-
Kasiu, ja się nie wypowiadam bo znowu jestem na zwolnieniu w domu. Trzy dni, a liczyłam, że 1-2 starczą. Ech. No ale zdrowiej ty, tak jak możesz.
-
Hej dziewczeta.
Nie moge uwierzyc, ze mnie tu raptem 1,5 dnia nie bylo, a 3 strony zapisane. Mialam duzo do czytania....
Kasiu strasznie mnie zmartwilas ta choroba... Mam nadzieje, ze sie szybciutko wykurujesz... Nie wiem czy mozesz tego uzywac, ale mam taki wyprobowany przepis na lekarstwo; pol szklanki goracej wody, w tym rozpuszczasz 2 aspiryny (lub polopiryny), wcisnac sok z pol cytryny, 2 duze lyzki miodu i pieprz. Wypic i do wyrka pod koldre. Mi przechodzilo po tym z dnia na dzien...
Kasia O. czy mozna wiedziec ile wzysz i z ilu sie odchudzasz? Mam juz gg...
-
Kasiu, czekam na zdjecia, jesli masz mozliwosc...
-
A powiedzcie mi kobitki, czy z tym chudnieciem 2 kilo mniej niz waga docelowa, to jest tylko tak na dc czy na kazdej diecie. No, bo teraz to nie wiem co robic.
-
Dziewczynki, jak tylko na sekundkę tu wpadam, bo ledwo zipię
Mój nos cały spuchnięty, poobcierany i normalnie kapie mi katar a z oczu lecą łzy (od kataru)...
O, ja nieszczęśliwa
Haniu, obiecuję, że zdjęcia prześlę, ale jutro, przepraszam, że nie dziś, ale ledwo widzę na oczy
Co do tych 2 kg mniej niż waga docelowa, to czytałam, że przy każdej diecie niskokalorycznej tak jest, więc przy 1000 kcal chyba też, ale głowy nie dam Choć z drugiej strony dieta 1000 kcal zaliczana jest do diet niskokalorycznych, dopiero dieta 1500 kcal zalciza się do diet średnioenergetycznych.
Postaram się czegoś więcej dowiedzieć w tym temacie
Oskubana, zeskanowałam to, co obiecałam, ale przyślij mi na priva swój mail, to Ci wyślę jako załączniki, bo mam 3 skany, dość duże :P
Dobranoc Moje Kochane
-
Kasiu, zdrowiej! No i jeśli będziesz w stanie, to mi również wyślij zdjęcie ok?
-
Witajcie dziewczynki!
Ale mi zimno jest, chyba za szybko wróciłam do pracy.
Dziś batonik czekoladowy i 2 napoje ze slomką poszły.
Jutro idę do lekarza a potem Szefa w szpitalu odwiedzę.
Haniu dziękuję za wiadomość na GG.
Ale fajnie.
Haniu ja zaczełam od 1go lutego dietę.
Wazyłam 71kg i schudłam do 61kg.
Teraz od czwartku mój początek to 61kg a chcę dojść do 54kg.
Czyli 10kg poszło przez 21 dni a 14dni waga stała w miejscu,teraz to cukierki podjadam no i się nie ważę. Ale cieszę się że widać efekty.
Kasieńko już Ci wysyłam i czekam z niecierpliwością na te skany.
Nie daj się chorobie!Wywal ją !
Pozdrawiam
-
Oskubana
To super ze tyle schudlas! Strasznie sie ciesze za ciebie i gratuluje. Tylko sie trzymaj kobieto. Idziemy prawie leb w leb. Mam nadzieje, ze uda nam sie razem dobic.... Jesli tak sprawa wyglada, to MASZ KATEGORYCZNY ZAKAZ JEDZENIA CUKIERKOW! (No, moze od czasu do czasu)
-
Haniu dziękuję za te słowa, że jdziemy prawie łep w łep.
Ale jak tu się oprzeć cukierkom .
W czwartek będę miała wyniki i jak będą pozytywne to UROCZYŚCIE PRZYSIĘGAM ŻE NIE ZJEM ANI 1 CUKIERKA DO KOŃCA DIETY!Ale jak będą dalej do bani to przeprasza ale skubnę. Ale teraz przecholowałam, bo całą paczkę landrynek zjadłam przez 2 dni.
Chyba muszę zacząć panować nad tym....
Buziaki
PS - na 12.4 planuję koniec diety, na 13.4 umówiłam się z kolegą że upiecze mi w nagrodę rogaliki pół francuskie własnej roboty i winko wypijemy, więc muszę dojść do mojej wagi upragnionej.
-
HEJ KASIU JAK TAM ZDRÓWKO??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki