Wątek: Kawiarenka

Zamieszczone przez Celebrianna

I to są poważne powody, by uznac, ze ten rok nie był taki zły!!! Pomimo wszystkich innych problemów. Masz nową siebie, masz N, masz nas!!! :P
Buziolki!

wiesz Agatko...jestem spraiwdliwa i zawsze widze te dobre strony choć te ciemne przysłaniają mi je ostatnio ...ale wiem, że z Wami ten przyszły rok bedzie udany

MIŁEGO WEEKENDZIKU KOCHANIUTKIE !!!!!!!!!!!!!!

Agatko Kochaniutka - pozdrawiam Cię sobotnio i przesyłam mnóstwo cieplutkich całusków !!!!!

Całuski:*:*:*:* ...
wracaj prędko

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Pozdrawiam i całuje niedzielnie !!!!

buziaki niedzielne

czesc Cellebriannko.
wpadam tu dzisiaj bo jutro pewnie nie bede miec czasu.
napisz jak tam wojna z pierniczkami. zmiękły już?

niestety kuzyni nie przyjeżdzają więc ostateczny rachunek rodzinki na swieta to: 3 doroslych, 6 dzieci [rozpiętość wiekowa 10-23 lata], 3 psy. wiec bedzie jak zwykle...
na dlugie swiąteczne wieczory proponuje tance wyglupiance w gronie rodzinnym bądź ukladanie puzzli!

trzymaj sie...

P.S.z rana poprosze kawusie... z czymś dorbym:D

Witaj Agatko wieczornio-niedzielnie

Zamieszczone przez Celebrianna

Mój psiak jest faktycznie fajowy, ale bardzo dużo mam roboty z jego futrem... filcuje się jak stary beret...

Normalnie mnie osłabiłaś tym tekstem, mało się nie popłakałam ze śmiechu!!!!

Marti, ja nie mam koleżanki w ciąży, ale mam taką co urodziła 12.12 i kuzynkę męża (nasza świadkowa ), która urodziła dzień wcześniej i jak znajdę to im kupię takiego smoka, jak ma ten bobas:


albo ten:

lub takie:

Ty możesz to kupić na zaś – boskie nie?

Buziaki
Ula

Te smoczki sa boskie!!!
Witojcie moje kochane w ten poniedziałkowy poranek!!!!!!
Melduję, ze we Wrocku wychodzi słoneczko... i koniec ze śniegiem...
Kawiarenka posprzatana, pachnie niebiansko cynamonem i korzeniami... i kawą!!!
Dziś w kawiarence - makowiec piegusek - taki lekki biszkopcik w kropki! I do tego herbatka!!! mniam!!!
Mam dziś w sobie tyle radości i energii!!! Moja waga się zlękła przestróg i pokazala 52.5 kg!!! yupiii!!! nie moge powstrzymać radości!!! CZyli 1.5 kg mniej w zeszłym tygodniu!! Jeszcze 4 dni i pokaze 52!!!! Cuda! Cuda!!! Święta!!! A w rzeczywistości 1200 kcal (około - nie liczone) i codziennie 1h ruchu!!!! I lekkie obiady! I żadnych kolacji!!! Słodyczy - jak na lekarstwo!!
kUleczko - żebyś wiedziała, ze jak beret. W zeszłym roku strzygłam go (sama, bo weterynarz wymiękł - powiedział, że przed strzyżeniem powinnam go wyczesać, a ja chciałam go ostrzyc, bo nie mogłam wyczesać ). No i jak go ostrzygłam to w ręku został mi kawał futra (jak przed kominek), który wyglądał jak spilcowany sweterek. Strzygłam go tak 3 razy, a teraz czeszę go swoją starą szczotką do włosów, bo wcześniej miałam jakieś specjalistyczne cudo do czesania, które tak piekielnie drapało, ze nie dziwię się, ze ani ja ani pies nie cierpieliśmy czasania. Teraz staram się go czesać regularnie i nawet przynosi to jakiś efekt
Julcyś - pierniczki nie zmiekły, ale już na to za póxno - wiszą na choince i bezszczelnie pachną Jabłko zjadł K.
Twoją propozycję tańców wygłupiańców przedstawię domownikom, myslę, że się ucieszą, zwłaszcza gdy będzie to w wykonaniu taty z reniferowymi rogami na głowie
Z dziecmi i tak masz lepiej, bo ja moge liczyć tylko na 1! Bedzie moje
A płatki? Najbardziej lubię muesli orzechowe, ale niestety jest kaloryczne, a poza tym bardzo lubię otręby żytnie granulowane ze sliwką. Płatków kukurydzianych ani tych typu chocapic nie jem , bo wcale nie sprzyjają odchudzaniu
Bike, dzięki za wizualizacje moich pierniczków, całuski i śpiewające konie!!!! Cudowne!! Zwłaszcza całuski!!! Co do PRÓBOWANIA, to możę faktycznie masz rację... ale ja mam 2 wigilie!!! U babci K. i u moich rodziców... a poza tym cos nie wierzę w przesądy - co roku moja mama robi jedno uszko z rodzynkami. Kto je wylosuje ten będzie miał szczeście... nigdy go nie wylosowałam (ani przed maturą i studiami, ani przed ślubem, ani przy szukaniu 1 pracy) a jednak szczęście mnie nie omija Ale naprawdę postaram się spróbować wszystkiego! Promise!
Żabciu - dziękuję za pamięć o kawiarence w weekend. Mam nadzieję, ze choroba już minęła odgoniona kapusta kiszoną!!! Ja dziś profilaktycznie kupię z 1 kg, bo mój K. ja uwielbia... no i uchronimy się przed przeziębieniem!
Marti - dzięki za pamięć!! Przydały sie moje propozycje co do prezentów?? jaką masz dziś zupkę??
Ewuś!!! Wszystkiego Skutecznego!!!!!
Kamuś!!! Cieszę się, ze tu zaglądasz!!! Świetnie, ze masz mocne postanowienia!!To podstawa! Jeśli bardzo się czegoś chce to się musi udać!!! Zwłaszcza z nami!!! Polecam liczenie kalorii do 1200 i codziennie uprawiac przez godzinę jakiś ruch (rowerek i callanetics to moje hity)
Uwaga!!! Jeszcze tylko 4 dni i bedzie Wigilia!!!!
Słodziutkie całuski, kochane!!!