Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

... jakoś lepiej mi się troszkę zrobiło, jak przeczytałam Twój pościk Beatko
U mnie dzisiaj nastrój bardzo kiepski niestety

JA ROWNIEZ COS SIE KIEPSKO CZUJE .JUTRO TAKI DLUGASKI DZIEN PRZEDEMNA W PARACY,DZESZCZYK PADA JUZ OD KILKU DNI,WIEC TROCHE SMUTNO,A WLASCIWIE POWINNAM SIE CIESZYC ,BO TEGO NAM POTRZEBA
JUTRO NAPEWNO BEDZIE LEPIEJ
POZDRAWIAM BEATKO SERDECZNIE

Beatko ciesze sie,ze humorek Ci dopisuje -dziękuję za troskę i przesyłam moc buziakow

Bikuś, mam nadzieję, że to nic poważnego. Jeżeli mogę w jakikolwiek sposób pomóc, zrobię to bardzo chętnie.
Podziwiam Cię, że możesz zjeść kawałek ciasta, albo jedną żelkę. Jestem słodyczocholikiem, więc dla mnie jedyne rozwiązanie to abstynencja, ale dobrze mi z tym.
Jak tak dalej pójdzie to 6 lada moment chwycisz za gonek

Buziaki
Kaszania

Witajcie

dziś wstałam w dobrym humorku słoneczko świeci za oknem już kolejny dzionek z rzędu, a ja naprawdę uwielbiam takie dni, jasne i radosne

niemoc twórcza mnie ogarnęła, więc tylko napiszę, że było ważonko i jest już 71,9 zmieniłam tickerek i jestem z siebie bardzo zadowolona


ooo, po napisaniu o wynikach ważenia, wena mi wróciła

dietkuję dość grzecznie, wczoraj było troszkę za dużo pieczywka białego bo i rano sobie zjadłam kanapki z chleba białego i w pracy zjadłam naraz dwie buły ( co zaraz zresztą odczułam, bo miałam wrażenie że się rozpuknę ) to było zupełnie nie wg zasad MŻ dlatego dziś już będzie grzeczniej, na I śniadanie tekturki z wędliną i ogórkiem, na II śniadanko będzie jabłko, na obiad pieczone udko kurczaka z ogórkami kiszonymi, a do pracy buła z pieczoną piersią kurczaka i cykorią, a po powrocie jeszcze jedno jabłko
no i mnóstwo herbatek i wody, ale o tym to już nawet nie piszę, bo to jest dla mnie podstawa

dziś mam do pracy na popołudnie, więc sobie potańczę ( właściwie już zaczęłam ) i poćwiczę troszkę


KasiuOskubana u nas w rodzinie teraz ze zdrowiem nie jest ok, to znaczy w jednym przypadku, też tak jak Ty mamy kogoś w szpitalu, ale nie chcę o tym pisać na forum... przytulam Cię Kasiu bardzo mocno i uśmiecham się do Ciebie

Kasiu Cz. wiesz, ja mam podobnie, kiedy mam doła, wchodzę na Forum, czytam Wasze wpisy i od razu mi lepiej to jest niesamowite uczucie, bo wiem, że za każdym takim najmniejszym nawet wpisikiem czy foteczką kryją się ciepłe myśli którejś z WAS nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym nie forumowała ( chyba żeby mi neta odcięli )... dostaję tu tyle motywacji do odchudzanka, tyle dowodów pamięci forumowej, że serce rośnie ... wysyłam do Ciebie moc dobrej energii, żeby humorek się poprawił

Katsonku oj, dziewuszki, co to wczoraj latało w powietrzu, że tyle z nas miało takie większe lub mniejsze dołki ale mam nadzieję, że dziś jest nowy, lepszy dzień dla każdej z nas ... Kasiu, mój Blondwłosy Aniołku, trzymaj się dzielnie, nie dawaj żadnym dołom

Joluś wczoraj z tym dopisywaniem nie było tak najcudowniej ale dziś już mam lepsze wiadomości i od razu uśmiech szerszy ... a jak u Ciebie Słoneczko ze zdrówkiem czytałam że już odrobinkę lepiej, tak życzę szybkiego powrotu do zdrowia

KaszAniu bardzo, bardzo sobie cenię to, że czytasz między wierszami narazie pomoc nie jest potrzebna, ale dziękuję Ci Kochanie że proponujesz, to dla mnie bardzo ważne że przy swoich własnych różnych kłopotach, masz jeszcze do mnie cierpliwość ... a co do słodyczy, to wydaje mi się, że obie z Aneczką dobrze robicie, że zupełnie odstawiłyście to-to, mniej kusi może ... całuję

Beatko, gorąco gratuluję Ci spadeczku wagi!!!

Wspaniale sobie radzisz

Miłego piątku :P

GRATULUJE MUSZE UCIEKAC....ALE PO SWIETACH
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I WIOSENNIE

BEATKO GRATULUJE SPADKU WAGI
TAKIE WPISY MOTYWUJą ALE MIMO MOTYWACJI I PRZESTRZEGANIA DIETY MAM WRAżENIE ,żE MOJA WAGA STOI WAżę SIE W NIEDZIELę
MOżE TO TYLKO ZłUDZENIE, ALE TAK CZUJę. MIMO TO HUMOREK DOPISUJE
żAłUJę JEDYNIE ,żE NIE TRAFIłAM NA FORUM W PAźDZIERNIKU
SZYBCIEJ BYM SIE POZBIERAłA I "7" BYłABY Z PRZODU

MIłEGO WEEKENDU BOGDA

BUZIACZKI PIĄTKOWE A TO TAKIE ZDJĄTKO TROSZKĘ PRZEKORNE