Julcyś - fajnie, że będziesz chodzić na tańce
Też chciałabym, ale ja mam juz sksy, basenik, francuski, angielski i wypełniony czas
Julcyś - fajnie, że będziesz chodzić na tańce
Też chciałabym, ale ja mam juz sksy, basenik, francuski, angielski i wypełniony czas
haha -jest wyraznie lepiej . gwoli sprostowania - wysadzanie szkoly - to nie moja robota w swoim poprzednim poscie niezbyt cieplo wyrazam sie o tej instytucji . ale za to nie mieliscie lekcji, co nie ? kochalam te telefony, zwykle to uczniowie zreszta dzwoniliu mnie lepiej... ale chcą nam szkołe wysadzić.
i dobre to siemie ? ja tam kurcze nie wiem co to..
heh, fajna sprawa z tym tancem kiedys chodzilam ale tylko przez miesiac - nie jestem stworzona do tanca, ruszam sie jak w ataku epilepsji - a tam byly wszedzie lustra widzialam to i nie moglam przestac sie smiac . ale zabawa byla swietna mam nadzieje ze tez Ci sie spodoba i ze starszyzna zasponsoruje
a jak dietkowo ? bo cos milczysz na ten temat - czyzby to bylo Dyplomatyczne milczenie ? u mnie na plus - teraz nie moge sobie pozwolic na wpadki bo za 6 dni wazenie
pozdrawiam, trzymaj sie dzielnie
Julcyk!!! Przepraszam Cię ,że nie zaglądałam do Ciebie ,ale ja ostatnio nigdzie nie zaglądałam ,nawet do swojego pamiętnika nie chciało mi się wpisów robić ,to wszystko przez ten dół psychiczny ,który mnie dopadł ,ale teraz czuję się świetnie ,całą noc piszę do Was wszystkich ,bo musze nadrobić zległości.
Na szczęście diety nie zaprzepaściłam ,ale za to ćwiczenia leżą.
nie ćwiczyłam 4 dni i mam moralniaka.Mam nadzieję ,że skończyły się dla mnie złe dni i przyjdą te lepsze,bo mam dość użalania się nad sobą ,ciągłego płakania .
Serdecznie Cię pozdrawiam!!!
czesc laseczki!
waga pokazal jakby ciut mniej ale nie wiem czy to tak naprawde wiec jutro wam powiem dopiero ile waze...
moja dieta dzisiaj troche slodka byla...
zjadlam dwa kawalki piszingera, jeden murzynka i snicersa... ale mialam meczacy dzien...
teraz popijam czerwoną herbatke;)
no i z tancow nici [jak na razie] bo grupa zostala zamknieta...
z kolezanką szukamy ajkiegoś innego w miare taniego kursu...
a co u was?
Julcyk ,u mnie w porządku ,dzień cudowny ,wszamane 850 kcal ,jest super,dużo ruchu ,w tym godzina na basenie,pozdrawiam!!!
snickersy i murzynki - bez rasizmu nie sa moze wzorem dietki ale jestem troche skacowana wiec Ci wybaczam . zwlaszcza ze waga mnie pokazala - gratulacje tylko sie popraw z jedzonkiem, dobra ?
kurcze, ale szkoda ze z tym tancem nie wyszlo 2 i pol godzinki podskokow to by byla nie dosc ze super zabawa to jeszcze full spalonych kcali... no trudno, trzymam kciuki zeby sie wam udalo znalezc cos w zastepstwie.
u mnie w porzo, jadlospis - bez komentarza
pozdrawiam i sciskam kciuki za Cie
hop hop jest tu ktoo...? czy tylko wiatr hula wsrod pustych komnat ?
hej, julcyku tylko nie probuj sie objadac albo cos.. dietaa... bylo kiedys takie slowo tralala zamykaj ta lodowe i na forum juz
hihi, zartuje - pewnie gdzies imprezujesz
pozdro
Wilczusia-ale Ty masz super humor!!!
Tu chyba wszyscy śpią!
Ale cieszę się,że zaczęłaś tak wyśmienicie nowy tydzień!
Pozdrawiam
hej hej!
u mnie 73,6 czyli 3 kg mniej niż na samym początku odchudzania...
rzeczywiscie wczoraj mialam wpadke, jadłam po 21 i olałam brzuszki
niedlugo zaczne bikini;)
Julcyk - gratuluję wyników odchudzania !!!!! Oby tak dalej, a wpadką się nie przejmuj, każdemu się zdarza - oby nie za często !
Zakładki