Strona 63 z 96 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 621 do 630 z 959

Wątek: No to do dzieła!!!!!

  1. #621
    rybeczka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Lubartów
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Słoneczka.
    ja troszkę wczoraj narozrabiałam. pochłonęłam wielkie ilości ciasta aż było mi niedobrze dzisiaj już lepiej i znowu postanawiam sobie nie tykać słodyczy.

    Majamigo, a więc mężuś troszkę jeszcze bedzie poza domem ale szybciutko ten czas zleci. zobaczysz na "lany poniedziałek" będziesz cała mokra na pewno ci nie odpuści. widzę że i ty masz poniedziałkowe postanowienie. wytrzymamy

    Julcyk, ja też w sobotę miałam małego kacorka. a teraz nie mogę się przyzwyczaić do rannego wstawania. a jak u ciebie zwlekanie się z wyrka ?

    idę teraz na spanko bo jakaś śpiąca jestem a jeszcze poźniej muszę zakuwać
    buzialki

  2. #622
    majamigo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć laleczki.

    z dietką ok - zjadłam dzisiaj mało - tzn w normie.

    kromka chleba z wedliną

    w pracy

    kawa
    2,5 szklanki wody min. niegaz.
    dwa jabłka
    4 mandarynki
    kawa

    w domciu
    talerz zupy pomidorowej

    kawa
    2 kromki chleba z serkiem wiejskim i szczypiorkiem i wędlina

    a poza tym dzisiaj spaliłam tylko jednego papierosa - bardzo bardzo chciałabym rzucic to świństwo. ale chyba z tym jest gorzej jak z odchudzaniem.
    boje sie rozpocząć dwie wali. - mogę pęknąć i nie wytrzymać.
    jak byłam głodna zapaliłam - jakoś przechodziło.
    teraz nie wiem czy jestem głodna czy mam ochote na fajkę.
    brrrrrrrrrrrrrrr
    jestem zła na siebie że wogóle zaczęłam palić.
    mój mężuś nie pali już 15 lat
    a ja w tym czasie kilka razy rzucałam i zaczynałam
    jestem zła brrrrrrrrrrrrr
    jak przestane palić moge przytyć a tego nie chciałabym bardzo.
    jestem w kłopocie.
    ale może mi się uda.
    nie chće ograniczać - chciałabym wogóle rzucić.
    no i mam teraz kłopot i to nie lada. co wy na to???

    pa laleczki
    do jutra

  3. #623
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    no majamigo ciezko bedzie ale wiesz ile bedzie miala satysfakcji jak od razu zgubisz zbedne kilogramy i rzucisz palenie!
    no ja trzymam kciuki ale wiem, ze bedzie to ciezka walka wiec przemysl to!
    rybeczka no ma nadzieje:P w sumie to nie powinnam Cie strofowac bo sama nie bylam wczoraj wzorem... wrecz przeciwnie!
    u mnie w porzadku dzisiaj. wczoraj gorzej... niestety!
    buziaki
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  4. #624
    rybeczka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Lubartów
    Posty
    0

    Domyślnie

    Słoneczka kochane zawaliłam na całej linii obiecywałam że nie będę się objadać a tu wczoraj wieczorem pękłam dzisiaj też już przesadziłam. nie wiem co się dzije. tak dobrze mi szło. miesiączka mi już się skończyła więc nie powinnam mieć takiego apetytu. czuję że jeszcze parę takich dni a waga będzie jak na początku odchudzania. na razie boję się na nią stawać. jestem beznadziejna. wczoraj wieczorkiem przyrzekałam sobie że dzisiaj już będę jadła normalnie a tu z rana juz zaczęłam nieźle sobie dogadzać buuuuuuuuuuuuu, jest źle. a terraz zacznie się jeszcze nauka, więc będę przygnębiona i zaczne żreć. już nie wiem co mam robić. Ratunku!!!!!!!!!!!!!!!

  5. #625
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    rybeczko!
    po pierwsze nie myśl, że jestes beznadziejna bo nie jestes...
    waga tak szybko nie podskoczy a nwet jesli to nie na stale...
    wyjdz na spacer albo na basen...
    wyjdz z domu ale nie idz nigdzie gdzie cos bys mogla zjesc... muzeum, teatr, kino...
    wez ksiazke...
    cokolwiek zebys przestala myslec o jedzeniu.
    to pomaga.
    potem podejdziesz do tego z glowa i zjesz w porzadku:D

    bedzie dobrze...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  6. #626
    majamigo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    rybeczka oj jak ja sie do ciebie zaraz dorwę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    po pierwsze - zawaliłaś nie pierwszy raz
    po drugie - zawalisz jeszcze nie raz
    po trzecie - to ty założyłaś tę stronkę
    po czwarte - to ty podtrzymujesz nas na duchu jak mamy wpadkę
    po piate - teraz ja podtrzymuje cię na duchu
    po szóste - waga zawsze oszukuje trzeba troszke przymruzyć oko
    po siódme - nie możesz żreć bo bedziesz smutna
    po ósme - nie możesz żreć bo będziesz grubiutka
    po dziewiate - nie mozesz żreć bo ciężko bedzie ci wchodzić nauka do główki
    po dziesiate - będziesz zła na siebie a to będzie źle wplywać na twoje stosunki z Misiaczkiem
    po jedenaste - my w ciebie wierzymy
    po dwunaste - ale ci nagadałam
    po trzynaste - lubie cię i ni chcę żebyś była smutna
    po czternaste - jest zima i takie wpadki się zdazają
    po pietnaste - idzie wiosna i będzie lepiej uwierz mi NAPEWNO
    po szesnaste - julcyk ma racje

    no chyba juz wystarczy
    skarbie
    trzymaj się ja za ciebie trzymam kciuki.
    ja dzisiaj wypaliłam tylko trzy - szkoda bo nie chciałam wogóle dzisiaj palić - i nie udało się.
    ale uda sie - bedę się bardzo starać.
    a ty masz na mnie krzyczeć jak mi nie będzie szło.

    julcyk u ciebie widze ok - zgladaj tu często - rybeczka potrzebuje naszej pomocy.

    to papa laleczki
    do jutra trzymajcie sie cieplutko

  7. #627
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    czesc!
    rybeczka i jak tam samopoczucie?
    majamigo nie martw sie! wazne ze i tak ograniczasz a tym bardziej Ci ciezko ze sie jeszcze odchudzasz i musisz odganiac suie od 2 rzeczy... jutro bedzie 2, pojutrze 1 a pozniej 0!!!!

    u mnie w porzadku:D:D:D:D
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  8. #628
    rybeczka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Lubartów
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam Kochaniutkie
    dzięki wielkie za podniesienie mnie na duchu, jak przeczytałam wasze pościki to postanowiłam że się nie poddam. będę wam znowu dokładnie zdawać relację z tego co zjadłam nawet z jakimiś wpadkami. chociarz na razie nie mam zamiaru popełnić jakichkolwiek błędów. to moja relacja z rana. mam nadzieję że wytrzymam do końca dnia.
    śniadanko:
    jogurcik naturalny z 3 łyżeczkami miodku
    zielona herbatka.

    no i na razie tyle. będę dużo piła płynów.
    jak myślicie lepiej pić tylko wodę czy dobre są też herbaty zielone i czerwone?

    Majamigo, przeczytałam twojego pościka i nie było rady bez uśmiechnięcia się. nie mogłabym cię teraz zawieść. gdybym przestała się odchudzać to pewnie też przestałabym tu zaglądać (jak dziewczynki które nas opuściły), a tego bym nie chciała. jesteście takie fajniutkie że szkoda byłoby gdyby temacik wygasł.
    co do papierosków to się nie martw. trzy papieroski dziennie to nie jest straszliwa liczba. mój tata spalał całą paczkę a nawet dwie na dzień. teraz rzucił palenie i czuje się o wiele lepiej. ale wiesz co gdzieś kiedyś wyczytałam że jeśli zabieramy się za odchudzanie to nie możemy też zaczynać walki z innym nałogiem. bo ani jednego celu nie zrealizujemy ani drugiego. ja myślę że palisz na prawdę mało ale pomyśleć możesz sobie że jak twój mężuś przyjedzie to będzie zachwycony tym że schudłaś, a jeszcze jak nie będziesz paliła to będzie w siódmym niebie. poza tym będzie chciał się z tobą ciągle całować bo nie będzie czuć papierosków. ja nie chciałabym żeby mój Misiaczek palił, bo całowanie jest wtedy niezbyt przyjemne. a może to kwestia przyzwyczajenia a takich trzech papierosków w ogóle nie czuć. sama pewnie wiesz o tym bo ja nigdy nie całowałam się z palaczem. wiem tylko jak od tatki zajeżdżało paierochami, tyle że on palił bardzo dużo.
    ja chyba bym jeszcze troszkę poczekała, może stopniowo zmniejszała ich ilość, a gdy będzie się zbliżał przyjazd mężusia rzuciłabym ten wstrętny nałóg.
    ale ci napisałm. mam nadzieję że nie zanudziłam cię moimi wywodami.

    Julcyk, dzięki za zainteresowanie. jesteś niezastąpiona. na szczęście często tu zaglądasz. co do spacerków to teraz zacznę wyciągać na nie mojego Misiaczka. a tata załatwił nam basen na soboty więc też się zacznę trochę ruszać a więc wprowadzę trochę więcej ruchu. a jak tam Wojtuś i twoje odchudzanko?

    buzialki, nie dam się temu nałogowi

  9. #629
    rybeczka1982 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Lubartów
    Posty
    0

    Domyślnie

    nio i znowu zaglądam tu żeby zdać relację. dzisiaj już tak nie myślę o jedzonku poza tym rano w pytaniu na śniadanie było mowa o odchudzaniu. stwierdziła jedna babka że trzeba poprostu zacząć zdrowo jeść a chudnięcie będzie efektem ubocznym tego przestawienia się. lepiej sobie pomyśleć że jemy mniej dla swojego zdrowia, nie pałaszujemy słodyczy lub tłustego tylko po to by mieć lepsze zdrówko, niż dlatego że musimy koniecznie schudnąć. poza tym mówiła też żeby w niedzile robić sobie dzień nagrody. a więc małe słodkie co nieco

    ja już jestem po obiadku: zupka grzybowa.
    w między czasie wypiłam kawkę i waszamałam dwa jabłuszka.

    no i na razie się jakoś trzymam. musi mi się udać

  10. #630
    majamigo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    cześć laleczki.
    z jedzeniem chyba ok
    dzisiaj zjadłam
    rano
    dwie kromki chleba z serkiem wiejskim i wędliną i ketchupem
    w pracy
    kawa
    dani waniliowy
    jabłko
    4 mandarynki
    2 ptasie mleczka
    kawa
    2 szkl wody min. niegaz.
    w domciu
    talerz zupki z makaronem

    kawa
    2 kromki chleba z serkiem wiejskim i wędliną

    niestety wypalilam 3 sztuki.

    ja tez myslałam o tym co napisałaś rybeczka będę się starał z calych sil ograniczyć palenie. mężuś będzie bardzo happy jak zobaczy mnie szczuplejsżą i nie śmierdzącą papierochami brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
    masz całkowita rację
    o tym odchudzaniu też się z tobą zgadzam.
    kiedyś słyszałam w telewizji że osoby odchudzające robia błąd mówiąc że się odchudzają - powinny mówić i zdawać sobie sprawę z tego że już na zawsze zmieniają swoje nawyki żywieniowe - właśnie nie odchudzają się - tylko uczą się zdrowiej jeść a skutkiem ubocznym jest wlaśnie utrata wagi.
    to jest dobre.
    więc my od dzisiaj - nie odchudzamy się - tylko uczymy się zdrowo jeść- a przy okazji chudniemy - FAJNE CO ????
    całkiem inaczej brzmi a daje efekty.
    uda się wierzę w Ciebie i trzymam kciuki.
    julcyk ty też się do nas przyłączasz prawda???
    trzymaj za mnie kciuki może uda mi się ograniczyc do minimum palenie bo z jedzonkiem narazie daje radę.

    pozdrawiam was gorąco i całuję papa
    do jutra

Strona 63 z 96 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •