-
Zuza ciszę się,że masz dobry humorek!Zrywanie tapet-remoncik w domu czyni cuda na samopoczucie!Cieszę się że się trzymasz dzielnie!
Kolor czerwony -nie za ostry?
Kaczorynk!Ty to masz silną wolę!Zazdroszczę Ci! Ja padam.Gorączka, na dworze ciepło, a mi zimno i tyle roboty.
Ale się nie przejmuję.Wykuruję się i będę pedałować!
Pozdrawiam
-
Oskubana, lepiej trochę poleżeć w łóżeczku; ja byłam chora jakieś 4 tygodnie temu. Wtedy to się dopiero namęczyłam, pewnie tak samo ty się teraz męczysz; proponuję zjeść sałatkę z czosnkiem, albo chleb pełnoziarnisty i całe popołudnie poświęcić na łóżko;
nie moesz się totalnie rozłożyć bo nie wyobrażam sobie forum bez tak aktywnej osóbki. Jak byłaś na urlopie to tak się jakoś smutno zrobiło/ więc bez ociągania do łóżka!!!!!
wiem co mówię/
-
aha, ten chleb pełnoziarnisty to z masłem i czosnkiem trzeba by zjeść, a nie wiem jak się na to zapatrujesz pod kątem kcal.
-
Hej dziewczyny )
Wspieraczki wy moje i współodchudzaczki )
Jestem padnięta ale zadowolona. Ręce mam dłuuuuuugie aż do samej ziemi. Plączą mi się palce od zdrapywania ścian.... i nogi od tego co raz wspinania i kucania. Super gimnastyka....
Hm... wiecie co? jakoś trudno mi wcielić w życie ten mój ambitny plan ruchowy. Po weekendowych "odskokach" czuję się .... hmmmm... zdemobilizowana.
Chciałam chodzić na ten basen i aerobik... a tu kiszka. Fakt, że przez remontowanie jestem trochę zmęczona i trudno jest mi wyskrobać czas na realizację szczytnych przedsięwzięć... ale gdybym choć odrobinkę się postarała, to może doczłapałabym się na te zajęcia ruchowe....
Może chwilowo sobie dam z tym spokój. Będę ćwiczyć w domu... a jak skończę remont, to wezmę się ostro za siebie....
Błaaaaagam, trzymajcie mnie za słowo... bo coś szwankuje moja automotywacja ))
Co do diety... to łapię się dzisiaj za jabłka... powinny być jakieś inne owocki, ale nie mam czasu, żeby iść do sklepu. Co najgorsze, skończyła mi się woda mineralna..... czuję jak wysyyyyyycham.
Trzymajcie się cieplutko :P
-
Zuza trzymaj sie!!!! uwaga!! łapię cię za słowo!!!!! łapu capu...mam!!!! hahahahah
Będzie dobrze...damy rade wszystkie razem!!!!
Moje samopoczucie dziś w skali od 0 do 10 to chyba 4 albo 5, ale po południu postaram się zeby było lepiej..czeka mnie dzis "nigdy w życiu' - książkę czytałam i usmaiłam się jak nienormalna...zobaczymy co pokaże film.... szkoda że nie mam rowerka stacjonarnego...chyba odłoze pięniążki z wypłaty i sobie fundnę...a co tam.... zrobię sobie sama prezent na urodzinki, które już niedługo...za miesiac będe starsza...ehhh aż mi się wierzyć nie chce..że to już 22 będzie....
moje postanowienie - do 15 września osiągnąc 60 kg.... błagam pomózcie bo nie dam rady...łapię lenia..nie chce mis ie iśc na siłownie.....
-
Pioczekaj ) zaraz skoczę do tego Twojego Torunia i pójdziemy razem na siłownię ) a potem może do ..... Kredensu ) żeby nabrać sił )
Nie ale tak poważnie, to nasze zmęczenie i lenienie, jest zwiastunem jesieni ))
A "nigdy w życiu" jest suuuuper nawet mojemu chłopowi się podobał ten film
-
heja mojeodbicie
co do rowerka...
nie wiem czy warto (ja mam bo brat kupił )
ja tam niby jeżdzę codziennie po 60 min, ale nie widzę róznicy z tym jak kiedyś nie jeździłam
a jakbyś się decydowała to koniecznie magnetyczny!!!!
bo te z paskiem popsuły sie wszystkim moim znajomym
pozdrawiam
Jonka
-
Zuza łobuziaro byłas w toruniu?? a kiedy??co?? No..jak będziesz jeszcze raz to koniecznie się odezwij to się spotkamy...i razem pobiegniemy na tą siłownię!!!!!!
Jonka dzięki za rade..ja się na tym kompletnie nie znam..... ciekawa jestem ile w ogóle kosztuje taki rowerek...... i naprawde nie widac rezulatatów...to moze ja sobie kupie cos innego???? Tylko że mam mały pokoi....co mi tam wejdzie??pomyślmy...hm.... moze półkilogramowe hantelki??i skakanka?? hahahahahahha
pozdrawiam
-
W Toruniu????
w czerwcu ))) ale było suuuper a takie szkolenie miałam )) a kiedyś srudiowałam w Toruniu... oczywiście jak wszyscy... prawie wszyscy - prawo... a wylądowałam na lewo Grupa liczyła 600 osób ) a na roku było ponad 2tys. ) suuuper było )
zajęcia odbywałby sie w jakimś zakładzie ... bo trudno było nas wszystkich pomieścić... echhh.... to były czasy )
-
Już dość tego "forumowania" i "postowania się"... wracam.... remont mnie wzywa ) ale...... wieczorem jeszcze tu wrócę ))
Trzymajcie się cieplutko
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki