Witajcie Słoneczka
Nareszcie piątek ............. Hura :P ............. Wyśpię się , odpocznę, już nie mogę się doczekać................. W pracy dalej kołowrotek i nie mogę się z niczym wyrobić............. Ten tydzień był teoretycznie krótszy, ale czuję się bardziej zmęczona niż po pięciu dniach pracy............Wczoraj zaliczyłam intensywny aerobik .............. Dziś znów czuję mięśnie ud, pośladków i brzucha ............. Wieczorem jeszcze trochę popracowałam na komputerze i padłam zmęczona..................... Dziś po pracy jestem niestety zmuszona iść na duże zakupy do marketu, bo lodówka i szafki świecą pustkami.................. A najchętniej poszłabym prosto do domku i zakopała się pod kocykiem z gorącą herbatką i książką ( czytam Chińską narzeczoną)..................
Korni co do spotkania , to nic konkretnego nie mogę jeszcze powiedzieć, bo przed 20-stym będę miała dużo roboty................. Ja z moim K. bardzo lubię tańczyć i nawet przed kursem nieźle nam to wychodziło..............Co do akcji, to zbiorowej brak, każda sama musi opracować sobie swój plan............ Mam nadzieje, że na początku roku, wyjdzie nam to lepiej niż pod koniec...............
Psotulko karteczka prześliczna. Dziękuję.
Katsonku to tancereczki jeszcze mi daleko, ale podstawowe kroki już umiem........... W przyszłym tygodniu okaże się, czy będziemy mogli kontynuować.
Jupimorku dziękuję za pyszną kawkę z rana. Dobrze, że mi ją zaserwowałaś, bo na normalną nie miałam do tej pory czasu ...............
Luneczko też pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
Emilko ja w środę przed @ miałam takie zachciewajki, że szkoda gadać........... Teraz wilczy apetyt mi już przeszedł, ale za to ból brzucha dokucza od rana................... Uwielbiam być kobietą, ale w te dni chętnie bym się zamieniła................
Sylwia pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
Halinko masz rację, że my na forum pozostaniemy na zawsze niezależnie os tego, czy osiągniemy już cel czy cały czas będziemy się zmagać z kilogramami. Gratuluję wygranej walki ze słodyczami. Halinko mój K. lubi tańczyć i na imprezach czasami bardziej szaleje, niż ja................ Ale na kurs ja Go namówiłam, bo sam by się nie wybrał............ A muszę CI powiedzieć, że na kursie było co najmniej 8 samotnych panów............ Do tej pory podziwiam ich za odwagę....................
Najmaluszku widzę, że tickerek zmieniony. Gratuluję............. Podoba mi się określenie „skazane na dietkę”...................Co do nocek u K. , to na razie nie będzie miał, ale szybko się to może zmienić ( wszystko zależy od zamówień )............ Ja też jak jestem sama w domu , to więcej zrobię i poćwiczę, bo jak jesteśmy razem, to też szkoda mi czasu.
Kasiu Cz. dziękuję za informacje o tabletkach............. Co do brzuszka, to stwierdzam, że kiedyś był dużo większy i bardziej rozlazły, ale i tak mam duże zastrzeżenie............ Muszę jeszcze dużo popracować, żeby względnie dobrze wyglądał................
Oskubana ciekawe o jakich pożytecznych rzeczach myślałaś ? Co do szóstki W, to przeszłam dwie całe serie i jakoś wytrwałam nawet podczas @. Najgorsze są ostatnie dni, bo wtedy powtórzeń jest strasznie dużo i potrzeba dużo samozaparcia, żeby dotrzeć do końca.
Życzę wszystkim udanego weekendu
Pozdrawiam z deszczowych Katowic
Buziaczki
Zakładki