ooo no to już teraz przynajmniej mam jakies malutkie pojęcie dziękuję za pomoc
mam nadzieję, ze sobie jakoś poradze u mnie w domu zawsze jadalo się dosyć tlusto i kalorycznie, z raci tego, ze ojciec jest górnikiem i jest wiecznie głodny, bo "ciężko haruje pod ziemią" <====jego cytat więc będę musiała sobie osobno gotować...postaram się...a jak mi się nie uda, to będę faktycznie musiala do dietetyka iść...jak mus to mus....
jeszcze raz dziękuję Jonko za pomoc <cmok>