Wątek: Pozegnanie z dieta=> mam-kompleksy=> Pati=> Jeah!

Witam!!! Celebrianno Twoje brzuszki to CALLANETICS,są cholernie trudne ,ale nisamowicie skuteczne,czasami je robię ,ale dają mi popalić !!!!
Ja też nie robię typowych brzuszkow ,najważniejsze jest dobre napięcie mięśni przy każdym powtórzeniu,nie podnoszę tułowia do kolan ,unoszę lekko tułów leżąc na plecach ,nogi zgięte w kolanach ,i tak ok 500 razy ,robię też boczne spinanie mięśni ,to samo tylko leżąc na boku ,i podwójne spinanie brzucha leżąc unoszę jednocześnie nogi zgięte w kolanach i tułów...POZDRAWIAM wszystkich w tym pościku!!!

Dziś naprawde zabiegany dzien, ze szkoły wracałam piechota z andzielikami [kore myslaly ze im pozycze ciuchy hehe to sie wielce myla pokazalam im szafe gdzie mam 1/3 ciuchow ], zaczepienia przez jakis kolesi ..Potem zakupy z my kochana sikorka która pozyczyla mi na jutro 10 zl, musze jej odddac jak najszybciej, kupilam spodnice...A jutro?? Dyskoteka, picie ...No wódka bedzie ale no wkoncu sobota, no weekend...Nic sie przez jeden dzien nie stanie niedzielke zrobimy naprawde lekka 1500 kcal ale takie lekkie rzeczy ...Wiec tak co do spódnicy, kupiłam taka za kolana, dobra wiem nie mam grubych nog, tylko jeden mini problem mam brzydkie uda...udam sie dermatologa moze on na to cos poradzi...Ale narazie nie mam zamiaru o tym myslec, jutro impreza, dyska Jeah!

P.S. Ojciec chce czyscic dysk, moze mnie zabranac ....ale nienadlugo, chyba ze cos spiepszy!

ZJEDZONE:

Sniadanie: Jogurt Fruvita, 2xlyzka musli, gorace mleka z p.kukurydzianymi, cwiartka szklanki kakao'a,

wasa z j.naturalnym.
II Sniadanie: śliwki 100g, herbatki be-be, 3/4 batonika neqik,
Obiad: Jogurt+2zwasa 3 zboza
Podwieczorek: 2xkolorek, brzoskiwinie ok.400g,
Kolacja: Pełno tłuste mleko- 1/3 szklaneczki....30g sera białego chudego, banan
POMIEDZY: mietowy cukierek,

SUMA: ok. 1500 kcal

Ruch:
Popołudnie: 2h spaceru;
Wieczór 25 min biegania, cwiczenia ok.30min podstawowe, i z 30min hula hop!!

Czyli Twój tato chce robić format ,tak jak mój mąż ,ale ja mu nie pozwalam ,w końcu będzie musiał to zrobić ,żeby komputer lepiej chodził.
Serdecznie Cię pozdrawiam i zyczę miłej zabawy w weekend!!!

Wiec tak dzisiaj impreza od rana do 19:45 było dobrze potem zezarlam ta kolacja...ale co tam! Bawiłam sie swietnie doslownie swietnie....Tanczylam tak no szybkiej i wolnej z takim koelsiem, i wogole lizalas sie znim, fajnie sie bawilam...A kumpele nie wierza ze ja to pamietam

ZJEDZONE:

Sniadanie: Naturalny jogurt z lyzka kakao'a, chleb graham kromka z serem biały, 2xlyzka musli, garsc płatków kukurydzianych,
II Sniadanie: marchewka, wasa z wedlinka i pomidorkiem.
Obiad: nic?
Podwieczorek: gumy
Kolacja: chleb graham z ser bialy, chleb graham z wedlina i pomidorem, 2x chleb graham z dzemem,
POMIEDZY: woda...z popita

SUMA: ok. 1700 kcal

Ruch:
Popołudnie: 1,5 spaceru, 3,5h tanca w dysce,
Wieczór 50 brzuszków

hehe mozliwe, przepraszam ze wam nie odwiedzam tera siedze u kumpeli i zara ide, ... u mnie tatus zalal woda caly komputer :/...Ale w niedzielke bedzie wsyztsko ok....niedziela-1500 kcal, spalone 530 kcal, poniedzialek tez udany, a wtorek ...wycieczka rajd górski zjadlam sporo wiadomo swoje, swoim sie podzielilam tu gryz od tego tu ciastko od tego itd....Jutro juz do normy...ja powiem tyle ze po szkole chodza fajne ploty o mnie....

Mam-kompleksy co u Ciebie Coś Cię nie ma długo na forum...Pozdrawiam cieplutko

Wrócilam...od srody mam chlopaka....<lol2>u mnie ok

ZJEDZONE:

Sniadanie: Szklanka kakaa, mleko z platkami kukurydzianymi, grahamka jogurt naturalny
II Sniadanie: 10xchleb ryzowy, banan, kisiel, pomidor spory
Obiad: ryz+ryba bez tluszczu malusienka+warzywa chinska mieszanka.
Podwieczorek: banan, brzoskiwinki, kolorek
Kolacja: chleb razowy z wedlina dorbiowa, chleb razowy z almette
POMIEDZY:

SUMA: ok. 1615 kcal

Ruch:
Rano: 60 min cwiczen, 30 min spaceru, 20 min biegu,
Popołudnie: nic
Wieczór 30 min biegania, 30 min hula-hop

Hejka Mam kompleksy!
Mam pytanko ile kalorii jadłaś gdy się odchudzałaś, a ile jesz teraz?
Nie masz efektu yo-yo?

Witam cie bardzo serdecznie Normalnie widze ze wiele nas laczy
Tez mam 16 lat, waga 58 kg(to prawie tyle ile ty gdy zaczynalas) i wzrost 167 Dzieki tobie widze ze to mozlwie jest jednak aby schudnac jesli ktos sie uprze, niestety mi wlasnie brakuje tej samodyscypliny ale mam nadzieje ze wkoncu dam sobie z tym rade W jastrzebiu kiedys bylam zajebiste miejsce no i jeszcze jedno nas laczy obydwie mamy nowa klase..jak narazie moja sie sprawuje niezle :P zapraszam cie do siebie
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?p=98616 pozdrawiam papapa

ja jak zaczynalam jadlam 1000kcal potem przeszlam na 1000-1400 kcal a teraz zwiekszam i jem 1500-1600