Wątek: Uczę się zdrowo i normalnie jeść

Witajcie Słoneczka

Zabieganie i natłok obowiązków sięga zenitu, ale wbrew wszystkiemu postanowiłam chwilę odpocząć na forum.................Dzień leci za dniem a ja mam coraz mniej czasu na forum i w ogóle na życie.........................Przydałby się jakiś urlop , żeby złapać oddech, a tu jeszcze trzeba poczekać do połowy sierpnia.......................No właśnie odnośnie urlopu..........................Jestem w trakcie załatwianie wczasów w Bułgarii , a konkretnie w Sozopolu..............................Jakoś tak przypadkowo wyszła ta Bułgaria , bo koleżanka była w zeszłym roku i wróciła bardzo zadowolona..................Może któraś z Was była niedawno w Bułgarii i zechce podzielić się opinią ?

Co do tematu dietki.....................Jem różne rzeczy ( dietkowe i niedietkowe ), ale nie przekraczam 1500 kcal.............Do tego piję duże ilości wody........................
Motywacja i chęć do dietki wróciła ( wczasy prawie zaklepane, więc trzeba jakoś wyglądać ) , więc od poniedziałku planuję wrócić na ścisłą dietę..................Waham się tylko czy ustalić limit na 1200 czy na 1400 kcal.........................Naczytałam się ostatnio sporo o dietach i wszędzie podkreślają , że nie wolno być za długo na 1000 kcal, bo przemiana materii drastycznie się obniża......................Na 1000 kcal już się nie zdecyduję, bo potem zwiększając limit zaledwie o 200 lub 400 kcal od razu tyję. Z drugiej strony mam wątpliwości czy np. na 1400 uda mi się schudnąć................W każdym razie tym razem chcę podejść do tego w sposób racjonalny bez narażania się na powrót 2, 3 kilogramów w momencie gdy np. gdzieś wyjeżdżam i zwiększam limit do 2000.
Oczywiście do tego ruch . W poniedziałki planuję ćwiczenia na siłowni – ok. 2 godziny i w środę i piątek aerobik. Jeżeli upał zelżeje to wrócę do ćwiczeń dywanowych .

Dziś wybieram się na piwko z koleżankami z aerobiku na zakończenie sezonu. Wprawdzie w ramach dietki piwko nie powinno się tak często pojawiać ale w taki upał nie potrafię sobie odmówić..............................

Jeni16 ja też Cię pozdrawiam serdecznie.

Aniu może jest i ciut lżej, ale nie tak, jak na zdjęciu. Trzymam kciuki za Twoje zdrowe podejście do jedzenia. Mi też bardzo brakuje forum,, ale niestety praca musi być na pierwszym miejscu.

Dagmarko mam nadzieję , że to AŻ TAK nie oznacza paru dodatkowych kilogramów. Cały czas szukam skutecznej motywacji, więc może książka to dobry pomysł.

Agentko dziękuję za rajski krajobraz. Oj przydałoby się tak odpocząć w cieniu plam i w miłym towarzystwie. Widzę, że dietka idzie doskonale. Trzymam kciuki, żeby waga to doceniła.


Wracam do pracy
Buziaczki :P :P

No i znów forum szwankuje.

Bardzo chciałam Was poodwiedzać, ale forum działa w tak żółwim tempie, że chyba nie dam rady.
Jeszcze raz pozdrawiam

Asiu, ja też ostatnio nie mam czasu na forum. Dziś jednak każdą wolniejszą chwilę na nim spędzałam i nieco udało mi się już nadrobić.

Muszę się przyznać, że od jakiegoś czasu znów nie ćwiczę. Kompletnie. Ale czasu brakowało, a ten tydzień przeznaczyłam na regenerację sił. Tak czy siak, akcjonariuszka ze mnie kiepska

Co do Bułgarii to moja świeżo poślubiona przyjaciółka właśnie od wczoraj tam jest. Wracają jedenastego i pewnie wtedy dopiero czegoś się dowiem. Oni jednak w podróż poślubną udali się w góry, a nie stacjonarnie czy do jakiegoś hotelu więc nie wiem czy cokolwiek ci to pomoże

No i basen zaliczony.

Uczę się dużo pić. No i teraz min 1,5-2 litry dziennie zaliczam. Poporstu szok. fakt faktem tyle co teraz to do ubikacji nie biegałam chyba nigdy, ale wiem, że to organizm się oczyszcza.

Dzisiaj było tak:

Razem: 1086 kcal

Uważam, że jest w miare ok.

WITAJ ASIUNIA JESTES KOCHANA.

ZAWSZE WIESZ JAK MI POMÓC , CO NAPISAĆ.NIE SPODZIEWAŁAM SIĘ ŻE TAK WYJDZIE ZE MNĄ .UWAŻAŁAM ŻE MAM SILNĄ WOLĘ , ALE SIĘ POMYLIŁAM.
NASZŁO MI OKOŁO 2 KG I WALCZĘ JUŻ BY SPADŁY. ĆWICZĘ CO DZIEŃ OKOŁO 1 GODZ.
PIJĘ OKOŁO 3 L.NAJWAŻNIEJSZE OD WCZORAJ JUŻ MNIE NIE CIAGNIE DO SŁODYCZY, MOŻE ZIOŁA ZADZIAŁAŁY.POCZEKAM CO BĘDZIE DALEJ, BOJĘ SIĘ TROSZKIE SOBOTY , ALE TAKIE IMPREZY NIE MOŻEMY ZUPEŁNIE SKREŚLIĆ Z NASZEGO ŻYCIA, TYLKO NA NICH MUSIMY BARDZIEJ UWAŻAĆ. WIEM ŻE JAK WYELIMINUJE SŁODKIE BĘDĘ CHUDŁA.
DZIĘKI ASIU ZA ODWIEDZINKI U MNIE I ZA MIŁE SŁOWA.JESTEŚ SUPER KOLEŻANKĄ.
SZKODA ŻE TAK DALEKO OD SIEBIE MIESZKAMY ,STALE TĘSKNIE JAK POMYŚLĘ O KRAKOWIE,BYŁO TAK WSPANIALE .

witaj asiu
wracam po baardzo długim niebycie już jako inżynier,a Ty widzę cieszysz się statusem narzeczonej - bomba

buziaki i miłego dnia

Asiu widze, ze przemyslalas pewne decyzje odnosnie dietki. Mam nadzieje, ze okaza sie te zmiany wlasciwe i osiagniesz w koncu wymarzona wage. Trzymam za to kciuki i zycze milego weekendu bo to juz jutro a od poniedzialku lekkiego dietkowania!!!

Asiu
to ja się pisze jak najbardziej zadzwonię po powrocie,ok?

Witajcie Słoneczka

Prawie wszystkie wątki udało mi się nadrobić z samego rana, a teraz na chwilę jestem u siebie.............Odnośnie dietki to już wszystko sobie poukładałam w głowie i jutro wpiszę swój plan na najbliższe 6 tygodni...............Zobaczymy , czy tym razem uda mi się dotrzeć do celu...............

Wczoraj spędziłam bardzo miłe popołudnie z dziewczynami z aerobiku...........I wiecie co mnie zaskoczyło ( jakoś wcześniej o tym nie myślałam) – że żadna z nas nie jest bardzo gruba. Dziewczyny są szczupłe , albo lekko przy kości.................Bardzo mnie to spostrzeżenie ucieszyło, bo to oznacza, że walczymy o ładne ciało, nie tylko jak jesteśmy otyłe, ale cały czas.................

Wczasy w Bułgarii zaklepane. Wyjazd 14 sierpnia......................Już się nie mogę doczekać, bo odpoczynek dobrze mi zrobi..............Zresztą nie tylko mi.....................Jedziemy w 6 osób, więc oprócz plaży i słońca będzie jeszcze fajne towarzystwo..................

Dziś planuję spędzić spokojny dzień w domu, bo przyszła @ i czuję się kiepsko. Ważyć będę się dopiero w przyszłym tygodniu, ale przypuszczam , że waga cały czas na podobnym poziomie.......................

Jutro będę na forum dopiero popołudniu, bo to ostatni dzień miesiąca , więc czeka mnie fakturowanie.....................

Jutro jest koniec naszej akcji. Te dziewczyny , które mogą się czymś pochwalić ( ja do nich nie należę ) niech wpiszą aktualną wagę na koniec akcji.

Pytałyście o następną akcję................Myślę, że będzie dopiero po wakacjach, jak wrócę z urlopu...........................

Grażynko ja jestem zdecydowana na 100%. Pojawił mi się tylko problem ze środą 5 lipca , bo mam lekarza na 17.20 i nie wiem , czy zdążę się wyrobić na aerobik...............Ale oczywiście się postaram........................

Danik przemyślałam wszystko, poszperałam w internecie , no i znów mam motywację...........Mam nadzieję, że uda mi się w końcu dobrnąć do wymarzonej wagi................

Dum gratuluję inżyniera................To teraz nareszcie trochę odetchniesz.................

Hiiii cieszę się, że walczysz zawzięcie ze słodyczami, chociaż wiem , jak Ci momentami trudno , bo sama jestem słodyczoholikiem . Musimy walczyć, bo inaczej kilogramki szybko do nas wrócą...........................

Agentko gratuluję samozaparcia, pozdrawiam serdecznie i trzymam kciku, żeby dalej tak wspaniale Ci szło....................

Zosiu u mnie też z ćwiczeniami od tygodnia pauza, bo aerobik się skończył, a w domu w te upały nie mam siły się ruszać..............Jak tylko przyjaciółka wróci z Bułgarii, to proszę o informacje co i jak......................Życzę miłego popołudnia z Grażynką.................

Pozdrawiam Was serdecznie.
Życzę miłego popołudnia
Buziaki :P :P

[b] Asiu ucieszylam sie ze twoj post jest duzo bardziej optymistyczny i ze jedziesz do Bulgari na wczasy.Napewno sobie odpoczniesz troche
Pozdrawiam i zycze milego dnia