Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Kasiu, widzę, że godzinki posiłków dC masz takie, jak kiedyś, prawda?
I bardzo dobrze, że sobie urozmaicasz, natka pietruszki jest przecież bardzo zdrowa, ma dużo witaminki C i do apetyczny aromat
Ach, bardzo jestem ciekawa tego Twojego ważenia 27 października, piękne na pewno będzie
:P

HEJ KASIU.
WPADŁAM CIĘ POZDROWIĆ I PODZIĘKOWAĆ ZA ODWIEDZINKI.
PODZIWIAM CIĘ Z TYM ROWERKIEM.
MASZ ZAWZIĘCIE . JA JEŻDŻĘ TYLKO OKOŁO 60 MINUT , ALE W ŻYCIU NIE PRZEJADĘ TYLE KILOSKÓW CO TY. BYM WYCIĄGNĘŁA NOGI.

Kasia! No zesz Ty kurka wodna! musialas sie mierzyc??!!!! Juz sie rozmarzylam, ze mam prawie takie same wymiary jak Ty, a tu - kurza twarz - musze Cie jeszcze gonic i gonic

A propos to super, ze Ci cm leca, nie? Bo jednak na moje oko robisz wszystko co w Twojej mocy, a waga (swinia! ) stoi i stoi, no ale jak w centymetrach ubywa, to znaczy, ze wszystko na jak najlepszej drodze

O chudosci uda nie wspomne Ja mam w najgrubszym miejscu 56 i jedyne co mnie pociesza to fakt, ze miesni tam zadnych jeszcze nie widze, domyslam sie wiec, ze ta tlusta warstwa co je pokrywa da sie "wypalic", a tym samym zmniejszyc objetosciowo

Halinko, jeśli jeździsz 60 minut, to bardzo dobrze, nie ważne kilometry, ważny jest w miarę regularny ruch a Ty się przecież ruszasz

Tagosiu, a bo sobie uświadomiłam, że w sumie dawno się nie mierzyłam i się zmierzyłam i bardzo, bardzo się cieszę, bo waga stoi w miejscu a jednak centymetry poleciały
Ty masz 56 cm w udzie, przecież to nie jest dużo, wypalisz, wypalisz, może właśnie jakieś ćwiczonka na nogi zastosuj z obciążeniem na przykład, to mięśnie się uwypuklą i je poczujesz.
Kurcze, ja to nie wiem, czy łydek nie mam już za bardzo umięśnionych, bo jak stanę na palcach, to każdą grupkę mięśni mogę dotknąć i zobaczyć.
Na udach koleją grupę mięśni zaczynam widzieć i czuć, nie wiem nawet, jak one się nazywają
Ale wolę mieć umięśnione, sprężyste nogi niż takie galaretowate, jak kiedyś

Na rowerku już pofikałam:
46,22 km
1052 kcal
78 min. 38 sek. :P

Dobra, teraz idę sobie proteinki zmiksować

Kasiu,
now wielkie brawa.
MAm nadzieję, ż emił spędzasz sobie weekend.

KASIU NIE MUSI CI BYĆ GŁUPIO ŻE NAPISAŁAŚ O ZAKUPIE CEGIEŁKI.
TO TYLKO DAR SERCA I BARDZO CI DZIĘKUJĘ W IMIENIU ROKSANKI.
GŁOWA DO GÓRY I MOŻESZ BYĆ DUMNA Z POMOCY INNYM POTRZEBUJĄCYM, PRZY TAK CIĘŻKIEJ CHOROBIE.

Halinko, dziękuję :P
Jesteś kochana :P

Warzyw z patelni nie zjadłam, bo się nasyciłam odżywką białkową, zjem za chwilę jabłko, wysuszę włosy, poczytam i lulu

Dobrej nocki Wam życzę!
Śpijcie dobrze :P

KASIA dobranoc
buziaczki na noc
i milego dnia jutro :*

Dzień dobry z rana

Moja surówka piękności już kusi I chyba sie za nią zabiorę zaraz

kasieńko, te twoje wymiary marzenie

pocieszyłaś mnie z tym udem...bo jak zaczęłam jeździć na rowerku to mi z uda najmniej cm zjechało...ale może mięsko napuchło co ty o tym myślisz?? oj...hehehe, w udzie jestem grubsza niż ty w pasie... nieźle...też cię zacznę gonić

a co do menu to smakowicie brzmiało mniam....nic dodać nic ująć...wszystko bym zszamała co ty, nawet ten rzadek czekolady był dietkowy

pozdrawiam