-
A na imprezie jako-tako Ostatnio jestem trochę przemęczona ale brakowało mi tańców .U znajomych to już lekko przysypiałam na filmie .Ale ogólnie rzecz biorąc wieczór zaliczam do udanych , mój kostium mnie nigdzie nie uwierał i byłam zadowolona
-
Najważniejsze że wieczór zaliczasz do udanych i tak powinno być.
-
Jestem taka rozbita po wczorajszym , że nic mi się nie chce.Zrobiłam tylko A6W ,sprzątnęłam , powiesiłam pranie i tyle.Może jeszcze potańczę .A tyle ćwiczeń sobie naobiecywałam No cóż , bywają też gorsze dni .
-
Zaimponowałaś mi, że tyle ćwiczysz!! Ja myślałam, że to jakis wyczyn, jak dwa razy w tygodniu pójdę na fitness będę czyta Twój dzinnik, żeby się motywować i życzę dalszej wytrwałości, z takim nastawieniem na pewno schudniesz tyle, ile chcesz
-
Wpadam z poranną niedzielną kawusią i życzę miłego dnia :P :P
-
Dzień zaczęłam dobrze .Od gorzkiej kawy z mlekiem 0%.Nie jem śniadania , bo ruszamy z mamą do Cioci a tam obiad może być zbyt kaloryczny więc muszę oszczędzić troszkę.Mam tylko nadzieję , że Ciocia nie upiekła sernika , bo każde inne ciasto to może być i nie ruszę ale sernikowi się nie oprę.najwyżej nie zjem kolacji Trzeba jakoś sobie poradzić.Pozdrawiam niedzielnie.
I DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM ZA ODWIEDZINY To naprawdę bardzo pomaga.
-
Ojoj, niedobrze, że nie jesz dzisiaj śniadanka, gdybyś zjadła jakieś lekkie, to byłaby mniejsza szansa, że u cioci rzucisz się na jedzenie
Oczywiście nie posądzam Cię o rzucanie się na jedzenie ale wygłodniały organizm może zgłupieć
-
Zgadzam się z Kasią.Szkoda że sobie odpuściłaś śniadanie.Ale napewno sobie poradzisz.Miłego pobytu u Cioci i żeby nie było sernika.
-
Mam nadzieję, że Tobie dzisiaj udało się zachować więcej rozsądku i silnej woli niż mi... a nawet jak nie - to że chociaż sernik był smaczny!
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
To się spowiadam : nie rzuciłam się na żarcie u Cioci .A wiecie dlaczego ? Jak tylko przekroczyłam próg Ciocia zaczęła wydawać z siebie jakieś dziwne dźwięki, aż w końcu powiedziała : o rany jak Ty schudłaś , ostatnio te spodnie pękały na tobie w szwach a teraz są luźne.Więc zasiadłam do obiadu , zaczęłam od kapustki , później klops ( zjadłam jeden z dwóch) i na ziemniaki już nie było miejsca.Później była kawa i ... sernik Do kawy wlałam chude mleko zamiast śmietanki a porcję sernika przekroiłam na pół i jadłam bardzo powolutku,drugą połówkę dałam mamie bez żalu Nie mam wyrzutów sumienia.Na kolację zjadłam jabłko i czuję się bardzo dobrze.Od jutra basen , bardzo żałuję , że w weekendy nie ma tej porannej kąpieli.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki