Strona 376 z 605 PierwszyPierwszy ... 276 326 366 374 375 376 377 378 386 426 476 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,751 do 3,760 z 6043

Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

  1. #3751
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Asieńko cały dziś dzien o Tobie myślę.. strasznie się cieszę, że jesteś szczęśliwa, radosna i że K. zrobił Ci taki urodzinowy prezent.. super
    niech Wam się układa i bądźcie szczęśliwi...


    oboje z W. Wam gratulujemy i czekamy na dalsze informacje.. czyli kiedy ślub itd..

    Asiulka a to jeszcze jedna różyczka do bukietu, choć w innym odcieniu


    pozdrawiam Cie ogromniaście buziaczki

    ps. no i drugie gratulki z okazji przesunięcia tickerka... wiem, ze marzysz o 5 i trzymam mocno kciuki byś ją miała.. bo mimo wszystko ciągle wierzę, ze jak sie spotkamy będzie to spotkanie 5-7!! w zadnym razie 6-8... a raczej moze powinnam powiedzieć 5-5-7 jak będzie też Najmaluszek..

    ps2. jak Ci się podoba określenie "narzeczona"

  2. #3752
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Asiu to jeszcze raz ja..

    Mysle o naszym spotkanku - zerkam w kalendarz i tak patrze, że najprawdopodobniej pasowałoby nam 29-30 lipiec, lub ew. 5-6 sierpień.. bo przecież w sierpniu mam wesele przyjacióły 26-stego! i wtedy odpada..
    oczywiście zależy tez od Twoich planów czy nie wyjedziesz gdzies z Narzeczonym , bądź jak pisałaś z Mamą i Siostrą... zawsze w najgorszym przypadku zostaje początek września.. bo jak mi się uda to od 28 sierpnia będe miała urlop tygodniowy, to moze z poniedziałkiem-4.09 się weźmie.. no zobaczymy, ale na chwilkę obecną przełom lipca i sierpnia byłby najlepszy dla mnie

    no to tyle..

    i już zmykam, bo się za bardzo tu u Ciebie panoszę

    buziaczki

  3. #3753
    agentka81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No Gratuluje bardzo, bardzo mocno. Romantycznego tego faceta masz Taka niespodzianka. Bardzo dobrze. Ciezymy się tutaj wszystkie razem z Tobą.
    Widze ze tutaj nie tylko najmaluch na następnym spotkaniu będzie miał zmieniony status - i bardzo dobrze, zmiany pozytywne zawsze się w życiu przydają

    pzdr

  4. #3754
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    PODAJĘ AKTYWNY LINK DO ROKSANKI

    PRZEPRASZAM ZA POMYŁKIE I KŁOPOT.


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #3755
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ
    WSPANIALA WIADOMOSC

    No więc od dzisiaj mam status narzeczonej
    JUZ NIEDLUGO POWITAMY CIE W KLUBIE MEZATEK HAHA

    A POTEM ZYJCIE DLUGO I SZCZESLIWIE

    POZDRAWIAM CIEPLUTKO



  6. #3756
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    GRATULACJE ZOSTANIA OFICJALNĄ NARZECZONĄ.
    ZA CHWILĘ WKROCZYSZ W NASZE SZEREGI MĘŻATEK, ALE SZCZĘŚLIWYCH RÓWNIEŻ JAK MY.WYMARZYŁAŚ SOBIE TEN WSPNIAŁY DZIEŃ I TWÓJ PRZYSZŁY MĄŻ POTRAFIŁ CIĘ MILE ZASKOCZYĆ.
    JA JUŻ SUPER DIETKUJĘ TYLKO POCZYTAŁAM ŻE JAK SIĘ JE TYLE CO JA NIE WOLNO ĆWICZYĆ PONIEWAŻ TO JEST DUŻA SZKODA DLA ORGANIZMU. POCZEKAM Z TYDZIEŃ I ZOBACZĘ CO SIĘ BĘDZIE DZIAĆ CZY WAGA BĘDZIE SPADAĆ .JAK ZNAJDĘ TEN ARTYKUŁ TO GO WKLEJĘ .MOŻE TY WIESZ COŚ NA TEN TEMAT . BO TAM PISAŁO BY ĆWICZYĆ CO DZIEŃ MUSI SIĘ JEŚĆ OKOŁO 1500 KCAL , W INNYM PRZYPADKU ROBI SIĘ SPUSTOSZENIE WEWNĄTRZ ORGANIZMU I JEST DUŻO SZKODY
    ŻYCZĘ MIŁEGO DNIA.

  7. #3757
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Moje serdeczne gratulacje!!! Wszystkiego NAJ w nowej sytuacji życiowej

    A ja tylko szybko zostawiam moje dzisiejsze pomiarki:
    waga: 82,5 :/
    łydka: 45cm
    udo: 65,5cm
    biodra: 110cm
    brzuch (pępek): 101
    brzuch (talia?): 86cm
    pod biustem: 87cm
    biust: 103cm
    ramię: 33cm

    A tydzień temu było 81

    Buziaki!

  8. #3758
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Asiu, czy czujesz się 'inaczej' jako oficjalna narzeczona ? No i czy myślicie już o jakimś terminie? Chcecie ślub wziąć jakoś niedługo czy będzie rok do przodu?

  9. #3759
    Awatar aniani3
    aniani3 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-05-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    516

    Domyślnie

    i ja sie dołączam do gratulacji, oj cudne to chwile, serce aż wyje z radości

    dziś czwartek, wiec mój bilans tygodniowy u mnie.
    Podaje spadek wagi w twojej akcji, a zaczełam 18 maja:

    18.05 - waga 75,10kg
    25.05 - waga 73,50kg
    1.06 - waga 72,60 kg
    8.06 - waga 71,80kg

    No i przyznam się szczerze, że jak nigdy dotąd zużyłam chyba tone balsamów, pilingi lecą na okrągło, skóre mam zadbaną jak nigdy dotąd i gładką jak pupcia niemowlaka, zwłaszcza po kawie - jednym słowem ta akcja mnie zdrowo poduczyła.
    Niestety nie odstawiłam kawy, lubie pić 2 dziennie. Mało pije wody, bo pije ją tylko jak jest gorąco, ale nadrabiam za to herbatkami. Płynów w sumie dużo.
    Co do jedzenia po 19 staram sie dzielnie, nawalam 1 lub 2 razy w tygodniu.
    Ale powiem szczerze, ze nie jedzenie po 19 przyspiesza spadek wagi - to odkryłam niedawno. No cóż, człowiek się uczy całe życie.
    całuski dla wszystkich z narzeczoną-akcjonariuszką na czele
    ania
    0-7 dni(-4)W=80kg,8-14dni(-1)W=79kg,
    15-22dni(-1)W=78kg, 23-28dni(-1)W=77kg, 29-37dni(-2)W=75kg

    tu walcze o lepsze jutro postanowiłam i kropka! - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  10. #3760
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    25/47

    Dzisiejsze poranne ważenie doprowadziło mnie do totalnej wpadki..................Waga dziś pokazała niepokonane i nieustanne 62,70 i takim sposobem spowodowała u mnie dół. Miał być dzień oczyszczający na samych jabłkach a był obwarzanek i drożdżówka ...............Nie pocieszajcie mnie , bo już się podnoszę z małego upadku , ale jest coraz ciężej............. Nie wiem co się dzieje z moim organizmem. Waga oscyluje od 3 tygodni w tym samym miejscu i powoli mam tego dość..........................
    Do wieczora obiecuje trzymać się już w ryzach i nie rzucać się już na słodycze. Zresztą muszę zjeść przynajmniej część jabłek , które przyniosłam do pracy.....................
    Jest mi głupio i wstyd , bo takie wpadki nie powinny zdarzać się organizatorce...................

    Na dodatek zbliża się weekend i moja impreza urodzinowa. Wczoraj już zakupiłam chipsy , paluszki, ptasie mleczko – znajomi przyjdą z dziećmi , więc tego typu „menu” jest niezbędne................. Do tego tort, pizza , jakieś sałatki ...................Będę się bardzo pilnować, ale ktoś musi te rzeczy spróbować, zanim pójdą na stół, a K. najlepszym ekspertem nie jest................Nie wiem, jak przeżyję tą imprezę, wiem jedno parę grzeszków i waga momentalnie pójdzie kilo lub dwa w górę......................I znów będę w punkcie początkowym..........................

    Co do zaręczyn.................Dla mnie i K. jest to potwierdzenie siły naszych uczuć i pierwszy krok do wspólnej przyszłości............Co do ślubu , to raczej nie szybko, myślę, że może za rok lub za dwa...........................Wszystko zależy od paru spraw................ Zresztą ja uważam, że jest to decyzja na całe życie i nie można się z tym spieszyć.....................Na razie status narzeczonych jak najbardziej nam pasuje i jakiś czas tak zostanie..................

    Dziś po poniedziałkowym aerobiku i wczorajszych ósemkach bolą mnie uda, pośladki i mięśnie rąk i pleców................Lubię to uczucie , bo to znak, że ćwiczenia działają i są dobrze wykonywane...............Dziś też czeka mnie godzinka aerobiku, ale przed tym praca popołudniowa..........................


    Wczorajsze menu :
    8.30 – grahamka z wędliną drobiową – 220 kcal
    11.30 – berliso – 222 kcal
    13.00 – jabłko – 50 kcal
    15.00 – jogobella – 90 kcal
    19.00 – 20.00 – zupa jarzynowa z ryżem, 2 plastry ziemniaków podsmażanych, kazjerka z pasztetem i pomidorem, banany suszone – 630 kcal
    Płyny : 2 kawy, 4 herbaty, 0,5 l. wody
    SUMA :1212 kcal
    Ruch : 40 minut ćwiczeń (ósemki )


    Aniani pisała przed chwilą , że niejedzenie po 19.00 przyspiesza spadek wagi., Może tu tkwi mój wczorajszy błąd. Jadłam późno i dosyć sporo, bo tyle czasu zajęły mi zakupy i może dlatego waga pokazała dziś dużo więcej...................Nic trzeba się będzie bardziej pilnować i rozsądniej wybierać menu.

    Aniani gratuluję tak ładnego spadku wagi. Widzę, że wdrożyłaś w życie same dobre nawyki, oby tak dalej...................Kilogramki lecą w dół, wygląd skóry się poprawia , no i pewnie humorek z dnia na dzień coraz lepszy..................

    Zosiu o planach dotyczących ślubu pisałam wyżej. Jako narzeczona nie czuję się wcale inaczej , no może ciut. Na razie tylko Wy wiecie, Rodzicom chcę zrobić niespodziankę i powiedzieć na niedzielnym obiedzie, a przyjaciołom w sobotę na imprezie. Pierścionek jest srebrny ( złota nie lubię i nie noszę ) z małym oczkiem, raczej oryginalny. Rozmiar trafiony. Zdjęcia na razie nie zrobię, bo jeszcze nie dorobiłam się cyfrówki. Waga już dziś przestała mieć respekt.

    Jeni16 szkoda , że waga wzrosła, ale takie są uroki powrotu do rodzinnego gniazdka. Mam nadzieję, że po powrocie uda Ci się szybko wrócić na dietkowe tory. Dietę jogurtową przejrzałam, ale to nie dla mnie , bo nie potrafię się dostosować do ściśle określonego menu.

    Hiii tak szybko to raczej nie dołączę do grona mężatek, ale wcale tak bardzo mi się nie spieszy............Co do artykułu, to jak znajdziesz , proszę o wklejenie. Ja też nie raz czytałam , że jak ćwiczy się intensywnie codziennie co najmniej 30-40 minut , to limit kalorii powinien nie schodzić poniżej 1400-1500. Doskonale to wiem , a robię inaczej. Po prostu boję się, że jak zacznę zjadać 1500 dziennie , to nawet przy ćwiczeniach waga pójdzie w górę. Z drugiej strony przy długotrwałym stosowaniu diety 1000 – 1200 metabolizm na pewno się obniża.

    Psotulko dzięki za gratulacje...............Trzymam kciuki za Twoją dietkę , bo czuję, że złapałaś wiatr w żagle....................

    Agentko mam nadzieję, że jeszcze nie raz się spotkamy , zanim zmienię status. Do ślubu jeszcze daleko. Na razie cieszę się chwilą i doceniam uroki.

    Aniu spotkanie musi być obowiązkowo 5-7 , więc już zapominam o dzisiejszym grzechu i dalej walczę. Co do terminu..............Coraz bardziej prawdopodobne jest , że na wakacje pojedziemy w drugiej połowie sierpnia , od 14 planuję urlop.................Tak więc 29-30 lipiec lub 5-6 sierpień jak najbardziej mi odpowiada. Myślę, że 29-30 lipiec będzie nawet lepszą datą ze względu na specyfikę naszej pracy. Na początku sierpnia będę pewnie miała sporo pracy , jeżeli już od 14-ego chcę iść na urlop. Jeżeli Wam będzie bardziej pasowało na początku sierpnia, to tak sobie wszystko zorganizuje, żeby w weekend być do Waszej dyspozycji. Już się nie mogę doczekać i obiecuję Ci z ręką na sercu, że wtedy będę miała 5 z przodu. Twój przyjazd jest dla mnie wielką motywacją.

    Najamluszku czytałam, że masz dużo pracy , więc tylko gorąco Cię pozdrawiam. Wczoraj wymieniłyśmy privy, więc jesteś ze wszystkim na bieżąco.

    Słoneczka wracam do pracy, bo do końca niedaleko, a przede mną jeszcze stos papierów.
    Wyżaliłam się Wam , przyznałam do wpadki i od razu czuję się silniejsza. Popijam herbatkę i przymierzam się do zjedzenia jabłuszka.

    Buziaczki
    Asia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •