Z racji tego iż nie będzie mnie na forum przez święta chciałabym Ci życzyć już teraz
radosnych i miłych Świąt Wielkanocnych, smacznego Święconego oraz mokrego Dyngusa - nitunia17
Zdrowych, pogodnych
Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju,
serdecznych spotkań rodzinnych
smacznego Jajka święconego
i obowiązkowo Dyngusa mokrego życzy Lunka
Beatko, gorąco dziękuję za piękny wiersz
Bardzo lubię "Dary życia"........
..... czy Ty też lubisz poezję Staffa?
Dla mnie jest magiczna, gdy czytam te wiersze, czuję skoszoną trawę, słyszę pszczoły w sadzie, widzę łąkę, czuję muśnięcie słońca na twarzy ...
.... i czuję się wtedy tak ... sielsko i anielsko ....
A to jest wiersz Staffa, który rano poprawił mi humor :P
"NIEWINNOŚĆ"
Obłoki pachną wiosną,
Wonieje ziemia świętem.
W powietrzu rannie, rośno...
Śpiew w sercu wniebowziętem...
Soczysta, mokra trawa
Źdźbeł czułe ciałka suszy.
Wiatr zdrowy jak zabawa...
Śmiech w zachwyconej duszy...
Kochane słońce wkoło
Rozlewa złoto płynne.
Hen, w mgle tak modre sioło
Jak miejsce snów rodzinne.
Skowronek, ranka serce,
W błękitach szczęściem bije.
Kwieciste łąk kobierce
Są boże i niczyje.
Precz z głowy myśli żeną.
Jak dziecko, gdzieś przed laty,
Oczyma myślę jeno:
...Niebiosa, słońce, kwiaty...
pewnie plastikowe, ale niebieskie, więc od razu zyskują w moich oczach
KasiuOskubana podobno jutro ma być już troszkę cieplej a święta prawie jak w maju, oby, bo planuję dużo spacerów ... a co do surówek, to ja prawie zawsze tak robię, coś tam mam w lodówce, więc klecę jakąś i zazwyczaj jest zjadliwe
Kasiu Cz. piękny, taki radosny ten wiersz niemal słyszę tego skowronka uszami wyobraźni i czuję ten zapach wiośniany jak to dobrze, że ktoś potrafi tak pięknie to wszystko opisać ja wogóle lubię poezję, ale nie mam jakiegoś ulubionego poety, gdybym miała jakiegoś wymienić miałabym kłopot hmmm może Stachura ... ja dziś zjadłam dwa jabłuszka, mniam
Nituniu dziękuję za życzenia
Joluś dzięki, dzięki
Beatko miłego dnia Ci Skarbie zycze i przesyłam buziaczki :P :P
ps.Dostałam pieknego kocurka!!!Rudego persa!!!
Strasznie jestem szczesliwa!!!!
Beatko, nie wiem, czy jutro zdążę - działka - wpadam zyczyć Ci wszystkiego naj, naj, naj, chudszego i mokrego na święta
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Witajcie
za oknem słoneczko świeci, humorek mam niezły, ale strasznego mam lenia, nic mi się nie chce do pracy też mi się nie chce, a mam na popołudnie... może jeszcze mi się do tego czasu zechce
dietkowo wczoraj było okropnie, tzn może nie nagrzeszyłam jakoś straszliwie, ale limit kalorii z pewnością przekroczyłam... wciąż czułam się głodna i wreszcie zamiast na kolację zjeść tak jak planowałam tylko jabłko, zjadłam tekturki z majonezem i jajkiem na twardo, a wcześniej też bez przerwy niby to nic nie jadłam konkretnego, ale wciąż mnie do kuchni pędziło żeby sprawdzić czy rzeżucha rośnie pewnie uzbierało się ze 2000kcal
tak więc myślę, że sobotnie ważenie już spadku nie przyniesie
ale jakoś nie mam ani wyrzutów, ani też specjalnego parcia, że muszę schudnąć jak najszybciej :P
Madziu3107 zaraz pędzę do Ciebie poczytać o tym kocurku, od kogo, dlaczego i co ja też lubię koty, ale nie możemy mieć, bo młody jest uczulony straszliwie
Waszuniu dziękuję za życzonka i karteczkę ja pewnie jutro Wam "pożyczę"
Beatko, dzień dobry!
Miałaś rację, dzisiaj biuro paszportowe czynne jest do 17.30
Miłego dnia w pracy Beatko Ci życzę, a ponieważ lubisz swoją pracę, to leniuszek pewnie minie
BEATKO MIŁEGO DNIA!!!
Z okazji zbliżających się Świąt składam wiosenne życzenia aby w czas Święta Paschy w Waszych sercach, rodzinach i domach zagościła radość, spokój i wielka nadzieja odradzającego się życia.
Na wielkanocnym stole
baba się rozpycha,
mówiąc do mazurka:
"Ale jestem pycha".
A mazurek prycha
do czekoladowych kurek:
"To jasne jak słońce,
że jam lepszy
od początku po końce."
Jajka bardzo się zgniewały,
mazurkowi przyganiały:
"Każdy powie,
że jajko na zdrowie,
mazurek niedobry!"
Odezwał się zza firanek
okienny papierowy baranek:
"Przestańcie sobie przyganiać.
Bardzo was proszę.
Bo kurki zjem po trosze,
a jajka całe na twardo.
Przysiegam na palmę
z kokardą.
Palmy się pogniewały...
I oto nasz wierszyk cały.
Zakładki