-
witajcie dziewczyny
Dorffuniu jak zdrowko? ja rowniez nie moge sie dopatrzyc twojego wnusia na zdjeciu.pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowia
Lori ja sie nie moge doczekac zdjec Lorika ubranka na taka pogode jaka jest teraz w Polsce to sa naprawde dobre.fajnie ze znow jest chetny na spacerki a czy te ubranka sa kupione czy je sama uszylas? mysle ze sama mamusia uszyla bo kocha swojego pieseczka
-
Witam Was dziewczyny, posyłam moc serdecznych i gorących pozdrowień!!!
-
Pozdrawiam cieplutko Dorfunię i Lorilaj
-
Dorfa chyba nie dałas sie grypie chyba za duzo masz teraz zajęc ,żebyś
miała czas na choróbska .
U nas ciepełko -wiosna idzie a z rana słoneczko juz mi w okna dogrzewa ,ze nawet wylegiwac sie za długo byłoby grzechem .
Nawet szafy juz przeglądam bo jakoś jak wlazłam w spodnie
to jakoś nie potrafie z nich wyskoczyć -chyba musze kupić nowe
bo w spódnicy coś nie tak
-
DORFUNIU I LORILAJ MILEJ SOBOTY I DO NIEDZIELI
-
Dorfuniu widzę, ze nie ma CIe i nie ma... Słońca w ten weekend zycze
-
Dorfuś, Lorilaj pozdrawiam cieplutko
-
Witajcie kochane moje, ja rzeczywiscie troche sie opóścilam w dietce ale to tak wszystko sie złozylo na to a przede wszystkim moje choróbsko, ktore nie chce dac za wygraną. Jestem juz o wiele zdrowsza ale jeszcze bardzo kaszlę szczególnie rano , no i nosa nadal sie leje. Wychodzilam już 2 razy na spacer ale nie wiem czy to dobrze.
Dziś piekna pogoda ale mroźno, ostrzegają przed dużym smogiem ( prawie jak w Angli) a mnie aż rwie na zewnętrz i chyba nie wytrzymam.
Co do zdjęcia z przedszkola to myslalam,że poznacie Marka ( najwiekszy chłopak w kraciastej koszuli) , postaram się tu jeszcze cos wlepić.
Do Ani nie zagladalam przez cały tydzień ale wczoraj już nie wytrzymałam aby chociaż na odleglość zobaczyć Weronikę no i Krystianka, który nie chciał mnie do domu wypuścić. Nie jestem pewna, czy to z milosci do babci , czy z zazdrości o to ,że szlam jeszcze odebrac Marka z przedszkola i to bylo pewnie to. Ale i tak kochane chlopaki z nich.
Dzisiaj mam dzień brydzowy, przychodzą znajomi , to bedzie znowu walka na noże. Ha ha
Pozdrawiam , caluję Was wszystkie i mysle,ze do jutra.Pa pa
-
witajcie
Lori -dostalam wlasnie od ciebie emaila.jak tylko troche poodpisuje tutaj na dietce to napisze do ciebie
Dorffciu - ale ten Krystianek duzy chlopak sie zrobil .nic dziwnego ze go nie poznalysmy a jaki z niego przystojniak
-
Dorotko, Joluś,
WITAJCIE
Oj, zmartwiłam się Twoją chorobą Dorotko, bo wiem co to długie problemy z kaszlem i cieknącym nosem, jak niedokręcony kran...
Mam nadzieję, że jednak dziś na "świeżym" powietrzy nie byłaś, bo z tego co w TV mówili to skutki nawdychania się jego "aromatu" może mieć poważne konsekwencje dla zdrowia.
Ach, ale się rozmarzyłam patrząc na fotki Twojej rodzinki.... Weronisia jest taka piękna :P , a chłopcy no, no ... jeszcze trochę a nie będą się mogli opędzić od wielbicielek
U mie dziś pogoda była bezsłoneczna, ale za to temperaturowo była plaża , bo zaledwie zero stopni, więc ciepło....
Ja dziś zaliczyłam spacer około 30 minut, bo trochę ciapowato na chodnikach, ale i godzinę sali i to tak, że się fest spociłam, co powinno wytopić ze mnie nie co sadła.
Jolu, mam nadzieję, że już od czasu operacji wszystko się pogoiło i zdrówko OK :P
A propos ubranek dla piesków... dziś na zielonym rynku na zakupach rano spotkałam pewnego pieska i jego panią, oboje byli w niebieskim, tzn. pani miala granatowy płaszcz z czymś niebieskim ,a piesek w biało-niebieskie paski wdzianko włóczkowe i świetnie w nim wyglądał, a zapewne było mu w nim cieplutko.
Pozdrawiam Was serdecznie, paaaa :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki