Julcyk co tam u Ciebie
no ja w szkole bylam a pozniej nie moglam sie dopchac do komputera...
ale juz jestem
dzisiaj jak na razie nie jest zle. i z cwiczeniami i jedzeniowo!
okej schiz!
ty mnie bedziesz pilnowac a ja Ciebie. tylko widzialam ze juz jednego straznika masz wiec zbytnio sie nie bede musiala wysilac:)
JULCYK SŁONKO, JAK TAM CI IDZIE?
JA ZARAZ CHYBA WALNĘ SIĘ PRZED TV BO CZUJĘ ŻE WSZYSTKO MI PUCHNIE, NAWET PALCE U NÓG HI HI;
DZISIAJ MYŚLĘ ŻE NORMĘ SZCZĘŚLIWEGO TYSIĄCZKA UTRZYMAŁAM... Z TYM ŻE ZSZAMAŁAM JABŁKO I MARCHEWKĘ PO 19.00... MOŻE O 20 BO COŚ MNIE STRASZNIE CIĄGNĘŁO W ŻOŁĄDECZKU.
NA SZCZĘŚCIE TO TYLKO OWOCKI WIĘC CHYBA LANIA NIE DOSTANIĘ CIOOOO??
JAK NASTRÓJ???
Można dołączyć się do klubu wzajemnej pomocy ?
Julcyk dzięki za odwiedziny u mnie, trzymaj się ciepło i nie poddawaj się Dobra Duszko
Elo Julcyk ... no co tam słychać i jak Twoja dietka ... u mnie wszystko ok, mimo ochydnej pogody, humorek świetny ... papapa
Julcuś co u Ciebie?
Czekam na relację!
u mnie w porzadku. wzielam sie za siebie! ale dopiero po poludniu. wczesniej zjadlam lody z polewa czekoladowa. wybaczycie?
ale kolacja byla malutka i wogole staram sie!
a ze ja sie ucze to moge wpadac tylko wieczorkami...
pozdrawiam kolko wzajemnego wsparcia... dziekuje ze jestescie. gdyby nie wy to siedzialabym i wcianala jakies niedozwolone chipsy ale czekolade... a tak sie trzymam i popijam zielona herbatke...
skonczyla sie! ide zrobic nastepna...
Brawo Julcyś ... cieszę się, że tak ładnie Ci idzie, a lodami się nie przejmuj, już to mówiłam: nie jesteśmy kamedułami, żebyśmy nie mogły już wogóle sobie pozwolić na drobne przyjemności... a co to ... też mamy prawo trochę pogrzeszyć ... ale tylko troszeczkę ... ja popijam właśnie czerwoną herbatkę i pozdrawiam Cię porannie
Zakładki