Buziaczki![]()
Buziaczki![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
pozdrawiam wieczorową porą
![]()
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jestem:
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060
dumjakaś strasznie mroczna ta Twoja wieczorowa pora
Kasia ja róównwnież pozdrawiam :*[/url]
Wpadam z raporcikiem:
Pedałowanie:
42,36 km
965 kcal
74 min. 40 sek. :P
Ćwiczenia na mięśnie brzucha.
Jedzonko: ok. 1400 kcal
Płyny: 4,8 litra
Dla siebie: balsamowanie + mizianie kocurka
Dobranoc dziewczynki, śpijcie dobrze!
Witam Kasiu.Przepraszam,że mnie nie było,ale miałam trochę problemów;mąż miał zapalenie płuc i jest nadal w domu pewnie do końca roku będzie na L-4 i nie lubi jak siedzę na necie,a 2 dni temu najmłodszy synek włożył klej(super glu) do buzi i musieliśmy jechać z nim do szpitala,dobrze,że tylko na strachu się skończyło.Nadodatek w sobote byliśmy na świniobiciu i miałam sporo zajęcia w kuchni.
Dietka utrzymywana ,ruch i cwiczenia też.
Miłego wieczorku.
Hej Kasiu
Mam nadzieję, że jutro nie będzie tak strasznie!!
Dziś pierwszy raz w życiu jadłam mirune..znasz tę rybę? mi smakowała. Ale czuć ją rybą więc pewnie nie wszystkim będzie smakować
![]()
![]()
hahaha wyobraziłam sobie holendra co wbija kij w donice i go łamie
![]()
![]()
Kasia.......uffffff......to mialas dzien..ale juz - mam nadzieje - teraz smacznie spisz....
I troche sie ciesze, ze jako autorytet w piciu, wypilas dzisiaj tak malo, bo czuje sie niejako usprawiedliwiona, ze jak mam w pracy zalatany dzien to naprawde nie ma czasu na picie![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
...no bo jak juz Ty Kasia tak malo wypilas....
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Hej, milego czwartku zycze![]()
Kasiu, pięć dni mnie nie było i żeby nadrobić twój wątek to z tydzień urlopu by mi się przydał.
Na razie tylko gorąco pozdrawiam i mam nadzieję że wszystko w porządku u ciebie
Kasiu, zawsze myślałam że Holendrzy to tacy spokojni, nawet flegmatyczni ludzie... stereotyp taki jakiś miałam w głowie, bo kiedyś znałam jednego takiego wlaśnie Holendra![]()
a tu proszę bardzo, nerwus i na dodatek wandal, niszczy biedne roślinki![]()
![]()
pozdrawiam ciepło![]()
Zakładki