Wątek: uda mi się!

Hej Dziewczynki

u mnie ok .

waga stoi

a z grzechów było wczoraj pół piwka, ale spokojnie zmieściło się w 1000 kcal

miłego weekendu życzę
Jonka

hejka
nie bylo mnie-cały dzien na działce....rety-były urodziny mamy...tyle dobrego żarełka a ja...wasa i parówka...i woda mineralna hehe
buziaczki i do następnego razu

waga stoi

to cos takiego jak w tym przyslowiu ze 'brak wiadomosci to dobra wiadomosc'
stoi - nie idzie w gore - czyli ze dobrze

Joneczko, ale to jest wyczyn... ja chyle czola - pol piwka nic i nigdy nie powstrzymaloby mnie chyba od osuszenia kufla do samego dna
ciekawa jestem jak dzisiaj sobie radzisz... caly czas mam nadzieje ze jednak mimo wszystko wpadniesz tu dzis.

u mnie w porzadku... chociaz powiem Wam dziewczyny ze liczenie kcali moze byc czasem zdradliwe - ja np. dzisiaj machnelam sie w liczeniu - hehe niewiele co prawda ale jednak - i mimochodem wyszlo mi jednak troszenke wiecej niz zazwyczaj to sa male wartosci, wrecz do pominiecia, ale wkurzylam sie ze jestem taka omylna dobrze ze szlo o jogurt a nie o jakas pizze czy cos ale gdybym pomylila sie przy tej pizzy az sie boje

pozdrawiam, dziewczyny
musimy sie trzymac - jutro dzien proby, niedziela

hej Dziewczynki

we wspaniałym humorku jestem dziś (to zasługa Mojego Mężczyzny, ale równiez Twoja Wilczusiu - i pozostałe kobietki odwiedzające mój wątek)
nie wiem jak waga - nie ważyłam się dziś
troszkę ze starchu

wczoraj było 1000 kcal (albo leciutko nad) ale z kilkoma chrupkami wieczorem i 1,5 piwka (tylko chrupki były ok. 20)

odkryłam tez chudziutkie nalesniki:
wczoraj zjadłam takiego jednego
był zrobiony na patelni teflonowej (zwykłe ciasto nalesnikowe) z nadzieniem z serka białego (chudy twróg + słodzik + jogurt 0% bez cukru) a polany zamiast śmietany - maślanką truskawkową 39kcal/ 100g
pojecia nie mam ile mógł mieć kalorii - bo nie wiem jak liczyć czyste ciasto naleśnikowe

dziś też weszłam spokojnie w 1000 kcal (hm znowu nie najzdrowszym jedzeniem i 1/2 piwka) - no ale mam nadzieję, że waga nie podskoczy, no i skończyłam jeść o 15
a jutro znów zdrowo!

już mam przygotowane kotleciki mielone (dla siebie i brata - bez panierki, na teflonie) i mnóstwo kapustki z pomidorami - miało być dziś - będzie jutro

a teraz popijam wspaniałą pu -erh earl gray
biorę się za programowanie,
ale wcześniej sprawdzę jak wam idzie!

będe dziś jeszcze wpadać na forum
pozdrawiam i trzymam kciuki
Jonka

cześć jonka widzę,że idziesz jak burza gratuluje zrzuconych kilosków i tak wielkiej wytrwałości

życze miłego wieczorku

pecora

czesc Jonka!
widze, ze wszytskie imprezujemy w weekendy;)
ja mimo wielu kcal schudłam;) tobie tez tego zycze;)

Joneczko, słonko

a może ten weekend dał mi do zrozumienia że jestem mięczakiem i nie jestem w stanie przestrzegać twardo jadłospisu dłużej niż 6 dni.........?
postaram się kontrolować do 1000 kcal i może będzie ok

trzymam za ciebie kciuki bo dobrze ci idzie;

cmok

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

parząc 9 herbatkę dziś -spaliłam czajnik!!!!!!!!

rodzina mnie zabije
Jonka

dodam tylko że to nowy czajnik był - bo stary spaliłam dwa miesiące temu

Jonka

Kurczę - widze, że jesteś antyczajnikowa