No i niestety wczoraj nie dałam rady. Skusiłam sie na snicersa i zrobiło mi sie ok 1400 kcal Ale nic dzisiaj postaram sie to nadronic Juz od rana zabiore sie za cwiczenia i dopiero jak cos spale nagrodze siebie kromeczka i sałatka z pomidorka
Dzisiaj oznajmiłam wyraznie mojemu tacie, który robi zakupy, ze batoników i innych pierdółek ma mi nie kupowac, a w zamian co miesiac dawac na basen . Także od pazdziernika, równo z poczatkiem zajec na uczelni, startuje z pływaniem
Teraz mykam troszke poskakac