Dzisiaj wszamałam 1200 kcal. A więc na razie OK. Pierwsza sobota bez wpadki. To już coś.Nie dałam się i będę dalej walczyć

Majamigo, przykro mi że ci to muszę powiedzieć ale w Anglii na kierowców jest rzeczywiście popyt. Musicie to jeszcze dobrze przemyśleć. Nie zawsze jest tak że po wyjeździe rozpada się rodzinka. Może być na prawdę trudno bo mam znajomego co pracuje w Belgii, a żona z dziećmi siedzi w Polsce. Jakoś jeszcze między nimi niic się nie popsuło więc może i u was będzie OK. Trzymam kciuki za Was.

Pozdrawiam serdecznie wszyściutkie . Odezwę się jutro. Pewnie z rana, bo nie wytrzymam do wieczora.
Buźka