Dzięki że podtrzymujecie mnie na duchu!!!! Shiz80 masz racje... nie akceptuje siebie... ale prubóje to naprawić... ale to trudne... zwłaszcza jak wylewa Ci się tłuszcz, masz pryszcze na twarzy a twoje włosy to jedna wielka szopa... u mnie naprawde tak jest... jeszcze do tego jestem troche nieśmiała... Jutro zaczynam od nowa odchudzanie... robie to już ostatni raz jeżeli się jutro nie uda zacząć... to już kończę raz na dobrze odchudzanie...może jak przybędzie mi kolejne z 3 kilo to zaczne na nowo ....
Zakładki