Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Cześć bike !!!
Ja dzisiaj odpoczywam bo wczoraj troszeczkę sie przemęczyłam i dzisiaj na nic nie mam siły.
Porządki porzadkami ale na odpoczynek też trzeba znaleźć czas :P
Waga troszeczke drgnęła ale żadna rewelacja

Witam słodziutką BIKE!Kurcze ale Twój pamiętnik sięrozrasta!Chyba najszybciej na forum!A to znaczy,że jesteś bardzo potrzebna wszystkim odchudzaczkom!Mnie napewno(ale egoizm ).Nie wiedziałam nic o konflikcie z Giovani w roli głównej...ale dziewczyny u Ciebie Bike tak mnie zaintrygowały,że już lecę poczytać tą damską-męską aferę!
Mi dziś już lepiej....wpadłam na pomysł,że na kolację będę spożywać porcję koktajlu dla odchudzaczek!Np.Linia 2000, czy Viaredin!Bike może słyszałaś jeszcze jakieś opinie na ich temat?Trochę dowiedziałam się od Elki125 ale jeszcze bym sobie posłuchała kogoś innego zdania.
Miłego niedzielnego dzionka!

witanko
ah jak sie wyszalam az mnie glowa boli od tego wszystkiego :0 kcal zjadlam wiecej niz normalnie no ale... ale spalilam troche wiec spoko
POzdrawiam w TA "sliczna" niedziele

Witajcie dziewuszki moje kochane

Jaki dziś piękny dzień, naprawdę piękny ... mimo szarości i zimna za oknem ja zobaczyłam przed chwilą słońce ... wzruszyłam się i to za sprawą waszych pościków, nie wstydzę się tego powiedzieć ... nie boję się szczerości, choć są tacy którzy uważają to za grzech... no cóż, taka jestem... serce na dłoni, od innych zależy co zrobią z tym dalej... jestem szczęśliwa, że wśród Was jest tak wiele wartościowych, dobrych ludzi ... to mi daje niezwykle dużo siły, dziękuję Wam kochane moje


Autkobuś ...
jeszcze raz wielkie, przeogromne dzięki za tekst o plemnikach ... widzisz, najpiękniejsze w tym jest to, że ja Cię o nic nie prosiłam, a Ty bezinteresownie stanęłaś w mojej obronie ... i to jest dla mnie po prostu wielkie i dobre ... dziękuję skarbie:*:*:*:*
co tam u Ciebie ... zresztą jak skończę pisać do Was wszystkich, pójdę zobaczę sama ...
pozdrawiam moją kochaną metallową siatkareczkę :*:*:*

Ewulka ...
jak było wczoraj ... jestem pewna, że cudownie, no w końcu towarzystwo N. zawsze dobrze działało na Ciebie ... a skoro piszesz, że Cię to uskrzydliło, no to już samo mówi za siebie ...
a jak sprawy domowe, czy tym razem też się udało, czy tradycyjnie ...
wiem, że dietkujesz dzielnie, więc nie pytam o to ... w końcu kto jest moją mistrzynią odchudzania ... ja dietkuję sobie powolutku i będę tak robić aż do skutku ...
myślę o Was moje kochane dzieciaki ... całuję w zimny nosek MTMWP:*

Justynko ...
dziękuję, dziękuję, dziękuję ... nawet nie wiesz jak bardzo poprawiłaś mój humorek od rana ... wczoraj wieczorem zrobiła to kochaniutka Autkobuś, a dziś po przeczytaniu Twojego pościka czuję się niemal uskrzydlona ...
rangę tego co zrobiłaś podnosi jeszcze bardziej fakt, że tak jak Autkobuś bezinteresownie i obiektywnie zajęłaś stanowisko... jestem wzruszona, naprawdę ...
acha i nie mamut tylko mutant ... my z moim Miśkiem, bardzo często w chwilach naprawdę sympatycznych na wesoło nazywamy się nawzajem - ja do niego: mutant, on do mnie: mutantowa ... nie sądziłam, że kogoś może kiedykolwiek to tak urazić ...
jeszcze raz dziękuję i muszę Ci coś powiedzieć... bardzo podobały mi się zawsze Twoje wypowiedzi, a teraz dochodzi jeszcze coś... szanuję Cię jeszcze bardziej ...
pozdrawiam najcieplej

Anamat ...
witaj mój Ty pracusiu ... aż mnie dreszcze przebiegają i gęsia skórka mi wyłazi, jak sobie pomyślę o tych porządkach, które mnie niedługo czekają ... a może uda się zamieść wszystko pod dywan ...
moja waga od tygodnia ani drgnie... dziś się ważyłam i nic... ale już się przyzwyczaiłam, że od czasu do czasu mam takie, nawet dość długie przestoje i nic sobie z tego nie robię ... ale w końcu nie można wymagać, żeby ciągle w zastraszającym tempie chudnąć, prawda ... przecież założyłam sobie powolne chudnięcie ...
ale świetny bałwanek
pozdrawiam cieplusio


Xarolinko ...
dziękuję Ci za miłe słowa, cieszę się zawsze kiedy mogę komuś pomóc, a jeśli mogę to zrobić dla takich dziewczyn jak Wy, cieszy mnie to podwójnie ...
może jestem trochę zbyt egzaltowana, ale traktuję Was jak rodzinę, wiem że to brzmi dziwnie, ale tak jest i już ...
ktoś zarzucił mi populizm, moi przyjaciele z realu popękaliby ze śmiechu gdybym im to powiedziała ... taka jestem i nie zamierzam zmienić się bo tak chce pewien pozbawiony poczucia humorku ktoś ...
pytasz o koktajle odchudzające, niestety nie potrafię o nich nic powiedzieć, bo ja preferuję naturalne produkty, tyle że w mniejszych ilościach niż normalnie ... mogę tylko powiedzieć, ale zaznaczam że to tylko moja prywatna opinia, że ja nie mam dobrego zdania o tych różnych wspomagaczach...
pozdrawiam cieplutko

Hiphopek ...
no to nieźle sobie poszalałaś skoro aż główka boli ... biedactwo nasze ...
to ile tych kcal wczoraj zjadłaś, bo nie załapałam ... ale skoro potańczyłaś to na pewno spaliłaś wszystko ...
ja też Cię pozdrawiam w tą śliczną niedzielkę, Ty napisałaś w cudzysłowie a ja naprawdę uważam że jest śliczna ... mam tak wspaniały humorek i to dzięki Wam, że przytulałabym cały świat ...
papapa:*

ŻYCZĘ WAM KOCHANE MOJE MIŁEGO DZIONKA

PLAN DNIA:

jedzonko:
ś: 3 tekturki z siemionkiem, pomidorkiem, cebulką, serkiem i wędliną + kawka z mleczkiem
IIś: bułka drożdżowa własnej roboty + jabłuszko
o: 2 ziemniaki z wody, pół kotleta schabowego, kapusta kiszona z cebulką i oliwą z oliwek
p: 3 mandarynki, 2 orzechy włoskie, 2 plasterki wędliny drobiowej, jabłko

ruch:
wieczorny twisterek, ćwiczonka i podrygiwanie przy muzie

no bo u mnie deszczyk padal dlatego bylo w " " ale naszczescie juz nie pada no dokladnie nie wiem ile no bo nie wiem jak ja mam niby policzyc sobie cos takiego:
1 galaretka i 250 ml jogurtu razem wiec bez tego zjadlam 1008 ;d wiec nie tak zle
wlasnie wiecznie zapominalam jak Ty jesz do simie ?? ja jem z jogutrem ale masz moze jakies inne pomysly?:>

Hiphoperku, myślę że faktycznie nie było tak źle z tymi Twoimi kaloriami, zwłaszcza że tyle spaliłaś ...
a siemię sobie mielę w młynku do kawy i posypuję na przykład kanapki, albo dodaję do surówek... czasem dodaję do panierki, jeśli robię kotlety panierowane...
buziole

e to pomyslowe takie cos i co pomaga Ci w lepszym trweiniu:>
he jednak policzylam z kol ze ten moj boski deseer nie ma tak duzo kcal wiec spoko maroko

oj pomaga, pomaga mi siemionko w trawieniu Hiphopku... nie mam problemów z tym wogóle ...
:*

a chyba ze qrde nie wiem co pisac mam jedna wielka pustke w glowie zapodajcie jakiegos temata