Hej Asiu
wpadam z życzeniami miłej, leniwej pełnej odpoczynku niedzielki!!!
pozdrawiam Cię słonecznie czyli tak jak mam za oknem! buziaczki
Hej Asiu
wpadam z życzeniami miłej, leniwej pełnej odpoczynku niedzielki!!!
pozdrawiam Cię słonecznie czyli tak jak mam za oknem! buziaczki
Asia jak tam u Ciebie? Poleniuchowałaś wczoraj? Ja nie za bardzo...miałam bardziej aktywny wypoczynek niż pasywny Ale w ruchu też się odpoczywa
Buźka.
Miłej niedzieli!!!
Wypocznij Asiu, bardzo Ci tego życzę :P
asiu, po paskudnej niedzieli mamy super poniedziałek....przynajmniej pogodowo
co do akcji, to masz rację....ja swoje przemyślałam.....szczegóły u mnie
co do spotkania to czekam na cynk po prostu.....może i dobrze że po 20stym bo teraz byś mnie nie poznała, hehehe aaa, i na pewno nie dam się skusić na naleśnika....na sałatki pójdziemy lub do tej herbaciarni
buziaczki wielkie i miłego dnia
ASIU ŻYCZĘ MIŁEGO TYGODNIA W DIETKOWANIU.
JA SIĘ CIESZĘ ŻE WAGA ZACZĘŁA SPADAĆ ZE ŚWIĄTECZNEGO I NOWOROCZNEGO ŻAREŁKA. JESZCZE 1 KILOSEK I BĘDĘ NA PROSTEJ.
Witajcie Słoneczka
Widzę, że na forum pełna mobilizacja, więc i ja się dołączam.............. W tym roku postanowiłam moją dietkę ( czyt. zdrowe odżywianie ) podzielić na etapy , obejmujące kolejne miesiące..................Pod koniec każdego miesiąca , będę robić podsumowania ,żeby mieć świadomość, co udało się mi uzyskać, jakie popełniam błędy, jak postępować, co muszę wyeliminować, a co wprowadzić do dietki......................Ma nadzieje, że takie rozliczanie się z każdego miesiąca, pomoże mi dojść do upragnionej wagi.........................
Moje cele na początek :
62,90 – na koniec stycznia
60,90 – na koniec lutego
58,90 – na koniec marca
Jeżeli to uda mi się osiągnąć, to będę planować dalej.
Założenia na styczeń :
*Nie przekraczać 1300 kcal
*Pić co najmniej 2 l dziennie
*Ćwiczenia co najmniej 30 minut 5 razy w tygodniu
*Zero słodyczy
*Pieczywo wyłącznie raz dziennie ( to max, bo chcę je wyeliminować od poniedziałku do piątku całkowicie)
*Codzienne balsamowanie ciała
*Uśmiech , pozytywne nastawienie i więcej energii ( z tym ostatnio jest u mnie kiepsko )
*Wyjątek od w/w założeń w styczniu – 20 –sty styczeń - wtedy robię imprezę w domu
*Ważenie w każdy piątek
*1 lutego podsumowanie stycznia
Suwaczek będzie uaktualniony w piątek , bo mam jeszcze @ i nie chcę się dołować wchodząc na wagę.........................Zapału do dietki i ćwiczeń, nie mam w tym momencie najwięcej, bo jakaś strasznie osowiała jestem............... Mam nadzieję, że szybko nastąpi przypływ nowej energii...........................
Od dziś czeka mnie odwyk słodyczowy, więc trzymajcie kciuki, bo będzie ciężko...............
W weekend tylko częściowo odpoczęłam, tak jak zaplanowałam................ Wieczorem w sobotę zadzwoniła moja ciocia ( chrzestna ) , że przyjedzie z wujkiem w niedzielę do Rodziców ( mieszkają 100 km od nas, więc nie przyjeżdżają często )............. Więc w niedzielę zamiast wypoczywać, to leciałam rano do marketu po ciasto ( nie miałyśmy w domu składników , żeby upiec) , składniki na sałatkę i parę innych rzeczy.....................Potem szybko pojechałam do Rodziców, no i większość czasu spędziłam w kuchni..................Niby parę osób, a ciągle pełno garów do mycia, więc raczej nie odpoczęłam......................No i oczywiście nie odmówiłam sobie ciasta, bo jak widzę, to nie potrafię się opanować............ Teraz będą mnie jeszcze kusiły słodycze w szafce, ale mam nadzieję, że K. je szybko zje i będę miała spokój....................
W sobotę K. wymyślił, że idziemy na pizzę, ale udało mi się Go przekonać, że może innym razem..................W zamian za to , wypiliśmy sobie po piwku w domu , więc myślę , że to mniej kalorii mnie „kosztowało” niż pizza w restauracji................ Ostatnio to piwo coraz bardziej mi smakuje, szczególnie z takim sokiem malinowym, co ma niebieski kolor............... Niestety trzeba będzie przystopować z piwkiem, bo nie mam w limicie miejsca na puste kalorie.........................
Dziś jak zwykle się nie wyspałam, więc siedzę w pracy i już sobie marzę o wolnym weekendzie..........................
Halinko cieszę się, że waga spada................. Mam nadzieję, że moja po skończonej @ i paru dietkowych dniach, też będzie przyjazna.....................
Korni już nie przesadzaj, żebym Cię nie poznała............. Chyba tak bardzo się nie zmieniłaś............... Widzę, że znów razem zaczynamy walczyć.................................Trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej doszła do pierwszego celu.
Kasiu-Oskubana też pozdrawiam i życzę miłego tygodnia. U nas dziś też wiosna, ale wczoraj była typowa jesień, szara i deszczowa.
Kasiu Cz. pozdrawiam i zaczynam brać z Ciebie przykład.
Najmaluszku w sobotę poleniuchowałam, ale niedziela nie była już taka spokojna, jak zaplanowałam................. Niestety w tym i przyszłym tygodniu czeka mnie dużo pracy popołudniowej, więc będę na dużych obrotach............ Jakoś trzeba przetrwać do następnego weekendu.....................
Aniu to Ci zazdroszczę tego słonka , bo u nas przez cały weekend było pochmurnie i deszczowo................ Mam nadzieję, że dziś się pojawisz, bo wczoraj wieczorem, nie dałaś już znaku życia.................. Miło spędziłaś niedzielne popołudnie ?
Witam Cię Martusiu. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, bardzo mi Ciebie brakowało.............. Mam nadzieję, że wkrótce się spotkamy.
Pozdrawiam wszystkich i życzę owocnego i dietkowego tygodnia :P
Buziaczki
Asieńko plan masz bombowy!
Tylko pozazdrościć.
Ja niestety nie umiem być twarda w moich postanowieniach.
Ale też ważenie się i mierzenie 1go lutego.
Pozdrawiam
Asia masz plana więc teraz tylko realizacja...co to dla Ciebie...
Martwię się troszkę bo cos piszesz o niedobrym nastroju? Mam nadzieję, że to tylko przejściowe...
Asia twój plan jest jak najbardziej Ok...wiem, że łatwo się mówi ale realizacja jego zależy tylko od Ciebie...a ja znając Ciebie już trochę wiem, że Ci suę uda Bo założenia nie są z kosmosu tylko jak najbardziej realne...Wszystko powoli i to własnie najważniejsze...
Ściskam mocno.
Miłego popołudnia!
Zakładki