Wątek: Kuuurcze!!! ja się kurczę ;)

witam;

jak dziewczynki się czujecie??? ja mam koszmarny dzień w pracy; nic tylko się powiesić;
albo umilknąć raz na zawsze;
nawet odsywać się przestałam i siedzę sobie jak trusia;

a jak u was ?? ja po tej porannej owsiance wogóle nie byłam głodna. Ale żeby jeść regularnie wtrząchnęłam banana a 3 godziny później tą pyszną sałatkę z kurczaka;

no ładnie
))))))))))) pozdo

Hej!Specjalnie w pracy po godzinach zostałam aby se popisać!
U mnie humorek do bani!Może lepiej się czuję ale kłują mnie plecy i ten stan podgorączkowy a dziś taka nerwowa jestem.W domu w pracy wszędzie mi źle.
Jeszcze nic nie jadłam i nic nie zjem, bo jak wypiłam szklankę soku pomidorowego to go wyży.... Mam dość tego dnia!Niech to cholerstwo się skończy!
Pogoda ładna ale ten humor?!
Pozdrawiam
ZUZA-miałyśmy iść razem a to Ty wymiękkłaś!!!Ale to może dobrze. Ty skończysz remont, ja wykuruję się i pójdziemy razem!
Trzymam Cię za słowo!
Pozdrawiam

Dziewczyny ,nie przejmujcie się tak tą pracą,ja się przejmowałam w maju ,w czerwcu i na wakacjach o niej myślałam aż moja waga pokazała 10 kg więcej i wtedy dopiero był dół! Wiem jak to jest ,też mam pracę cholernie stresującą ,te koncerty ,konkursy ,popisy,egzaminy na uczelni,nie wiem jak przetrwam ten rok szkolny ,mam nadzieję ,że przejdę przez niego z usmiechem na twarzy ,dzięki WAM! POZDRAWIAM!!!!!!!

Hej dziewczynki )

Piękny poranek )) przynajmniej w 3mieście. Chce się żyć... Wypiję do końca herbatkę, poćwiczę.... i opowiem wam jak było ))

Trzymajcie się cieplutko )

A.... Ty moja Oskubana koleżaneczko
Poćwiczymy od następnego tygodnia ) może tak miało być
Wiesz, że nie zrobiłam zakupów.... maaasakra... Ale klimaty w domku są ok. Mam nadzieję, że uciebie równie sielankowo.

Masz może rower? mogłybyśmy sobie popedałować nad morzem co???

Trzymaj się cieplutko
Jakby co to "wołaj" mnie na gg )

Cześć Dziewczynki!
Pogoda może być, w domu też, a w pracy omijam szefa wielkim łukiem bo mu coś nie miłego powiem.Fajna praca, fajna atmosfera była a tu przez jednego idiotę się popsuło!
Kaczorynko-uda Ci się ten rok przejść bez problemowo!
Zuza-rowerek mam!Wolę iść na rowerek niż na gimnastykę-bo umrę.Wolę pedałować.Fakt, że nie jestem wyczynowcem ale przy Tobie może kopa dostanę do ćwiczeń.Wczoraj zjadłam tylko gołąbka jednego ale dziś jest Ok i już śniadanie zjadłam.Będzie dobrze!
Pozdrawiam Was miłe Panie.

Cześć dziewczyny ,zazdroszczę Wam tego morza ,pojeżdziłabym z WAMI!!!!

Zuza, uwielbiam morze tylko mam ciut daleko (400km)
Na treningu z sunią było różnie na początku aniołek, później odezwał sie na szczęście tym razem nie jestem kontuzjowana, bo przy pozorowanych atakach sunię trzymały dwie osoby
Pozdrawiam

KACZORYNKO - ZAPRASZAMY DO GDAŃSKA

dzieńdoberek)

Ja tu widzę że większość z Was to dziewczyny nadmorskie; kurcze, a ja siedzę tu tak daleko. W samym centrum tego bałaganu. Wyślijcie mi trochę czystego i świeżego powietrza to od razu lepiej mi będzie;

a tak ogólnie to jest nieźle; owsiane płatki na śniadanko, banan na drugie i przede mną kolejny dzień sałatki z kurczaka hi hi;
wiecie co, wczoraj najadłam się mięskiem z kurczaka (ale skórkę z panierką zdjęłam i dałam facetowi bo była strasznie słona), dwoma pieczonymi ziemniaczkami i górą sałatki... a waga poszła o 0,5 kilo w dół; ja już nic nie rozumiem; praktycznie przekroczyłam trochę 1000 kcal, bo wyszło ok 1200;

to jakaś podpucha, może jutro mi skoczy o 2 czy co........