Wątek: Ciało wyrzeźbione, tłuszcz wypalony-cel osiągnięty! Utrzymać!

Kasiu - zycze udanego wyjazdu.
bedziemy tu "odkurzac" Twoj topik podczas Twojej nieobecnosci.
tak czytam, ze masz problem jak chyba kazda kobieta - co zabrac, ile zabrac, zeby nie zabraklo a to tylko trzy dni . Ja doprawdy nie wiem jak moi tescie pakuja sie na dwutygodniowe wczasy w jedna torbe srednich rozmiarow

pozdrawiam z domku gdzie dopadla mnie angina ropna, obustornna zreszta.
Porozumiewam sie z rodzina pisemnie, bo mowic nie moge, gardlo w zyciu tak mnie nie bolalo.
Jeszcze raz udanego wyjazdu, mam nadzieje ze w poniedzialek podzielisz sie tu z nami super wrazeniami i moze zdjecia jakies wkleisz???
No to pa - pozdrawiam.
buziakow nie posylam bo zarazam

Kasia pracowita kobitko miłego wyjazdu
a chciałam zapytac tak nieśmiało czy do tego zielonego cuda to jakis przepis jest ale tylko pytam

Ewcia, biedactwo....
Zdrowiej kochana jak najszybciej
Przesyłam Ci uzdrawiające fluidy :P

Co do spakowania się, to rzeczywiście masz rację: niby to tylko 3 dni, ale tak: muszę zabrać wszystkie niezbędne leki, jakie zażywam, z przeciwbólowymi włącznie, a to dezodorant, a to waciki, a to kosmetyki a to aparat fotograficzny, ładowarkę do telefonu, baterie do aparatu.....
No i jakieś ciuchy, z jedne buty na zmianę, płaszczyk z kapturkiem, bo tam ma padać i być chłodno.....
I tak dalej, i tym podobne...

O matko, a już spakować się w 2 osoby w średnią torbę na 2 tygodnie, to mistrzostwo świata!!!!!!!

Ewunia, dużo zdrówka życzę raz jeszcze :P

Tagosiu, pomacham i CI

Basieńko, pewnie gdzieś jest, ale to moja SŁODKA tajemnica

poklep od nas wiatraki po skrzydłach a chodaki po piętach

No dobra, zaczynam się denerwować
Nie lubię latać samolotem
I w ogóle przed każdą podróżą dostaję nerwowych skurczów brzucha i .... same wiecie, co się wtedy dzieje

A mogłabym tak spokojnie spędzić ten weekend, pojeździć na rowerku, pójść na spacer...
Niczym się nie przejmować, to nie! Do Holandii jadę

ciesz się , a nie narzekaj Lotu sie nie obawiaj
statystycznie znacznie częściej i wiecej jest wypadków i ofiar samochodowych niż samolotowych moment i będziecie na miejscu
i w korkach nie musicie stać

Dorcia, dzięki!

Ojej, ale deszcz leje ... i świeci słońce

moja koleżanka przyleciała teraz z Australii na wakacje ( po 6 latach) i leciała jedyne 30 godzin

Chyba bym tego nie przeżyła ... 30 godzin?

Boże