Wątek: dorfa + anamat rodzinne odchudzanie !!!

Witajcie dziewczyny w to młe przedpołudnie.
Lorilaj dzięki za rybkę i wszystkie obrazki, przecież każdy ma swój urok i cieszy.
Najbardziej mnie cieszy, że działasz na stronce, zobaczysz jak Ci to pomoże w traceniu kilogramów.Pozdrawiam.

Bikuś - witaj , widzę, że też biegasz po stronkach. Ja zaraz skończę bo muszę się wybrać na obiecany sobie spacer aby zgubić parę gramów. Do zobaczenia wieczorem . Pa pa

Witaj Dorfuś ...
wprawdzie za oknem całkiem biało i na dodatek co chwilkę pada śnieg, ale coś czuję że wiosna już do nas idzie i to wielkimi krokami ...
we mnie zaczyna wstępować energia, a to nieomylny znak że coś się szykuje ...
życzę Ci miłego spacerku ...
pozdrawiam cieplutko

Witajcie dziewczyny!
Dzisiaj rano, gdy wyszłam z psem na spacer w żywopłocie przed blokiem bardzo głośno obradowały, chyba wszystkie wróble z placu.
One też mają już dość tej zimy i te troche słonka, obudziło w nich nadzieje na cieplejsze dni, bez mrozu i śniegu.
Ja też czekam na wiosne, bo wtedy pójdziemy na działke i zbędne kiloski szybko znikną, bo twarde postanowienie + spacer 2,5km na ogródek + MŻ + praca przy roślinkach muszą dać efekty. LICZĘ NA TO!

O jak fajnie , że teraz nie muszę szukać mojej stronki, zawsze jest na pierwszej stronie.
Pamiętam taką piosenkę z przedszkola " Wróbelki czynia wielki gwar, na palcach biegło kilka par, firlipcipcip,firlipcipcip.........." albo coś w tym stylu.
Tak wróble chyba pierwsze czują wiosnę.
Oj jak będzie fajnie.
Muszę sie Wam przyznać, że nie byłam na spacerze Spacer tzn. Marek przyszedł do mnie i nie chciał wyjść, dopiero teraz się wybieramy ale autem, bo ja muszę na próbę a Marek z mężem do domu bo młodzi wybierają się dzś na angielski i wrócą o 20-tej.
Tak to już jest , ale jutro to już nie ma zmiłuj sie i muszę nadrobic te kilometry.
Pa pa przesylam moc całusów.[/size]

Dorfuś ja już jestem troche ślepa musiałam iść serduszko Ty moje po lupe, ale udało się i przeczytałam.To musiał być chyba wypadek pewnie to zmienisz.
Pozdrowienia tu możecie coś o mnie poczytać.
Nie mam swojej stronki.

Hej, hej,

Witaj Dorfuś !!!!

Oj, oj LORILAJ tyle miłych słów o mnie tu napisałaś, że aż się , dziękuję za tak miły odbiór.
Nawet nie przypuszczałam, że z tych moich "wypocin" ktoś potrafi tyle wyczytać
A może Ty jesteś wróżką, co
No to proszę o dobre wróżby, bo na 40-tkach już napisałam, a tu powtórzę, że sama siebie już znielubiłam za biadolenie, memłanie i obiecywanie gruszek na wierzbie.
Nie lubię tego u innych, a tu jak wielki hipokryta postępowałam tak właśnie. Ale już dość tego.
Zaczynam po świętach, bo teraz jest zimno, a po drodze imieniny Rodziców i Wielkanoc, więc żeby nie robić zbytniego zamieszania zaczynam 29 MARCA 2005 ROKU

Plan na ten rok to dyszka w dół, a w przyszłym roku kolejna dyszka i to będą już dwie, czyli 88 - 20 = 68. Nie jest to rewelacja, ale zawsze 20 mniej i zdrowiej, prawda

Buziaki moje kochane dziewczyny i do zobaczenia latem na koncercie U2

Paaaaaaaaaaaaaaaa

hej dziewczyny! dzięki zdjęciom ktore tu zamiescilyscie coraz bardziej zaczyna do mnie docierac ze wiosna tuż tuż, a co za tym idzie- jak tylko stopnieją sniegi to zaczne uprawiac jogging i moja "walka" stanie sie (miejmy nadzieje) prostrza pozdrawiam i zycze powodzenia w likwidowaniu zbednych kilogramow

Cześć !!!
Widę, że teraz razem sie wspieracie, fajnie !!!
Trzymam kciuki we dwoje kilogramiki szybciej będą wam spadać.
Mamo jak tam twoja Azalia bo moja ma już nową doniczkę.

Jado - cieszę się że jesteś i myślę,że do lipca trochę nam tej wagi ubędzie.Jak przyjedziesz to będziesz miała okazję poznać wszystkie siemianowiczanki.
Co do Twoich postów to ja to też powtarzam , że pomyliłaś sie z powołaniem, powinnaś książki pisać. Pa pa jak znajdziesz chwilkę czasu to znowu wpadnij. Czekamy.

Lorilai - posłuchałam, zmieniłam, to nie była pomyłka tylko chciałam ukryć fakt mego lenistwa- braku spaceru ale i tak się wydało.

Anula - kwiatki żyją a co trzeba je przesadzić

Neurotyczka - dzieki za odwiedziny, zapraszamy do wspólnej walki z kilogramami. Wiosna napewno wkrótce zawita to pójdzie nam łatwiej