a co do tego autokaru, to wsiadając do niego byłam bardzo spocona, bo byłam tak na styk, prawie że się spóźniłam i podziemiami metra pod placem Bankowym gnałam dosłownie... z początku bardzo się ucieszyłam że w autokarze tak chłodno, ale już po pięciu minutach zmarzłam :shock: a jechałam nim ok 40 minut... no i dziś to gardło się odezwało :roll:
ale klin, klinem :!: na bolące gardło najlepsze są ponoć lody :lol: :wink:
buziaki :D
Beatko :lol: :lol: :lol: masz rację! Lody są najlepsze na ból gardła :lol: :lol: naprawdę! jak byłam mała i często chorowałam na anginy, to lekarka kazała mi jeść lody :!: :D :D
Smacznego :)
Jej, ale się najadłam na śniadanko: 4 malutkie kromeczki razowca (takie 6x6 cm - 110 g), 3 plastry szynki Fitness, sałatka z olbrzymiego pomidora malinowego, dymki i szczypioru :D
SŁONECZNEJ NIEDZIELI KASIU :)
Miłego dnia Mistrzu :D tzn Kasiu :D
Ale upały w tej Warszawie T_T Nawet w domu sie poce jak cholerka...
to chyba musze zainwestowac w trwalsze japonki :D
milego dnia Kasiu!
http://hetilap.hetek.hu/images/08.025/szabad/eper.jpg
Kasiu, ja już po drugim śniadaniu, czyli po miseczce truskawek :D
jak ja kocham tę porę roku :!: :D
za to, że są truskawki na przykład :wink: :lol:
Kasiu miłego dnia :) oj TY to masz siłe ćwiczyć w taki upał :roll: :) ja narazie leże z moja boksią i obie jesteśmy ,,wypompowane,, tą duchotą :lol: :lol:
Buziaczki :)
Właśnie popijam Slim Coffee, jak się domyślacie bez entuzjazmu, ale skoro wydałam na nią 20 zł, to muszę wypić to ohydztwo :lol: :lol: :lol: :lol:
Raczej nie pójdę na spacer, nie lubię takich upałów, więc nie byłoby to dla mnie przyjemne doznanie :wink: :wink:
Wolę posiedzieć w domku z klimą niż łazić w upale poza domem :lol: :lol: :lol:
Na II śniadanie zjem melona, od wczoraj chłodzi się w lodówce :wink:
A na obiad - hurra nie muszę nic gotować !!! - zjem sałatkę Cezar z KFC i 1/2 sałatki meksykańskiej, co razem da ok. 300 kcal już z odrobinką sosu :P Mąż właśnie się mnie zapytał, czy zamawiamy 'jakieś kurczaki' do domku (dla niego) i 'jakieś sałatki' (dla mnie) :P :P :P :P
Oczywiście, że się zgodziłam :lol: :lol: :lol:
Czy mroz, czy upal, Kasia bedzie cwiczyc :) Niesamowita jestes.
Obiad przyjechał, ale bez 2 zamówionych rzeczy, oczywiście zobaczyliśmy, jak dostawca już sobie poszedł :?
Zadzwoniłam od razu do KFC, mają dowieźć - chyba im te upały też dają się we znaki :evil:
Zjadłam cudownie chłodnego małego melona + serek wiejski lekki i zaraz wsiadam na rower, dzisiaj będzie krótki dystans, jak na niedzielę beztreningową przystało :lol: :lol:
Jeżeli najważniejszy dla Ciebie jest papier, to możesz zrobić jedno: zadzwoń do Kuratorium Oświaty i zapytaj, czy ta szkoła daje uprawnienia w tym zawodzie. A to, że tak napisali... hmmm... "moja" szkoła też ma fajną reklamę w necie i tez tak piszą, dodatkowo możesz mieć certyfikaty dające uprawnienia w Niemczech itp... tylko, że to dotyczy tylko NIEKTÓRYCH zawodów, o czym słuchacze się dowiadują po jakimś czasie dopiero... przykładowo terapeuci zajęciowi albo fizjoterapeuci u mnie nie będą mieć żadnych uprawnień, a na TZ wszyscy robią szkołę dla papierka, bo już pracują i potrzebują uprawnień, żeby nie stracić pracy. Dowiedzieli się o tym po 1 roku, a kolejny rocznik po 2 miesiącach... FIZ to samo - myśleli, że będą mieć technika, a tu g....
Nie wiem, jak jest w Wawie i w Twojej szkole, ale ogólnie polityka takich szkół jest podobna - to są firmy przynoszące właścicielom kasę i tyle. Mają tak różne kierunki, że przecież nie mogą świadczyć profesjonalnych usług w tylu dziedzinach... i kłamią w żywe oczy...
Są szkoły świetne, moja siostra taką skończyła - szkołę masażu, ale specjalizującą się tylko w tym i odpowiednio drogą. A u nas masazyści po 2 semestrze umieją masować dłonie i ramiona...
Nie piszę tego, żeby Cię odwieść od tego zamiaru, tylko żebyś wiedziała, czego się spodziewać... i koniecznie sprawdź, czy rzeczywiście dostaniesz ważny papier.
Pozdrawiam!
Czść Kasiu :D dziekuję za częste odwiedzinki podczas mojej nieobecnosci :D a wiesz, wróciłam do domu od siostry i patzrę - jest internet :shock: :shock: :shock: naprawili mi go w niedziele, tego sie nie spodziewałam, wczoraj sprawdzałam kilka razy, czy działa, a dziś już nie, a tu takie zdziwienie :roll:
miałam własnie Cie pytać o tę slim Coffee, czy warto kupić, ale widze, ze nie :lol: dla mnie kawa musi byc pyszna, nie bede na siłe w siebie wlewac. A jak to masełko, bo albo nie pisałas o jego smaku, albo gdziesz przeoczyłam :wink:
Kasiu, wcale się nie dziwię , ze nie chcesz opuszczać mieszkania z klimą :lol: :lol:
Ja przez te lodowkowe jedzenie anginy się dorobilam :cry:
Dziś już nie jest tak zle :lol: :lol:
Super, że jeszcze masz chęć na ćwiczenia :lol: :lol: :lol:
Antestor, coraz bardziej się denerwuję.
Już podpisałam umowę z tą szkołą.
W opisie mojego kierunku podany jest numer programu według którego szkoła realizuje program nauczania.
Odszukałam w necie po tym numerze i znalazłam na stronach Biuletynu Informacji Publicznej Ministerstwa Edukacji Narodowej, że rzeczywiście jest taki program MGŻiR i uzyskuje się po nim tytuł technika.
Na stronie tej szkoły jest takie zdanie:
"Mamy uprawnienia szkoły publicznej dzięki temu możemy korzystać z programów MENiS. Jeśli wybierzesz szkołę dwuletnią, kończąc naukę zdobędziesz państwowy dyplom z tytułem technika."
Tylko, że według Ciebie powinnam to jeszcze sprawdzić z Kuratorium, tak? ale skoro szkoła powołuje się na konkretny program nauczania zatwierdzony przez MENiS, to może nie nadawać tytułu technika?
Tak czy siak zadzwonię do Kuratorium i sprawdzę to.
Dziękuję.
Meeeg, cała przyjemność po mojej stronie :P i cieszę się, że masz już necik :P
Nie kupuj Slim Coffee, jest okropna :lol:
Bewiku, ja dużo przebywam w klimie, poprzednie upały też i jakoś nic mnie nie bierze :wink:
Zresztą ja przez cały rok jem dużo zimnych rzeczy, bo lubię bardzo mocno schłodzone jogurty, maślanki, sałatki i takie różne, że chyba mam naprawdę dobrze zahartowane gardło :lol: :lol:
Kurczę, Kasiu, naprawdę mam nadzieję, że daje ten tytuł i że będziesz zadowolona. Ale w mojej szkole nawet na kierunkach, na których nie dają uprawnień realizuje się program MEN, w każdym dzienniku jest wpisany jego numer... jeżeli nie sprawi Ci to problemu, to zadzwoń do kuratorium, wtedy będziesz spokojna... co prawda to nie zapewni wysokiego poziomu wykształcenia, jakie otrzymasz, ale papier będzie ważny.
Pozdrawiam i mam nadzieję, że wszystko się jak najlepiej ułoży i że tylko się na mnie zdenerwujesz, że niepotrzebnie Ci zawracałam głowę :wink:
Kasieńko pozdrawiam i miłego wieczoru
dzien dobry kasiu
w koncu do Ciebie dotarlam :)
jak na beztreningową niedizele przystalo, oczywiscie trenujesz
:):):)
ja realizuje obiecaną sobie labę :)
A ja nie wiem co napisac ^_^ Ale zostawiam pamiatke ze BYLAM TU moj mistrzu :D