Ja sie tak przyzwyczailam ,ze nie moglabym sie nigdzie ruszyc z domu bez sniadania ,bo chyba bym padla...no to chyba jeden z niewielu moich dobrych nawykow :D
milego dnia Kasienko:)
Wersja do druku
Ja sie tak przyzwyczailam ,ze nie moglabym sie nigdzie ruszyc z domu bez sniadania ,bo chyba bym padla...no to chyba jeden z niewielu moich dobrych nawykow :D
milego dnia Kasienko:)
Ale mecz :shock: :shock: :shock:
Trza normalnie przyznac ze Turcy< grali lepiej na poczatku
szkoda ze wygrali niemcy
a jaki tu byl huk°!!!
ja dzis chyba za rosja
tak bym chciala zeby 5rosja niemcom dokopala
bo jak hiszpania im dokopie to sie tak nie zmartwia :P
a ty kasiu hiszpani kibicujesz
no to rosja ma duze szanse
:P
buziaki
Martuś, ale jak będzie finał Niemcy-Rosja, to ja będę za Rosją :D
Fakt, dzisiaj jestem za Hiszpanią, więc pewnie przegrają :lol: :lol: :lol:
Turków mi żal, bo grali naprawdę dobrze :roll:
naprawde naprawde dobrze!!
bylam w szoku
a jak strzelili ta druga wyrownawcza brame widzialas jak trener sie poplakal?
no szok - on taki twardy zawsze wsciekly a tak wybuchnal niepohamowanym placzem
to bylo slodkie
tez mi bylo ich zal
strasznie chcialam zeby wygrali ale nie moglam za bardzo pokazywac bo bym w pape dostala
bylismy w niemieckim pubie
Świetny artykuł :)
Ja tam liczyłam na Niemców:)
Witaj Kasia.
Śniadanie to i dla mnie podstawa ... Wogóle to mój ulubiony posiłek :-)
I ja kocham śniadanka :P :P
A na drugie zjem truskawki polane jogurtem naturalnym 0,1 % tłuszczu, pyszności :D
I jeszcze serek wiejski mam w pracy :D
Wyszłam na chwilę służbowo i dokupiłam do kompletu Fitellę tropikalną, bo tej jeszcze nie jadłam :wink:
Jest najbardziej kaloryczna, bo ma aż 415 kcal w 100 g, ale nic to, na śniadanie idealna :) :)
Nigdy nie jadłam Fitelli????Dobre to?
fitella to takie male tor4ebeczki z muesli? ostatnio takie jadlam-bananowe-pyszne :)
Aniu, to są różnego rodzaju musli, dla mnie pyszne!
I pakowane w 50 g saszetki, więc nie ma pokusy, że się zje więcej :lol: :lol: :lol:
Bardzo ciekawe połączenia, nie za słodkie, dla mnie pycha :)
Muszę spróbować wobec tego. Mam nadzieję, że nie zawierają jakiś konserwantów.
a nie sa jakies mega slodkie te musli? ;)
No właśnie napisałam, że nie są :P :PCytat:
Zamieszczone przez corsicangirl
Z kefirem smakują wyśmienicie :) :)
W składzie nie widzę żadnych konserwantów :wink:
http://spozywka.net/pliki/nowosci/fitella3.jpg
a teraz jest wiecej smaczkow
jest jeszcze cynamonowe z jablkiem
i jogurtowe z zurawina
no i jest ta limitowana edycja czarne paczki exlusive
mietowe
kokosowe
pomaranczowe
wszystkie z kawalkami gorzkej czekolady
mi tropiklne bardzo nie smakuje
za to bananowe uwielbiam
a to zurawinowe to malo zurawinowe
a kasiu to cynamonowe smakuje cynamonem?
No tak, to jest tylko przykładowe zdjęcie 3 smaków, wszystkich jest chyba z 10 :) :)
Cynamonowe smakuje cynamonem, pomarańczowe pomarańczami :D :D
Dobre jest truskawkowe z czekoladą :)
Inne też mi smakują, aczkolwiek nie upolowałam jeszcze miętowego i kokosowego :D :D
truskawkowego z czekolada nie widzialam
to jest w te czarnej paczce??
kasia tak sobie pomyslalam
ty masz te wszystkie kcalki tak w glowe
czy ja bym cie nie mogla czasem tak wiesz
na tydzien do kieszeni???
Marta :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Truskawkowe z czekoladą jest w normalnych białych paczuszkach :) :) :)
Kasia najlepiej to by bylo jakbys sie dala sklonowac -ja bym sobie Ciebie zamowila i bym Cie miala dla siebie na stale :D:D i kazda z nas by Cie miala ,ale by bylo super miec taki ideal i wzor zawsze ze soba :D przemysl to hihihi
a ja jadlam tylko banankowe ,bo tylko takie bylo (pewnie inne zapalone dietowiczki wykupily caly zapas)
Witaj Kasiu, ja też Fitelli nigdy nie jadłam i nie wiem, czy chcę zjeśc, bo ja slodkości nie jadam, dlatego mnie to nie kręci, ale serek wiejski na sniadanko, mniam.... dzis jadłam ze szczypiorem pyyychaaa....
No kibicujemy dzis!!!! Viva Espania!!!!
Buziaki...........
http://i297.photobucket.com/albums/m..._moz_salad.jpg
Witaj Kasiu :D
ja uwielbiam musli, zwłaszcza teraz, kiedy mogę sobie do niego dodać truskawki 8) do tego jogurt naturalny i wyżerka pierwsza klasa 8) mmm, właśnie zjadłam to niedawno na kolację 8)
pozdrawiam cieplutko :D
ps
młody się odezwał :?: :)
Ależ mnie dzisiaj ścięło z nóg popołudniu :shock: :shock:
Położyłam się na chwilę i nie miałam się siły podnieść :shock: :?
Wstałam jednak, poćwiczyłam trochę brzuch, troszkę pedałowałam, ale sama nie wiem, jak to zrobiłam, bo dosłownie słaniałam się na nogach :lol: :lol:
Za to na obiad zjadłam UWAGA! UWAGA! 646 g kalafiora :lol: nie naraz oczywiście, w dwóch ratach :lol:
Ale się obżarłam :lol:
Z bułeczką miało to tylko 197 kcal :P
Teraz oglądam meczyk i się melduję :)
Kibicuję Hiszpanom, więc pewnie przegrają :lol: :lol:
------------------------------------------------------------
Młody się oczywiście nie odezwał, ale dostałam z biura podróży telefon do rezydentki, niejakiej pani Marzeny i będę jutro dzwonić ok. 9.00 rano w porze śniadania :P :P
Mam nadzieję, że się dodzwonię i zamienię kilka słów z Tomkiem :P
W każdym razie grupa dotarła szczęśliwie i bez żadnych przeszkód do Blanes :) :)
Uff.
Cieszę się bardzo :D
No widzisz Kasiu, dojechali szczęśliwie, ale co my Matki przeżywamy to nasze!!! Ale z drugiej strony kiedyś nie było telefonów, komórek tylko poczta polska i dostało sie list od rodziców albo nie zdążył dojśc przed wyjazdem i jakoś było :D:D:D Ale do dobrodziejstw człowiek się bardzo szybko przyzwyczaja i potem bez nich ciężko jest!!! Ale najważniejsze, że jest ok :D:D:D
Na razie 0:0, ciekawe co będzie dalej....?????
Masz rację Izabelko! :D
Do dobrego człowiek się bardzo szybko przyzwyczaja :lol: :lol:
Mam nadzieję, że Hiszpanie w końcu strzelą gola :) :) ale jak wiadomo, nadzieja matką głupich :lol: :lol:
Kasiu no i jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Hiszpania górą!!!!!! Póki co!!!!!!!!!!!!!!!
:D :D :D :D :D
Oby tak dalej :) :) :)
ja tez kibicuje Hiszpanom :) :lol:
no i co :?: :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Kasia Cz.
już niedługo koniec i wygląda na to, że ogniści Hiszpanie będą wołać OLEEEEEE :!: :D :D
:P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
Super :P :P :P :P :P :P
Ale się cieszę :D :D :D :D
Hiszpania w finale, hurra :D :D :D :D
RAPORCIK JEDZENIOWY
:arrow: 4 Wasy Inner Balance z prebiotykami + plaster 12 % żółtego Frico + tuńczyk w sosie francuskim Johna Westa + ogórek + dużo chrupiącej i soczystej sałaty lodowej (315 kcal)
:arrow: truskawki z jogurtem naturalnym bez cukru (140 kcal)
:arrow: serek wiejski (121 kcal)
:arrow: Big Milk + 1 herbatnik (114 kcal)
:arrow: kalmary w sosie amerykańskim (180 kcal) + plaster szynki Fitness (16 kcal)
:arrow: Jogobella light wiśniowa + wafel ryżowy kokosowy (120 kcal)
:arrow: mega ilość kalafiora + odrobina bułeczki na kapce oleju (197 kcal)
:arrow: twarożek domowy Piątnicy (135 kcal)
+ mleko 0 % do kawy (35 kcal)
Ok. 1373 kcal
==================================================
RAPORCIK RUCHOWY
Pedałowanie:
:arrow: 25 km
:arrow: 570 kcal niby spalonych
:arrow: 40 min.
Rozciąganie przed i po :P
Ćwiczenia na mięśnie brzucha:
:arrow: A6W: seria x 24 powtórzenia
:arrow:ABS II ze zwiększoną liczbą powtórzeń--->w ćwiczeniu 3. zamiast 25--->50 powtórzeń, w ćwiczeniu 4. zamiast 10 ---> 20 powtórzeń
:arrow: Skośne spięcia brzucha (skrętoskłony w leżeniu): 4 x 20
:arrow: Brzuszki bokserskie: 4 x 15
================================================
Jutro jestem w pracy tylko do 12.00 :P
Wychodzę wcześniej, bo mam jeszcze 2 godziny do odebrania i jadę na zakupy :P
Zajrzę do Reserved, bo są już wyprzedaże :wink: i do Reala, bo nabiał mi się kończy :D
Dobranoc :P
Kasiu ja też byłam za Hiszpanią, choć W. za Rosją.. :)
oleeee! więc i dobranoc wpadłam krzyknąć! :D buziaczki i do jutra!!
Czeka nas ciekawy finał .
Spokojnego wieczorku . Najważniejsze , że znalazłaś możliwość kontaktu z synem , od razu poczujesz się pewnie lepiej i będziesz spokojnie wypoczywać .
fajnie, ze druzyna dojechala na miejsce :) To beda mieli wesolo....jako ze Hiszpania wygrala mecz :D :D :D IMPRA na calego 8) 8) 8) 8)
ciesze sie, ze Kasia masz jakis telefon do nich, bo to rzeczywisicie jest stresujace stracic kontakt z najblizszymi. Wystarczy swiadomosc, ze ktos ma ze soba telefon i nawet jak ani razu bys z niego nie skorzystala, to i tak jestes spokojniejsza, nie? :lol: :lol:
Pozdrawiam piatkowo :)
To zapewne odetchnelas z ulga ze syn dojechal i wszystko jest dobrze....;-). Mowilam,ale jestem mama i mimo ze nie mam jeszcze dzieci,to Cie rozumiem.
Zapowiada sie ciekawy final;-).
Trzymaj sie cieplo.
Ponieważ ja pracuje w banku hiszpańskim, to chyba dziś powinno byc wolne... no albo chociaż skrócony czas pracy, nie? :wink: :lol:
cześć Kasiu,
chyba pierwszy raz odzywam się u Ciebie na wątku choć nie da się ukryć, że znam Cię z forum bardzo dobrze :lol: (co się naczytałam to moje)
mam prośbę (bo przypomniały mi się Twoje zeszłe wakacje) żebyś poradziła mi co zabrać do Egiptu (jakieś leki, ile mniej więcej pieniędzy sie na co wydaje i takie jakieś ciekawostki)
bo w tym roku ja spełniam swoje marzenie i sie tam wybieram. Jadę niestety sama ze swoimi córkami więc potrzebuje wszelkich porad - nawet jak się tam zachowywać bo zielona jestem jak szczypiorek na wiosnę. No i oczywiście nigdy jeszcze nie leciałam samolotem więc tu również proszę o porady.
z góry dzieki
c.
12/14 ---> 1400 kcal
Witajcie :) :)
Jestem w biurze tylko do 12.00, roboty huk, więc muszę się sprężać :P
Ekspresowo wpadam się przywitać, w dobrym humorze, bo piątek :lol: :lol:
Zaraz będę dzwonić do Hiszpanii :) :) :)
Na pewno wielka radość tam panuje, fajnie, że Tomek jest tam akurat teraz :P
Ciekawa jestem, czy oglądali mecz :lol: :lol:
Buziaczki kochane moje, odezwę się raczej dopiero wieczorkiem z domu :roll:
Miłego dnia :)
--------------------------------
EDIT :P
Już porozmawiałam z moim pierworodnym :P :D
Od razu mi lepiej i lżej na sercu :lol:
Zakatarzony, zachrypnięty, ale szczęśliwy :lol:
Generalnie wszystko w porządku :P
W Monaco było cudnie, robił fotki dla mnie :lol:
Sfotografował kwiatki i pomniki specjalnie dla mamusi :lol:
Wczoraj na ulicach Blanes Hiszpanie kolorowo i głośno świętowali wejście do finału, fajnie :P
Mam nadzieję, że wygrają, wtedy dopiero będzie feta :P
http://blog.americanfeast.com/images...rawberries.jpg
Ufff, no to masz już spokój, przynajmniej wiesz że z młodym wszystko w miarę ok :D 8) a przeziębienie doleczy jak wróci pod mamusine skrzydełka :D
pozdrawiam cieplutko :D
Najważniejsze , że rozmawiałaś z synem i już możesz spokojnie czekać na niego . Miło , że syn pamięta o fotkach dla mamy . :D
Miłego piątku .