Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce rozkwitnie.
Friedrich Rückert
WPADAM SIĘ PRZYWITAC I UŚMIECHNĄC DO CIEBIE
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce rozkwitnie.
Friedrich Rückert
WPADAM SIĘ PRZYWITAC I UŚMIECHNĄC DO CIEBIE
Asieńko dziś ostatni dzień w pracy więc na weekend znów znikniesz Smutno będzie bez Ciebie przez te 2 dni...Anusi ostatnio wogóle nie ma ...
Asiula będziesz miała weekend odpoczynkowy czy coś musisz zrobić?
Zyczę pogody i pięknego słoneczka.
Do zobaczenia w poniedziałek...
54 DZIEŃ AKCJI
Witajcie Słoneczka...........No i doczekałyśmy się piątku............U mnie za oknem piękne słoneczko i lekki mrozik, więc pogoda wymarzona na weekend.................Wczoraj miałam luźniejsze popołudnie, nie licząc oczywiście aerobiku, bo to traktuję jako przyjemność , a nie obowiązek................
Weekend czeka mnie bardzo przyjemny, bo bez żadnych imprez i taki na luzie :P .......................
Muszę odespać wszystkie zaległości ( ostatnio mam problemy z zasypianiem ) i spędzić czas , tak jak lubię...................Dietkę oczywiście dalej trzymam i liczę, że waga w końcu ruszy w dół, chociaż o parę deko.........
Wczorajszy bilans
Mleko z płatkami i musli – 200 kcal
Jogurt ze zbożem , jabłko – 235 kcal
Ciastko w pracy – ok. 200 kcal
Barszcz z torebki, 2 pierogi – 230 kcal
Surówka + suszony kabanos, 2 plastry wędliny – 220 kcal
SUMA : 1085 kcal
Ruch :
Godzina intensywnego aerobiku
15 minut szybkiego marszu
Najmaluszku dziękuję, że tak często mnie odwiedzasz i przepraszam , że tak rzadko jestem na Twoim wątku.........................Ale na pewno rozumiesz, że to z braku czasu..............Co do planów na weekend , to dziś popołudniu planuję zrobić parę Pitów, ale w sobotę i niedzielę odpoczywam. Wiesz Aniu ja też mam takie dni, że od rana wiem , że skuszę się na coś zakazanego i nic nie jest mnie w stanie od tego odwieść........Na spotkaniu nie zobaczysz chudej Asi, bo do tego mi jeszcze bardzo daleko...........A z moją dużą pupą i sporym biustem , to ja nigdy nie będę chuda.................Co do zakończenia naszej akcji, to możemy ją uznać za zakończoną właśnie 18 , bo będzie okazja , żeby to „oblać”........Zresztą to zależy od uczestniczek..........
Psotulko pozdrawiam Cię serdecznie i liczę na Ciebie na spotkaniu..........Dziękuję za ukwiecanie mojego wątku..........
Lunko dietka idzie Ci świetnie...............Co do szóstki ( który dzień już robisz) , to ostatnie dni są naprawdę ciężkie, ale warto wytrwać..............
Julcyk ważne , że nie słodyczowy................
Hiiiiiii małymi grzeszkami się nie przejmuj, zresztą teraz co innego jest ważne.........Cały czas modlę się za Twoją wnusię i wierzę, że wszystko dobrze się ułoży............
Wkro to będę czekać na informacje o planowanym przyjeździe. Dzięki za info o magnezie........Ostatnio przez miesiąc go brałam , bo lekarz stwierdził lekką anemię.........Muszę chyba znów zacząć brać, bo od częstych skurczów, czuję cały czas lekki ból łydek............
Agnimi dzięki za sprawdzenie wiadomości o magnezie. Już się nie mogę doczekać naszego spotkania.......Stojącą wagą się nie przejmuj, u mnie jest to samo...........
Efciu wstaję za każdym razem i nie poddaję się ............Grubaski już całe życie nawet , jak osiągną wymarzoną wagę muszę się pilnować, więc staram się zaakceptować to co mnie czeka.................
Słoneczka życzę Wam wspaniałego weekendu i spadającej wagi.
Trzymajcie się dzielnie, bo do końca akcji już tak niedaleko............
Przesyłam weekendowe buziaczki :P :P :P :P
Asia
Asia no ja już zobaczę jaką Ty masz dużą pupę...akurat...trele morele...a duży biust to przecież zaleta Ja cierpię z powodu mojego małego biuściku
A skoro 18 marca uznamy za koniec akcji to wreszcie będziemy mogły porządnie to uczcić...już się cieszę
ja już sie przyzwyczaiłam ...Zamieszczone przez asia0606
ale z dwojga złego lub dobrego wole sie przyzyczaić niz miec kompleksy i byc niezadwoloną z siebie
WITAJ ASIU....
NAPISZĘ KRÓCIUTKO .
NIE WIEM KIEDY SIĘ ZJAWIĘ BO W PONIEDZIAŁEK RANO WYJEŻDŻAM DO CÓRKI.
PROSIŁA MNIE BYM PRZYJECHAŁA.
ROKSANKA W PONIEDZIAŁEK JEDZIE DO SZPITALA ONKOLOGICZNEGO,NA BADANIA I PODANIE CHEMI.
WYNIK JEST STRASZNY.
NAJGORSZY NOWOTWÓR ZŁOŚLIWY.
PA WIECEJ PISAĆ NIE MAM SIŁY.
FANTASTYCZNEGO WEEKENDU WSZYSTKIM ŻYCZĘ
POZDRAWIAM
Całuski
***
Grażyna
18 marca pod McDonaldem spotykamy sie o godzinie 11tej!!!
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Witaj Asiu
gdzie indziej było długo, to tutaj juz króciutko, ze zycze Ci milusiego weekendu i dziekuje jeszcze raz za wszystko.
A spotkanka Wam zazdroszczę............ czemu moje Choszczno lezy tak daleko? ech...
Asiu nie spiesz sie z odpisaniem. Kiedyś przy okazji........ dziekuję, ze jestes ze mną..
pa Słonko!
trzymam kciuki za dietkowy weekend!
Dziś kalorie 965,6 Waidera (Asiu to 26 dzien,ale juz ledwo zipię,chyba nie dam rady!!!)
jutro sobota-fajnie ale niefajnie bo jade do mamy na cały!!!! dzień a tam jedzonko!!!!!!!!!pychota mam nadzieje ze tym razem nie uraze mamuski nie jedzac jej pysznosci i taktownie wybrne zalezy co bedzie do jedzenia heh ale sie pochwale 1kg mniej to juz w sumie 3 kilogramy od poczatku dietki trzymajcie kciuki abym sie nie przejadla papa sylwia 973
Zakładki