Witajcie Słoneczka
W perspektywie weekend, więc humor dopisuje..................... Chociaż rano nie obyło się bez małej awantury, bo wczoraj K. zostawił mi bałagan w kuchni ( nie umyte naczynia, nie wyniesione śmieci, wszędzie bałagan ) i się trochę wściekłam.............. Jak wracam zmęczona po całym dniu ok. 21.30 do domu , to chciałabym mieć porządek, a nie zaczynać od sprzątania....................... Może uznacie, że za dużo wymagam od K. , który pracuje 12 godzin dziennie, ale ja uważam, że prace w domu powinny być podzielone na pół, bo przecież obydwoje pracujemy.................. No i trochę rano Mu wygarnęłam, chociaż to trochę głupie kłócić się o 6.00 rano............. No ale jutro wszystko uległoby przedawnieniu............... Dziś kazałam Mu oddkurzyć przed pracą , zobaczymy, czy spełni moją prośbę..................
Wczoraj po pracy , praca dodatkowa.............. Siedziałam w papierach do 19.00 , a potem biegiem na aerobik................... Wczoraj było wyjątkowo intensywnie...................Chyba ciut przeciążyłam mięśnie, bo dziś bardzo bolą mnie pośladki i uda................ Dziś jak znajdę siły , to też poćwiczę , ale chyba tylko brzuch, bo pupie muszę dać odpocząć....................
Na weekend specjalnych planów brak....................... Jutro pomimo święta będę pracować.................. Trzeba też posprzątać mieszkanie ( może dziś się uda ), ugotować coś, itd........................ Za to niedziela zapowiada się wolna , czyli będzie czas odpocząć...............
Dziś głupia waga pokazała następne 0,5 kilo więcej........................ Trochę się wkurzyłam, ale już mi przeszło.................. To na pewno z powodu @ , bo wczoraj jadłam mało i do tego byłam na aerobiku, więc niemożliwe , żeby przybyło mi tłuszczu.......................
Modem internetowy nadal nie działa, więc na weekend nie będę miała jeszcze internetu......................... Zresztą wszystkie firmy działają podobnie , podpisz umowę i potem mamy Cię gdzieś.................. Szkoda gadać......................
Motylisku brzuszek już mniej boli, więc i samopoczucie od razu lepsze............... Też mam nadzieję, że po @ waga spadnie, bo ta obecna wcale mi się nie podoba............
Aniu na priva już odpisałam, więc będziesz miała co czytać................... Ja już nie wiem, jak mam Cię zmotywować do ćwiczeń, bo próbowałam już różnych sposobów................. Cieszę się, że na imprezce w pracy było miło.....................I też się nie mogę nadziwić, jak kobieta potrafi zmienić mężczyznę............................Oby na jak najdłużej.....................
Najmaluszku cieszę, że z mamą już ciut lepiej............... Na pewno antybiotyk pomoże i mama szybko wróci do sił................ Co do ćwiczeń na pośladki, to już jest jak obsesja............... Zamiast ćwiczyć inne zestawy , to ja tylko pośladki i pośladki................ I też wolę drugi zestaw ćwiczeń, bo w tym pierwszym nie przepadam za wykrokami do przodu.................... Na weekend w planach raczej dużo pracy i trochę odpoczynku, ale i tak się cieszę, bo wolę to niż chodzenie do pracy.........................
Lunko ja wczoraj wzięłam 2 silne tabletki na głowę, bo cały dzień pobolewała mnie głowa................. Co do płytek, to oczywiście Ci przegram, ale tak po 20-stym, bo wtedy mam więcej czasu.................Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, że tak długo każę Ci czekać.....................
Sylwio pozdrawiam i życzę udanego weekendu.
Hiiii cieszę się, że tak ładnie radzisz sobie bez słodyczy................. Ja jak nie jadłam słodyczy, to właśnie zastępowałam je rodzynkami lub suszonymi ananasami................ Tylko, że kiedyś te ananasy kupiłam bardzo słodkie i od tej pory mi się odechciało......................... Jak coś jest przesłodzone, to też niedobre.....................
Słonka wracam do pracy...............
Życzę wszystkim miłego weekendu :P:P
Buziaczki
Zakładki