Hybrisku, ależ jak ja mogłabym na Ciebie krzyczeć
Zgadzam się z Tobą: ja tik-taczki podjadam i bardzo mi pomagają
Mleczko jak najbardziej, tylko chudziutkie
Herbaty aromatyzowane też piję, np. Tetley - czarna z aromatem jabłka i cynamonu, no i Liptony czarne aromatyzowane (truskawkowa, brzoskwiniowa)
Jedynie, tak jak Hybris napisała zabronione są te z owocamai suszonymi, bo zawierają właśnie wit. C, która zakazana jest absolutnie
Nie dajmy się zwariować na dC: pijmy to co można (a można całkiem sporo) a unikajmy tego, co absolutnie zabronione
Zakładki