Wątek: Odchudzająca grupa wsparcia :o)

No tak!
Kompleksiara wyjechała to ja zaczęłam pisać monolog
No ale nic.
Wytrwale czekam na jej powrót :P
Obiecałam sobie że pod jej nieobecność będę twardo dalej prowadziła naszego pościka.
No więc dietka idzie naprawdę dobrze
Rano wstałam wcześniej i poćwiczyłam sobie troszki.
Wieczorkiem przed snem tez poćwiczę
Przed chwilka podliczyłam to co dzisiaj zjadłam, czyli:
- kawusia
- jogurt light (500 g)
- szynka wieprzowa z Morlinek
- 2 pomidory
- 3 jabłka
No i wyszło mi zaledwie 800 kcal!
Jest już za późno żeby coś jeszcze jeść a poza tym chyba żołądek mi się zacisnął bo wcale nie chce mi sie jeść.
Kurcze!
Troszkę za mało mi wyszło!
Ale to zabawne!
Kiedyś jak zjadłam więcej niż 800 kcal to następnego dnia głodówka, "nadrabianie strat"
a teraz jak zjem poniżej 1000 kcal to mam wyrzuty sumienia że za mało
Dobra! Juz dzisiaj sobie daruję ale za to jutro zjem równiutko 1000 kcal albo nawet troszki więcej.

dziewczyny super wam idzie!
nie ma co sie zalamywac malymi wpadkami, ani odkladac decyzji zyciowych na jutro... zwlaszcza, gdy to jutro nie nadchodzi od kilku tygodni!! znam to przeciez doskonale!

od kilku tygodni cos we mnie przeskoczylo i schudlam juz okolo 5 kilo! niewyobrazalnie duuuuzo jak na mnie w jednym ciagu, dotychczas udawalo mi sie najwyzej 2-3 kilo schudnac. dlatego czuje, ze tym razem dobije do 55 kilo i w koncu bede z siebie zadowolona!! wszystko dzieje sie po raz pierwszy!!! i po raz pierwszy bede sexy kotka! ha! bede i koniec! to postanowione! wy tez bedziecie! czuje, ze wszystkim sie uda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to dobranoc kociaki~!!!

Hej Dziewczynki!
Dzięki za słowa otuchy!
Muszę się do czegoś przyznać.
Jak schudłam ta10 to przestałam stosować dietę i jem wszytko-zero ćwiczeń!
Dziś się zważyłam bo bałam się że waga do góry poszła, ale o dziwo stoi w miejscu.
Pomimo tego,że od przeszło 2 tyg nic nie robie tylko jem, dziś na śniadanie i wczoraj na kolację placki ziemniaczane - to jest złe ale cieszę się,że dieta dała dobry i narazie trwały wynik. Biorę się za siebie.
Dzieki!!!

Ale mam dzisiaj ciężki dzień
Cały dzień się świetnie trzymałam.
Zaplanowałam sobie na obiadek ryż ze startymi jabłkami i deserkiem jabłkowym Bobo-Vita.
Tylko że jak wróciłam do domu z uczelni dowiedziałam sie czegoś przykrego
Dowiedziałam sie że moja babcia umarła
Zrobiłam sobie tak jak planowałam ten obiadek ale potem w ruch poszło jeszcze parę innych rzeczy (trochę padliny, trochę sera żółtego, talerz zupy mojej mamy gdzie jest cholernie dużo kartofli i śmietana 36 %, i jeszcze na dodatek poprawiłam 4 ciastkami z marmoladą!).
Juz się pohamowałam ale co się stało się nie odstanie
Jest mi strasznie smutno

Oskubana!!
Nie poddawaj sie!
Już tak dobrze ci szło że szkoda tego marnować! :P
Batik!!
Daj mi troszki tej Twojej wytrwałości w odchudzaniu

Ja wczoraj totalnie przegięłam no ale biorę się za siebie
Chociaż będzie trudno bo cała rodzinka mi się na pogrzeb zjeżdża i pewnie w domu będzie dużo żarcia
Ale nie poddam się, nie ugnę się - a przynajmniej mam taka nadzieję

Wenus masz rację! Muszę się zabrać za siebie. Tylko dziś jakaś choroba do mnie się przyczepiła. Walczę z nią i może dlatego w podświadomości jem więcej bo dodatkowo łykam witaminy i aspirynę.Nie mogę poddać się chorobie!
Pozdrawiam i dziękuję za słowa do mnie!

Czesc !!!

Wrociłam w srode wieczorem. U kolezanki oczywiscie nie miałam jak trzymac diety, no, ale trudno sie mowi.
Wczoraj nic nie pisałam bo szczerze mowiac nie miałam czasu, zeby nawet tu zagladnac na spokojnie.
Dzisiaj na sniadanie zjadłam trzy kromki wasy z pasta rybna.
Ile to mogło miec kcal
Pasta była domowej roboty ( makrela z serkiem topionym )
Pozdarwiam

prosze bardzo!! dziele sie swoim zapalem do chudniecia!!!!!! (a nie tylko do odchudzania - nie chodzi o to zeby sie ciagle odchudzac, tylko zeby raz a porzadnie schudnac!!)

niech bierze kto chce i kto potrzebuje!!
zapal najlepszej jakosci!
skuteczny!
zupelnie za darmo!
oraz PROMOCJA!
slowa otuchy gratis!

buziaki!!!!!!

Ja chce troszke zapału i silej woli, bo u mnie z tym ciezko.
Dzisiaj sie jakos trzymam, ciekawe co u Was?

Wenus jak się czujesz? Jak humorek?
Napisałaś,że Ci babcia umarła, moja jest ciężko chora i leży w łóżku. Pomagam jej jak mogę.I modlę się aby była na tyle silna,żeby mogła być samodzielna.
Uśmiechnij się. Proszę Ciebie abyś się niezałamywała.
Buźka