Dziendoberek
Na rybke Kasina niestety nie zdazylam sie zalapac - ale udalo mi sie z domku wymknac na male zakupy
Milego dnia![]()
Dziendoberek
Na rybke Kasina niestety nie zdazylam sie zalapac - ale udalo mi sie z domku wymknac na male zakupy
Milego dnia![]()
A ja znowu zatyrana. ale już lepiej
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Witam w pochmurny, deszczowy czwartkowy poranek![]()
Arletko, to miałaś przejścia!Współczuję, u męża to jednak zapalenie płuc, jej, to przecież poważna sprawa, niech uważa na siebie! A dzieciątko kleju próbowało, matko kochana .....
Musiałaś się najeść strachu!
Kajeczko, mirunkę znam, uwielbiam polędwiczki z miruny, a wiesz, muszę kupić, bo dawno jej nie jadłam![]()
Tagosiu, jeśli chodzi o płyny, to później nadrobiłam i było już w normie, ale fakt, jak człowiek zajęty, to nie myśli o tym, więc jaki wniosek z tego płynie? że skoro ja tak dużo piję, to znaczy, że nic nie robię![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Zyrafo, nawzajem :P
Emilko, doskonale rozumiem, ostatnio nie było mnie tylko kilka godzin na forum, a zaległości były ogromne!
Beatko, oj,jaki cudny obrazek, podobny przywiozłam sobie ostatnio z Holandii :P
'Mój' Holender mało holenderski widać jest
Efciaku, dobre zakupy nie są złe! Pozdrawiam![]()
Waszko, jej, nie tyraj tak! :P
Biorę się za pracę, miłego dnia!!!!
P.S. Ja dzisiaj po pracy idę do szkoły na dzień otwarty, może synkowi wreszcie się skończy kara, którą ma po poprzednim![]()
![]()
![]()
Komplement z ust kobiety liczy sie podwojnie
no bo wiadomo, czesc z bab (ale oczywiscie nie my
) to zazdrosnice i w zyciu nie przyznalyby, ze ktos moze wygladac lepiej
![]()
Jak przytyjesz, powiedzą Ci od razu - jak schudniesz- nie koniecznie, zazdroścnice![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
malo tego, czasem sie zdarza, ze jak przytyje sie, to mowia, ze dopiero teraz widac, jak wspaniale sie wygladazeby nie chudnac i im konkurencji nie robic
![]()
kasiu ale paskuda jesteś...hehehe, taka kara...dla syna...nonono...SUPER!
co do delegacji to fajnie ich gościsz.... moi szefowie musieli by się dużo nauczyć... no ale cóż....
buziaczki... i rowerek na pewno pomógł![]()
witaj Kasieńko w czwartek!
Pozdrawiam i znikam bo mam trochę pracy i spraw związanych ze chrzcinami.
muszę jak najwięcej w pracy załatwić aby potem nie latać jak głupia.
Pozdrawiam
PS u nas dziś też jest przedstawiciel w firmie to tylko herbatę mu zrobiłam bo powiedziałam że ciasteczek nie ma bo wyszły![]()
Hej Kasia
Kurcze ale fajny komplementBo Ty naprawde jestes szczupłą
też chce rowerek
![]()
Co prawda, to prawda: jak grubniemy, to wszyscy od razu to widzą i nam o tym mówią, a jak chudniemy to też to widzą, ale mówią o tym już dużo rzadziej i mniej chętnie![]()
![]()
Taka ludzka natura![]()
Sniadanko zjadłam dopiero kwadrans temu: 50 g musli z Jogobellą light truskawkowo-poziomkową, mniam!
A teraz idę się napoić wodą i herbatą![]()
Planów na obiad nie mam dzisiaj żadnych, muszę coś dopiero wymyślić, pewnie to wymyślanie skończy się na zjedzeniu warzyw patelnianych![]()
![]()
Zakładki