czesc!!!
Ja mam 20 latek. (SunAngel chyba tez.... ) A ty?
Dni lecą jak z bicza strzelił. Ale w sumie to dobrze, poki jestem na diecie to moze tak byc. najgorsze sa natomiast weekendy. wtedy z reguły odpoczywam po tygodniu i sie siedzi w domciu i jak sie siedzi to sie ma ochote na male co nieco... takze obawiam sie weekendu.
Wczoraj znów usłyszałam komplement od mojej kochanej mamci. Powiedziała mi [bo ubrałam polarek który jest znaczy zawsz był strasznie opiety jak go ubierałam a tuuuuuu nagle luzzz] :"oj jak zeszczuplałas, i jak Ci ładnie w tym polarku, pieknie na tobie lezy"
:P oh jak miło :P
No ta nieszczesna góra widocznie tez troche spadła skoro widac efekty. Ale powiem Wam że czuje sie wyjatkowo lekko i taka zadowolona... Moze kilogramy znow ruszyly w dół.... Zwaze sie w poniedziałek to napisze jak z tymi efektami.
juz dzis po sniadanku (jogurt, 3 kromki chrupkiego chlebka, herbatka zielona, otreby z miodem-tradycyjnie), zaraz porobie troszke brzuszkow i wybywam na jakies 2 godzinki.

No juz za wczasu zycze Ci Dledka miłej pracy i stracenia dużej ilosci kalorii przy nieodczuwalnym zmeczeniu.

Kelis - mmmmmm babka ohhhh, wiem jak trudno sie oprzec..... Ale mały kawałeczek jeszcze nikomu nie zaszkodził. A swoja droga to zauwazyłam że ja równiez powoli uzalezniam sie od twarogu :P . Smakuje mi niesamowicie. Bryloczek z pieskiem - ja tez chce...... Uwielbiam pieski - chociaz nie mam pieska , ale po prostu kocham wszystkie psiaczki.

Uuuuuuu SunAngel chyba wybyła jednak do Grecji - ale jej dobrze.

Pozdrowionka
pa
trzymajcei sie cieplutko