Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

aj nie czuje nog ale jestem agent
qrde obniecaLalam sobie ze jak wrce to nie bede nic jesc no ale jak to swinia(czyt ja) musialam zjesc 4 jablka i ogorki kisozne trudno
DOBRANOC

JA PRZEZ TE MOJE NAERKISOIE 3- 4 H A DZISIAJ TO JUŻ REKORD NIE WIEM CZY Z GODZINĘ POSPAŁAM
WPADŁAM NA CHWILĘ POPROSTU ŻEBY POZDROWIĆ WAS SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!!
TRZYMAJCIE SIĘ
MIŁEGO DNIA

to ja
Beatko wpadłam na momencik żeby ucałowac w policzek nosek i czółko :*
czas żeby nowy tydzień czas zacząć optymistycznie

Hej Bike!Mam szczerą nadzieję,że czujesz się już lepiej....mi taka pizza napewno humor by poprawiła...ale chyba nie na długo!Próbowałaś jak smakuje?Jeśli tak to proszę opisz nam dokładnie! Nie ma jak to molestowanie samej siebioe! Życzę miłego, udanego, niskokalorycznego, słonecznego dnia!Buziaki!

Hej Bikuś dzięki, że o mnie pamiętałaś w weekendzik jesteś fantastyczna
Teraz nie mam czasu... ale odezwę się wieczorkiem

Trzymaj się cieplutko )

CZEŚĆ BIKUŚ!!!

MASZ RACJĘ CO DO TEGO GAMONIA CO NASZ WĄTECZEK ODWIEDZAŁ OSTATNIO!!!
OD DZIŚ PISZEMY U NAS!!!!
SERDECZNIE CIEBIE POZDAWIAM!!! DZIĘKUJE ŻE MNIE ODWIEDZIŁAŚ. JESTEŚ KOCHANA!!!!
ZMYKA BO SZEF MNIE GONI!!!
BUZIACZKI

i jak tam list do świętego mikołaja
mam nadzieję że już napisałaś. ja oczywiście listę mam gotową (nie zamkniętą oczywiście bo co chwile coś mi się przypomina co bym chciała )
nie znam wątku o tym facecie ale chyba nic mnie nie ominęło
teraz siedzę w pracy i mam roboty po pachy.....
jutro idę z własnym chłopem do kina...
ahhhh.... urwanie głowy!!
ale przynajmniej nie ma czasu myśleć o słodkościach

ps. chociaż dziś wtranżoliłam dwie wasy z odrobiną dżemu niskosłodzonego

buziaki!!!!!!!

Witajcie moje skarby

Jak tam wam mija poniedziałeczek ... u mnie tydzień w pracy zaczął się przesympatycznie, koledzy są świetnymi facetami, błogosławię to że tacy akurat mi się trafili: serdeczni i pomocni, a nie histeryczni i plotkarze na przykład ...
miłego dnia kochane moje życzę

Hiphopku ... a to się jednak wytańczyłaś ... no i super, spaliłaś pewnie sporo kalorii nawet na przyszłość ...
a tymi jabłkami i ogórkami się nie przejmuj... przecież to super zdrowe jedzonko, chyba lepiej że to zjadłaś niż na przykład kilogram cukierków, co ...
pozdrawiam ciepło

Justyś ...
biedactwo nasze, ja wiem że nerki potrafią strasznie dać się we znaki ... ktoś bardzo mi bliski wciąż chorował na nerki i stąd wiem jakie to jest bolesne... współczuję kocie ...
mam nadzieję, że leczysz to jakoś, lekarz powinien przepisać Ci picie pół piwka dziennie, naprawdę, nie żartuję ...
pozdrawiam i życzę miłego dzionka

Ewuś ...
dzięki kochanie za wsparcie, wiesz dobrze jak jest to dla mnie ważne ...
ja tam dziś tryskam dobrym humorkiem od rana, ale teraz to już wogóle jest super ...
dobrze, że piszesz na tym wesołym zielonym, to przynajmniej wiem więcej co tam u Ciebie słychać ... ale bywa, że nie otwiera mi się i nie wiem czy to wina mojego kompa, czy serwera...
całuję mocno MTMWP:*:*:*

Xarolinko ...
wiesz czuję się o wiele lepiej, to są takie chwilowe załamania... to przychodzi jak fala, nie wiadomo skąd... i zawsze przyczyną może być jakiś zapach, albo melodia która się kojarzy... to wystarczy... ale jest już lepiej ... aż do następnego razu...
a teraz z innej beczki: pizza była dobra, próbowałam ale dzielnie się jej oparłam ... później wkleję przepis i fotkę bo warto żebyście spróbowały ją zrobić... jest bardzo łatwa do zrobienia ...
buziolki

Zuzieńko ...
mam nadzieję, że dzionek mija Ci sympatycznie ... wszystkim nam tego życzę ...
dziękuję skarbie, że mimo braku czasu wpadasz do mnie i coś czasem skrobniesz ... to są przemiłe dowody pamięci ...
całuję :*:*:*

Oskubanko ... witaj po weekendziku ... jak tam go spędziłaś, pewnie pracowicie, co ...
wiem, że jesteś zapracowana, tym bardziej dziękuję za odwiedzinki ...
a mój kochany mutant jest przeziębiony ... mimo to poszedł do pracy, pracuś jeden... namawiałam go, żeby poszedł do lekarza ale powiedział że nie może iść na zwolnienie ...
wiesz jak jest dziś z pracą, człowiek chory a łazi do pracy... boję się o niego, nakupowałam mu witaminek i będę go faszerowała nimi...
pozdrawiam ciepło

Joasia ...
mój list już też prawie gotowy, prawie bo też ciągle coś zmieniam ... ale steperek to bym chciała dostać ...
a na co idziesz do kina ... napisz później czy Ci się podobało, to może i my się wybierzemy...
a z tym wątkiem to naprawdę nic nie straciłaś, wręcz zyskałaś nie czytając... święty spokój zyskałaś
pozdrawiam ciepło


Miłego dzionka Wam życzę

Cześć Bikuś!!!

Mam chwilkę! Biedny, ale skąd ja to znam. Sama z zapeleniem oskrzeli szłam do pracy.
U mnie OK! Weeken minął bardzo pracowicie a dziś mój mąż sam robił dalej i jutro też.
Kochany jest. Ja po pracy dziś pomaluję grzejnik i na tym skończę dzisiejszą działalność.

Serdecznie pozdrawiam i do jutra!!!

PS - 3 dni podawaj mężowi rutinoskorbin po 5 tabletrek naraz + witamina C i mu minie
/ powinno / taką kurację wstrząsową sama nie raz stosuję i jest OK!Ale mogę się mylic!!!!

heja Bike!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!

nauka pełną parą


"CZY TY JESTEŚ TAK TEMPA, RAZEM Z RESZTĄ TYCH KOBIET ( to jest pytanie, gdybyś nie wiedziała)"

lllllloooooooooooooollllllllllll zostałam zwyzywanaaaaaaa hahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
na to czekałam