-
Kasiu,
ja też mam nadzieję, że Ci przejdzie i to szybko.
Wygląda to naprawdę na nieweseoły upadek. A że tak powiem, nawet ni ebardzo jest jak maść zaaplikować, albo pójść do lekarza. Ale mam nadzieję ze jak bardzo Ci będzi e dokuczać to się przełąmiesz i pójdziesz.
zdrowiej
-
Emilko, dziękuję!
Właśnie: nie ma jak zaaplikować maści, bo na zewnątrz nie ma żadnych śladów, uderzenie poszło na kość ogonową i rozeszło się po okolicznych mięśniach
Odkryłam przed chwilą, że nachylanie się i rozprostowywanie też straszliwie boli
Hmm, jak by to wytłumaczyć: to jest rozsadzający ból, jak parcie przy porodzie
Muszę jakoś wytrzymać, choć wesoło nie jest
-
Dzień dobry Kasieńko
Ból jak przy porodzie
I ty jeszcze po tym upadku pedałowałaś
Az mi ciarki przeszły
To naprawdę się dziś oszczędzaj kochana
Mam nadzieje, że Ci szybko przejdzie
Pozdrawiam
-
Kasiu,
porodem to mi jeszzce nic nie wytłumaczysz
Weż może coś przeciwbólowego i moze chociaż do lekarza zadzwoń.
Jak Ty dziś na rowerze pojeździsz, albo co gorsze jak bez jeźdzenia dasz sobie radę?
-
Kasieńko a może maść Fastum by pomogła?
Ona jest na stłuczenia i ból.
Mój brat często urzywa ją.
Bardzo mi przykro że tak cierpisz....
-
Spróbuję może jednak coś powcierać, mam maść w domu, która ostatnio kupiłam, jak mnie ręka bolała: Di-Fortan się nazywa, może pomoże
Z rowerka nie zamierzam rezygnować, spróbuję trochę pojeździć, ale na pewno nie będzie to 40 km

Niestety sport wymaga ofiar
-
No Kasia! Trzymam kciuki zeby to nie bylo nic powaznego, chociaz z doswiadczenia wiem, ze upadek na kosc ogonowa czesto konczy sie bezproblemowo na pierwszy rzut oka, to moze nastapic skrzywienie, przestawienie czy "strzaskanie" kosci. Bol przechodzi po kilkunastu dniach, ale moze wracac nawet po miesiacach (przy niektorych pozycjach)....dobrze by wiec bylo moze jednak isc profilaktycznie na sprawdzenie tego...Wiadomo - z kregoslupem zartow nie ma, a moze wystarczy zwykle" nastawienie".
Uwazaj na siebie !!!!
-
Ojej Kasiu - wspolczuje bolu w zadku........
moze rzeczywiście nie bagatelizuj tego ???
Kasienko - pozdrowilam wczoraj od Ciebie Konstancin
Bardzo mily i fajny spacer mielismy
p.s. lubie poniedzialki - kiedy mam wolne od pracy
-
Kasieńko przejdzie nie martw się. Ja jak tak na rolkach glebnęłam to następnego dnia miałam koncert i trzeba było na sceneę wysoką wejść bez stopni, a ja z rozbitym ponakręcanym kolanem, fajnie było,jak na kalekę patrzyli
-
Kasiu, współczuję bo takie stłuczenie strasznie boli! Staraj się rozchodzić i ruszać mimo bólu, smaruj i rzeczywiście obserwuj! No i miłego poniedziałku, mimo bólu!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki