Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

WSPANIAŁEGO WEEKENDU ZYCZE

KILOSKI POLECA

Miłego, słonecznego weekendu.
Mam nadzieje, że będzie spokojny no i oczywiście dietkowy

Pzdr

hej Asiu

nasza Ania-Najmaluszek własnie tancuje na weselu , a ciekawe co Ty porabiasz?
ja dziś mam przekichany dzień (czyt. alergia hehe), ale jakoś sporo energii w sobie
mały zapał zagościł w mojej głowie, chciałabym, zeby urósł do dużego zapału i powerka..
to budujące, ze sobotę ładnie przedietkowałam, tym bardziej, ze zawsze w weekendy jest tak trudno, ale jeszcze niedzielka została, nie ma co chwalić "dnia przed zachodem słońca"
a jak u Ciebie Asieńko? mam nadzieję, ze z humorkiem juz coraz lepiej, ze dołki i smutki Ci dalekie, za to spędzasz miło weekned

gorąco Cię pozdrawiam buziaczki

ps1. ja też w piątek zazdrościłam dzieciakom hehe.. nam juz się skończyło to dobre! buu..

ps2.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

WITAJ
KOLEZANKA POLECA NOWA METODE

zanim zaśniemy musimy wyobrażać sobie jakie laski bedziemy, podobno daje to bardzo dobre efekty

POZDRAWIAM I TRZYMAM KCIUKI MOCNO –do poniedzialku

WITAM SERDECZNIE.

DZIĘKUJE ZA ODWIEDZINKI NA MOIM WĄTECZKU.
ŻYCZĘ MIŁEGO I OWOCNEGO DIETKOWANIA.
KILOSKI NIECH SZYBKO UCIEKAJĄ.

Hej,

Dzisiaj zaliczyłam basen i znowu festyn połączony z występem zespołu Mannam.
Pomimo tego, że były dni Libiąża nie ugięłam się i nie skusiłam na piwo, pomimo tego, że wszyscy proponowali.

Dietkowo uważam, że dobrze. Opisałam u siebie.
sobota - 1014 kcal, niedziela - 1008 kcal.

Zapisuje sobie wszystko dodatkowo w zeszycie co pokazało mi co ma dużo kalorii i z czego chyba zrezygnuje.

Pzdr Cię serdecznie.

WITAJ
DZIEKI TOBIE UDALO SIE MIMO ,ZE BYLAM NA BAKIER Z REGULAMIN SA EFEKTY JESTEM ZADOWOLONA 70 KG TO JUZ WSPOMNIENIE
ZYCZE UDANEGO TYGODNIA

ASIU PRZYKRO MI ALE NIE POTRAFIŁAM SIĘ OPAMIĘTAĆ I PODJADAŁAM SŁODYCZE I NIE ĆWICZYŁAM TYDZIEŃ I NIE KONTROLOWAŁAM WAGI PRZEZ TYDZIEŃ I JAK JĄ ZOBACZYŁAM TO SIĘ PRZESTRASZYŁAM.
JEST TO POWÓD DLA KTÓREGO REZYGNUJĘ Z AKCJI ALE SIĘ NIE PODDAJĘ WZGLĘDEM SIEBIE JUŻ STARAM SIĘ OD TYGODNIA Z CAŁYCH SIŁ I ZWALIŁAM JUŻPRAWIE 2 KG.
MAM TAK JAK TY SPADA BARDZO WOLNO I IDZIE DO GÓRY BŁYSKAWICZNIE.
JADŁAM OKOŁO 14OO KCAL I ĆWICZYŁAM CAŁY CZAS BO TYLKO TYDZIEŃ TEN W DOMU NIE ĆWICZYŁAM A I TAK POSZŁA STRASZNIE DO GÓRY.
MYŚLĘ ŻE TO SIĘ MŚCI ŻE JUŻ KILKA RAZY SĄ WAHADŁA NA WADZE I W GRZESZKACH.
BĘDĘ ZAGLĄDAĆ , ALE BYĆ DALEJ W AKCJI JEST BEZ SENSU SKORO WAŻE WIĘCEJ JAK PRZED NIĄ.
A MIAŁO BYĆ TAK ŁADNIE I TYLE PLANOWAŁAM ZGUBIĆ.

witajcie kochane
Moje sprawozdanie to kicha, ale nie do końca. Nie mam się czym chwalić, waże 72,10kg, waga w góre w dół, ale od tygodnia zauważyłam, że ciut spada - generalnie jest tendencja spadkowa i to mnie bardzo cieszy.

Psotulko - czytałam co napisałaś, miałaś racje, pomimo, że je się czasem więcej to waga i tak spada, bo przecież jemy mniej.
Ten zeszły tydzień to był u mnie eksperymentalny -pojadłam, ale bez przesady, dietetycznie ale więcej. Waga skoczyła do 73,5 a potem była huśtawka. Nie wiem co to za kilogramy, żeby w jednym tygodniu była różnica ok. 1,5kg. Jakieś wariactwa organizmu!
Jedno jest pewne, eksperymentuje dalej.
Powodzenia
ani

Do napisania 3 lipca nie wiem jakie bedą wyniki akcji, bo jadę na szkolenie z gotowymi hotelowymi posiłkami i wieczornymi sesjami w knajpie postaram się być grzeczna - temperatura sprzyja

Pozdrawiam
***
Grażyna