Wątek: Tym razem, już na zawsze!!!

Pisałyśmy jednocześnie

Teraz już kojarzą tę panią

BEATKO CIESZE SIE ,żE NARESZCIE TROSZKę WYPOCZNIESZ :P :P
NóZKI DO GóRY I RELAX CAłY DZIEń

BEATKO CIESZE SIE MASZ MASZ TROCHE WOLNEGO,PRZYDA CI SIE

Beatko, wypoczywaj dziś, najlepiej nogami do góry (bez skojarzen ) lepiej wtedy sie relaksuja i krazenie sie poprawia
A na spotkanie rezerwuj 2 czerwca - mam nadzieje ze ew. masz mozliwość wplyniecia na swoj grafik albo zamienienia sie z kims? Nie wyobrazam sobie z emogloby cie nie byc

Buziaki

Damięckiego widziałaś młodego? Ciacho to mało powiedziane. Odganiam kosmate myśli łapką bo to troszku pachnie pedofilią.

Bikuś nie mogę sobie wyorazić, że pracujesz po 12 cie godzin, właściwie bez możliwości posiedzenia Baaaardzo baaaardzo jesteś dzielna. Mam tylko wrażenie, że to już 3cia Twoja @, a ja jeszcze swojej nie złapałam

Ktoś tu mówił coś o spotkaniu? Czy lista jest otwarta, czy będę się musiała beszczelnie wkręcać

Słonko buziaki bardzo bardzo.
Kaszania

ZYCZE UDANEJ NIEDZIELI

WOW.....12 GODZIN.......PODZIWIAM

Witaj Beatko!!!
Pewnie sie relaksujesz i bardzo dobrze. Czyli teraz idziesz do pracy dopiero we wtorek, tak?? Slonko czy ja dobrze przeczytalam, ze zamknieto centrum handlowe o 20. 00 ze wzgledu na awarie i to w swieto narodowe??????? A jakby nie bylo awarii to o ktorej by zamkneli i kto u licha o tej godzinie lazi jeszcze po sklepach bo ze kawiarenki pootwierane to rozumiem, ale sklep z dziecieca odzieza??? Beatko tez uwazam, ze jestes dzielna a wlasciciele sklepu zreszta nie tylko Twojego to straszne pazeroty. Przesylam Ci duzo usmiechow, ciesze sie, ze masz tyle wolnego i mozesz sobie odpoczac. Buziaczki i milej niedzielki!!!

MIłEJ NIEDZIELI BEATKO

Witajcie

właśnie wstałam i popijam sobie poranną kawusię, oczywiście forumując troszkę

wczorajszy dzień nie był najlepszy pod względem dietkowym, miałam drugi dzień @ i apetyt ogromny, nie obżerałam się jakoś, ale moja dieta nie mogłaby wczoraj być nazwana MŻ, trochę za dużo pieczywa z moich pobieżnych obliczeń wyszło mi aż 1800kcal

nie ćwiczyłam, bo bolał mnie brzuch przez @, ograniczyłam się tylko do spacerku z Miśkiem, poszliśmy sobie nad pobliskie stawy powystawiać twarze do słoneczka

niedługo wybieram się na kameralne spotkanie forumowe, szkoda że słonko zaszło, bo miałam nadzieję że posiedzimy sobie gdzieś na ławeczce w jakimś parku, a tak trzeba będzie szukać jakiejś kafejki


Kasiu Cz. bardzo jestem ciekawa jak tam się wczoraj bawiliście, czekam na relacje Słonko ... ja delektuję się moim wolnym czasem, a on jak wariat pędzi i już mam prawie półmetek ale jak wiadomo, czas spędzany na miłych czynnościach galopuje, a spędzany na czymś okropnie nieznośnym - wlecze się niemiłosiernie Tobie wczorajszy wieczór pewnie szybko minął

Bogdziu ależ laska z tej dziewczyny na fotce ( nie mam tu na myśli tej ciemnolicej Haitanki tylko tę blondynę ), co ja bym dała za taką figurkę ten jej brzuch, widać że to mięsień na mięśniu, ale tak po kobiecemu, uroczo ... ja się relaksuję z nóżkami w górze, a wieczorem nawet w misce z gorącą wodą

Katsonku oj, zgadzam się z Tobą, zgadzam przydaje mi się to wolne, a szczególnie przydaje się moim biednym stopom ... ja moją pracę bardzo lubię, to się nie zmieniło, tak samo lubię ludzi z którymi przyszło mi pracować, to fajne, szalone, radosne osoby i dlatego chyba łatwiej znosić te wymagania narzucane przez "górę", inaczej nie dałoby się wytrzymać

Ewuniu dziękuję Ci, za to co wiesz ... zrobię co tylko w mojej mocy, żeby tego drugiego czerwca mieć wolne, mam nadzieję że się uda, bo u nas w pracy grafik układa "góra" i często nie zwracają uwagi na nasze sugestie czy prośby układają go tak, żeby im pasowało ... ja też sobie nie wyobrażam, żeby mogło mnie nie być na tym spotkaniu

KaszAniu masz rację, że kosmate myśli to już prawie o paragrafy w tym przypadku się ocierają co nie zmienia faktu, że ten pan to naprawdę niezłe ciacho a co, popatrzeć nie wolno, czy jak ... a co do tej pracy, to ja myślę, ba, nawet jestem pewna, że osoby od których nasze warunki pracy zależą, nigdy nie musiały pracować stojąc/chodząc tyle godzin bez możliwości częstego odpoczynku krótkotrwałego i dlatego mają głęboko w d...e że my się w ten sposób wykańczamy ... zaraz napiszę Ci priva

Psotulciu kochana moja, dziękuję Ci za pamięć i od razu przepraszam, że mnie ostatnio tak mało na forum, ale mam nadzieję, że zrozumiesz i wybaczysz całuję Cię mocno

Kasieńko oj tak, relaksuję się na całego ... tak, dobrze zrozumiałaś, tylko dlatego że była awaria, bo normalnie zamierzali zamknąć o 22ej tak się u nas "świętuje" tak ważne państwowe święto zamiast zachęcać ludzi do uczestniczenia w uroczystościach, zorganizować w mieście jakieś przedstwienia, łatwiej jest pootwierać wielkie centra handlowe i niech pospólstwo kupuje zamiast historię państwa poznawać ... Wyspiański napisał: " ...a to Polska właśnie... " ile my Polacy musimy mieć cierpliwości, żeby nadal chcieć tu być

Beatko miłej niedzieli Ci zycze!!
Ja jakos sie trzymam dietkowo!Nawet zaczełam cwiczyc!!
Na poczatek brzuszki i rowerek,ale pomału wdroże wiecej cwiczeń!!
Mi nadal @ sie spoznia i rowniez cały czas mam na coś ochote,a na dodatek jestem poddenerwowana ,popuchnieta i przez to bez humoru
Miłego spotkania Ci Skarbie zycze!!!
BUZIACZEK :P :P